ASUS x53sc Core i3 GF GT540M 6GB RAM jaki LINUX?

[theeye7777]

Witam.
Posiadam w/w sprzęt. Do tej pory działałem tylko na Windowsie.
Chciałbym się przerzucić na Linuxa tylko pytanie na jakiego.
Przede wszystkim chodzi mi o to żeby sterowniki wszystkie były dostępne od ręki żeby nie trzeba było szukać w necie i zarywać nocki bo coś mi nie działa.
Grać na nim nie będę. Będzie używany tylko do neta ewentualnie filmy i muzyka.
Chodzi mi także o to żeby nie używać żadnej konsoli czy coś w tym stylu jak będę chciał coś w nim zrobić.
Generalnie jak najprostszy w obsłudze, ładny wizualnie, potrzebny do neta, filmów i muzyki i z dużym zapleczem sterowników.
Dzięki serdeczne za porady.
Pozdrawiam

[1709]

GF GT540M- NVidia ( ok, 3D powinno działać )

to pojęcie względne.
Najpopularniejsze to ubuntu , debian, suse i jeszcze wymieniłbym koło 6 polskich dystrybucji , wpisz w google :

dystrybucje linuxa

Kazda z dystrybucji dysponuje kilkoma środowiskami do wyboru
Gnome , KDE, ( te Cię pewnie najbardziej zainteresują ) ,
LXDE , i inne

do neta to każdy jest , napisz tylko jaki masz modem to się zobaczy czy nie bedzie
problemów z konfiguracją lub wpisz w google + linux lub +nazwe dystrybucji

Zazwyczaj każda dystrybucja posiada swój menadżer pakietów,
instaluje się z niego różne programy , również kodeki i czasami sterowniki .

[Lord Darius]

Chodzi mi także o to żeby nie używać żadnej konsoli czy coś w tym stylu jak będę chciał coś w nim zrobić.

Z tego to powodu proponuję jednak pozostać przy Windows.

[Andrzej J]

Zacznij od minta  albo (k)ubuntu jeżeli chcesz mieć minimum  konsoli. Równanie np.

linux - brak_konsoli = windows

W linux zazwyczaj to równanie tak się kończy jak napisał Lord Darius.
A tak na poważnie, jak chcesz używać linuxa to zapoznaj się z konsolą....bo to super sprawa.
Jak zaczynałem przygodę z linux-em to  używałem tylko graficznych konfiguratorów, ale skończyłem na debianie lennym, squeeze i aptosidzie...tu potrzebna jest mi konsola nawet do słuchania radia z internetu....
Pozdrawiam

[snajper_8383]

Konsola w linuksie  to fajna sprawa. I też się przyłączam do tego co pisano wyżej. Warto poświęcić trochę czasu aby opanować konsole. Jak to napisał gdzieś Torvalds: "Najważniejsze założenie projektowe polega na tym, że Linux powinien sprawiać frajdę."

[1709]

Oj tam ojt am, w windowsie tez jest konsola, tylko nie wielu z niej korzysta i coraz mniej.
Na studiach dopiero uczą o cmd , pisanie skryptów i takie tam ( jeśli "wogóle" uczą ).

W linuxie jest inaczej, konsola jest tu bardzo rozwinieta , a własciwie jej przydatność
oraz możliwości,  poprzez multum aplikacji konsolowych itp.

Środowiskowe graficzne nie zmusza użytkownika do używania konsoli,
w dzisiejszych czasach można się obejść bez konsoli.
ale jego możliwości sprawiają , że i tak jej użutkownik użyje jeśli będzie chciał.
( Choć przyznam , że dla początkującego to czarna magia , ale
można sie nauczyć używać)
http://newbie.linux.pl/?id=article&show=199
http://jakilinux.org/pierwsze-kroki/konsola/
Trzeba tylko poświęcić trochę czasu , ale warto ...

ładny wizualnie.

A wpisz sobie na youtube 'linux compiz' , 'linux conky' i zobacz.
Jesli Ci się podoba , to powiem że w linuxie masz to za darmo i jeszcze możesz konfigurować, zmieniać  ..., pod windowsem jeśli "wogóle" będzie, to częściowo płatne.
W kde i gnome można instalować dodatkowo aplety  które zawierają też różne bajery.

[Lord Darius]

A tak na poważnie, jak chcesz używać linuxa to zapoznaj się z konsolą....bo to super sprawa.

