Eksport (X)HTML do PDF z działającymi linkami

[arctgx]

Próbowałem zrobić to w Firefoksie, Operze i Konquerorze za pomocą wydruku do pliku PDF, odpaliłem też wirtualną drukarkę cups-pdf, ale nie wiem czy i w jaki sposób można jest zachować w wyjściowym PDF-ie działające linki.

Nie znalazłem nic na temat opcji ghostscripta zachowującej linki (edycja: może jeszcze w Use.htm coś wynajdę).

Czyżby pozostał mi LaTeX? A może jest jakaś alternatywa do konwersji wprost (rzecz jasna, wśród otwartych programów)?

ed2. uprzedzam, że eksport do PS i ps2pdf też nic nie dają (nie jestem pewien czy PS w ogóle może linki przechowywać).

[Arkadiusz Bednarczyk]

OpenOffice eksportuje do PDF z linkami.

[arctgx]

Rzecz w tym, że jeśli ładuję napisany gdzie indziej plik HTML, to OO interpretuje go co najwyżej jako kod źródłowy.

Znalazłem polecenie htmldoc - w sumie to programik z graficznym interfejsem w FLTK - i ono tworzy linki w PDF-ie, ale niestety, ignoruje style, dlatego odpada.

Eksport w Firefoksie różni się od eksportu za pomocą html2ps. Zdaje się, że ten pierwszy to po prostu zrzut do obrazka. A to dlatego że nie mogłem w nim wygrepować treści z HTML. Z kolei to drugie polecenie ignoruje mi style w kodzie HTML, nie doszedłem też do porządku z kodowaniem i wyborem czcionek, nie widzę też efektów użycia stylów w ~/.html2psrc.

Znalazłem pewną bibliotekę FlyingSaucer: https://xhtmlrenderer.dev.java.net/guide/users-guide-r7.html i artykuł na temat użycia http://today.java.net/pub/a/today/2007/06/26/generating-pdfs-with-flying-saucer-and-itext.html ale i chyba to wymaga choć minimum podstaw Javy dla odpalenia gotowych przykładów. Może lektura w wolnej chwili rozjaśni mi jak tego użyć.

[arctgx]

Tymczasowo, kiedy linuksowe narzędzia zawodzą, można skorzystać z takiej np. strony: http://html-pdf-converter.com/ Jeśli jednak nie chcę publikować źródłowego materiału... Ta z kolei strona http://www.freepdfconvert.com/ (poprzednia opiera się chyba na niej) pozwala załadować źródło z pliku. Co z tego, jeśli obrazki zginą (chyba że je podlinkujemy bezwzględnie do czegoś w sieci ). Strona ma ograniczenie: 2 pliki na godzinę.

[Arkadiusz Bednarczyk]

Możesz też zastosować prostą w obsłudze klasę PHP - TCPDF

[arctgx]

Dzięki, być może spróbuję, jak uporam się błąd po błędzie ze znalezionym wcześniej tym narzędziem, również w PHP: http://www.tufat.com/script19.htm (albo jeśli będę miał dość błędów na czas pewien .

Ed. znowu słowo "script" na celowniku i adres trzeba podglądać w edycji lub cytacie...

Ed2. Już ten pierwszy działa i to nienajgorzej (na prostych stronkach). Wadą jest ignorowanie pozycjonowania absolutnego oraz zmniejszanie dużych polskich znaków (zapewne do naprawienia ten ostatni). Trochę marginesy bloków trzeba by zmniejszyć.

Ed3. Bardziej złożone stronki już tak ładnie nie idą: http://z1.przeklej.pl/przi1832/0c7700ad0006772d49cb985a/html2pdf.png