Właśnie.
Rozwijając dalej myśl moją i kolegi przytoczmy choćby przykład np. zwały systemu z jakiegoś powodu.
System nie startuje i co wtedy? Ponowna instalacja systemu jak w przypadku Windows ( co często ma miejsce wśród jego userów, przyzwyczajonych tylko do graficznych konfiguratorów )?
Konsola to serce Linuxa i prawdziwa moc.

[Ksanderon]

albo przypomnij sobie, jak coś w Windows nie działało tak jak byś sobie tego życzył- wtedy trzeba było pobrać jakieś "obce" programy lub w najlepszym razie przez pół dnia szukać ptaszka do zaznaczenia, w jakiejś zabawnej aplikacji "ultra elo w pytę konfiguratora do rozwiązywania wszelkich problemów tego świata", o którego istnieniu nie wie chyba nikt prócz M$ etc...

poza tym używanie konsoli nie jest trudne- to tak samo jak używanie skrótów klawiszowych zamiast myszki- wymaga troszkę samozaparcia ale potem okazuje się, że wszystko można zrobić dużo szybciej i prościej.

swoją drogą po co zmieniać system, skoro Windows i sposób korzystania z niego jest taki świetny?

[1709]

PS : Ksanderon
"swoją drogą po co zmieniać system"
Nie ma idealnych systemów, świetny jest pojęciem względnym ,
mogłeś oszczędzić tego zdania.

[snajper_8383]

swoją drogą po co zmieniać system, skoro Windows i sposób korzystania z niego jest taki świetny?

to chyba była ironia:)

[Lord Darius]

PS : Ksanderon
"swoją drogą po co zmieniać system"
Nie ma idealnych systemów, świetny jest pojęciem względnym ,
mogłeś oszczędzić tego zdania.

Pozwolę sobie się wypowiedzeć.
nie znasz naszego "wrednego" poczucia humoru, szczególnie tak między piątkiem, a niedzielą.
Tak więc zrozum - pewne rzeczy są już we krwi.

A.. co jest takiego w Windows aby  uznać ten system za zjawisko godne uwagi i tolerancji???
Słucham, naprawdę słucham, a raczej czekam na czytanie.

[1709]

PS: Lord Darius

nie znasz naszego "wrednego" poczucia humoru.

Zauważyłem. Każdy ma prawo krytykować i nie mam nic przeciwko,
ale to średnio zabrzmiało jak ironia i chciałem to uświadomić, bo akurat samego "korzystania"
to że jest możliwość konfiguracji w sposób graficzny to ja nic nie widze w tym złego.
Zwłaszcza że KDE , czy GNOME to też środowiska graficzne, które używają różnych
aplikacji , żeby użytkownik w "man" nie musiał szukać komend jeśli nie zna
i tu się zgodzę , że czasem "przez pół dnia szukać ptaszka" trzeba.
Przepraszam.

Edit:
Acha i co nie zmienia faktu , że linux ma otwarty kod itd. w przeciwieństwie do MS

....o którego istnieniu nie wie chyba nikt prócz M$

jak wspomniał Ksanderon, więc każdy może (-pomóc) stworzyć system ( linuxa )
- do własnych potrzeb

[Lord Darius]

PS: Lord Darius

nie znasz naszego "wrednego" poczucia humoru.

Zauważyłem. Każdy ma prawo krytykować i nie mam nic przeciwko,
ale to średnio zabrzmiało jak ironia i chciałem to uświadomić, bo akurat samego "korzystania"
to że jest możliwość konfiguracji w sposób graficzny to ja nic nie widze w tym złego.
Zwłaszcza że KDE , czy GNOME to też środowiska graficzne, które używają różnych
aplikacji , żeby użytkownik w "man" nie musiał szukać komend jeśli nie zna
i tu się zgodzę , że czasem "przez pół dnia szukać ptaszka" trzeba.
Przepraszam.

Edit:
Acha i co nie zmienia faktu , że linux ma otwarty kod itd. w przeciwieństwie do MS

....o którego istnieniu nie wie chyba nikt prócz M$

jak wspomniał Ksanderon, więc każdy może (-pomóc) stworzyć system ( linuxa )
- do własnych potrzeb

hmmm.
Nie odpowiedziałeś na zadanie pytanie.
Próbujesz uciekać  w dyplomację.

Dla mnie KDE i Gnome to kolorowy chlew, który ma za zadanie odmóżdżyć użytkownika na wzór odmóżdżającego Widnows'a.
Kde i Gnome służą tylko do tego celu.
Linuks miał i ma inną filozofię, która jest łamana przez ignorantów, którzy są zwolennikami oszustwa zwanego kolorowym user-friendly i pokroju Kde, oraz Gnome.
Tyle w temacie.

[1709]

@ Lord Darius
 

Nie odpowiedziałeś na zadanie pytanie..
Próbujesz uciekać w dyplomację.

"zgoda buduje , niezgoda rujnuje"
- nie ma nic szczególnego , co by w linuxie nie było
ale wymienie co mi przyjdzie do głowy

- przydałby mi sie lepszy synaptic , trochę ciezko nim ogarnąć pakiety
w windowsie programy sie instaluja w "program files " lub "dokuments and setings"
zwłaszcza w ukrytym katalogu jakimś tam ( ustawienia konfiguracja dla uzytkownika )
w linusie tych folderów gdzie pakiet moze sie ukryć jest wiecej
- wydania windowsa sa bardziej stabilne ( chodzi mi o dłuzszy czas wydawania )
ma to plusy jak i minusy
plusem jest to ze programy dos z win2000 działaja na win xp
( to raczej zasługa implementacji maszyny wirtualnej )
w linuxie wraz ze zmianą KDE lub jądra znów trzeba kompilować
użytkownik dsl linux któremu się ta dystrubacja podoba może dalej dystrybucje
rozwijać , ale musi wszystko kompilować na nowo ze żródeł, bo pakietów
juz skompilowanych raczej już nie znajdzie.
- windows nie ma zaleznosci ( ma to plusy i minusy )
plusem to że program jest ciężej popsuć , jesli nie działa utf-8 , to nie działa wszystkim
a nie tylko 1 użytkownikowi który chciał se pograć w piłkarzyki to se zainstalował
piłkarzyki i nieswiadomomie znienił pliki z zależnościami.
Srodowiska graficzne nie sa idealne , ale uzytkownik oczekuje
ze jego system bedzie prosty i intuicyjny, on nie chce sie zbyt wiele uczyc,
zazwyczaj nie ma na to czasu.
Ma być dla mas. ( to swiadczy tez o nas xD )
Kolega mi ostatnio mówił ze on znacznie szybciej dokumentacje zrobi ręcznie
niż inny kolega na komputerze.
Jak on zacznie rysować , to drugi będzie szukał gdzie co jest w programie.
Mówił że kiedyś była 1 księgowa i kalkulator i potrafiła się nie pomylić majac
koło 1000 klientów i wszystko na czas, a dzisiaj  mamy komputery 2 księgowe mają
koło 300 klientów
i zawsze wszystko na ostatnią chwilę.
( Nie dodał że biurokracji jest więcej niz kiedys , ale to szczegół xD )
Więcej mi nic nie przychodzi.

[vanhelzing]

Nikt nie każe Ci używać Synaptica. W Linuksie każdy plik ma ściśle ustalone miejce i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby "jakiś plik mi się gdzieś schował". Biblioteki są zawsze z bibliotekami, ustawienia z ustawieniami i tak dalej. W Linuksie łatwiej się zorientować, ponieważ większość rzeczy jest ustandaryzowana.

W Windowsie praktycznie każdy robi co mu się podoba. Mylisz się, jeżeli sądzisz, że Windows nie ma zależności. Chociażby wersje dotneta, silverlighta, direct x (zależność, którą posiada każda gra), albo internet explorer, servispacki itp. Nawet jeżeli program jawnie nie wymaga doinstalowania "obcego pakietu" (jak np. Direct X), to najczęściej rozprowadzany jest łącznie z bibliotekami, które do nich należą. Dlatego w Windowsie masz pierdylion wersji tej samej biblioteki w piętnastu różnych miejscach, podczas kiedy w Linuksie masz jedną zależność i jedną bibliotekę w ściśle określonym miejscu.

Jeżeli chodzi o KDE i inne biblioteki (bo one mają na to główny wpływ), to rekompilacja wymagana jest jedynie przy zmianie API. Nie wiem jak to wygląda obecnie z KDE (QT), ale nikt nie każe używać Ci KDE, powiem więcej, jeżeli zależy Ci na standardach i stabilnym, zamrożonym API, to KDE (QT) jest najgłupszym wyborem. Nie wiem skąd Ci się wzięło, że po zmianie jądra musisz wszystko rekompilować. Osobiście takiej zależności nie zaobserwowałem.

Jeżeli chodzi o "konieczność rekompilacji ze źródeł bo nie znajdziesz pakietu", to chyba zaleta nad Windowsem, gdzie w takim przypadku możesz tylko usiąść i płakać.