uszkadzanie indeksu przy fiskalizacji

[wwwitold]

Mam sieć na 5 stanowisk. Dosowy program sprzedaży. Przy zatwierdzaniu sprzedaży i zapisie do drukarki fiskalnej, kilka razy dziennie uszkadza się indeks bazy sprzedaży (przestają być widoczne wcześniejsze zapisy) oraz bywa, że drukarka nie zafiskalizuje. Komputery są różnej wydajności, toteż zainstalowano różne linuksy. Została wykluczona przyczyna sprzętowa poprzez ich pojedyncze odłączanie od sieci. Serwer pracował już na linuksie, win xp oraz win 98. Sytuacja nadal się powtarza. Usunąłem też starsze zapisy w bazie sprzedaży - chyba nie jest uszkodzona. Informatyk mówi o problemie inicjalizacji portu com drukarki. Ja jednak nie rozumiem problemu, a tym bardziej powątpiewiam, czy linuks się ostoi.
Dzięki za poświęcony czas.

[ZipoKing]

1. Jeżeli masz DOSowy program do sprzedaży (Subiekt?) to w jaki sposób emulujesz DOSa coby działało to pod Linuksem?
2. Jaki jest typ bazy (MySQL, MS SQL, PostreSQL)?
3. Niemożliwym jest podłączenie jednej drukarki fiskalnej (szczególnie jeżeli podłączona jest przez port szeregowy) jednocześnie do 5 komputerów, więc jak ona jest podłączona?
4. Jeżeli gubią się indeksy w bazie sprzedaży to osobiście przyjrzałbym się serwerowi bazy danych, bo w wersję z inicjacją portu drukarki nie za bardzo chce mi się wierzyć, ponieważ służy ona tylko do wydruku tego co jest w bazie, a większość z drukarek odmówi ponownej fiskalizacji jakiegoś rekordu o indeksie, który już wcześniej był fiskalizowany (albo jeżeli indeks jest ten sam a dane są różne, co pewnie występuje u ciebie).

[wwwitold]

1.Sposób emulacji dos-a - muszę zapytać informatyka (gdzie to pisze, to odczytam). Program sprzedaży: ks-sk (Kamsoft Katowice - wersja sklepowa programu aptecznego).
2.Program napisany prawdopodobnie w Clipperze. Bazy .dbf.
3.Są cztery (1, 2, 3, 4) stanowiska sprzedaży (drukarka fiskalna Posnet na każdym) + piąte (5) w biurze niefiskalne.
4.Serwerem była już 1 (najpierw na Linuksie, potem win xp), teraz jest 5 (win 98).
Wydaje mi się, że są tu dwa osobne powiązane problemy:
a/ dlaczego uszkadza się indeks bazy sprzedaży (najczęściej znika z ekranu część lub całość sprzedaży po dokonaniu innych operacji - np. jej przeglądaniu, wyjściu z modułu sprzedaży i ponownym wejściu, bądź też przy samym jej zatwierdzaniu. Na mój rozum jest tak, jakby jeden z indesków tej bazy po powrocie do niej, z powodu jakiejś w niej zmiany, dobrze jej nie czytał. Trzeba go odtwarzać.
b/ Rzeczywiście drukarka odmawia fiskalizacji (choć nie zawsze) po uszkodzeniu
indeksu.
Przy wejściu do modułu sprzedaży, jest przez drukarkę przeprowadzana kontrola bazy danych. Nie wyłączam drukarek na noc. Mam nadzieję, że przy kontroli, kojarzą indeksy prawidłowo.
Cała sytuacja nie dzieje się od samego rana, ale właśnie kiedy danego dnia jest już trochę nowych zapisów. W momencie uszkodzenia, część zapisów do bazy sprzedaży, dopisuje się do pierwszego rekordu, część wcale, część na końcu bazy. Pozycje niezafiskalizowane daje się dofiskalizować (po indeksowaniu).
Pozdumowując:
I / Drukarka rzeczywiście widzi część indeksów jako już fiskalizowanych, co jest pochodną podstawowego problemu:
II /Co uszkadza indeksy? Uszkodzenie w bazie sprzedaży? Przeglądałem bazę wizualnie, testowałem programami do wykrywania błędów w ks-sk, spakowałem, żeby usunąć rekordy zaznaczone do usunięcia.
Może właśnie przy zapisie do bazy poprzez sieć (z różną wydajnością stanowisk oraz systemami operacyjnymi), nie uakutalnia się prawidłowo indeks?
Dodam jeszcze, że często przy wejściu do modułu sprzedaży mam komunikat 'błąd drukarki fiskalnej' Problem nie dotyczy tylko win 98 (właśnie sprawa emulacji dos-a).

Z góry dziękuję za wsparcie.

[chmooreck]

dlaczego nie skorzystasz z pomocy technicznej producenta oprogramowania ?

[wwwitold]

Nie wiem, czy problem dotyczy programu ks-sk. Zakupiłem go już dobrych kilka lat temu. Dotychczas miałem sieć stworzoną na 1 komputerze (dos + karta multiuser + 4 jednakowe grafiki, tworząca cztery wirtualne stanowiska - przeniosłem się do nowego sklepu, a karta pasuje tylko do bardzo starego sprzętu - potrzebny m.in. internet, itd.). Producent zaprzestał już wogóle produkcji wersji sklepowej tego oprogramowania, a pewnie i dosowej także. Pod multiuserem też występował innego rodzaju problem, a producent twierdził, że to nie wina programu. Po prostu nie spodziewam się z tamtej strony pomocy.

[ZipoKing]

Jeśli Wikipedia mówi prawdę (a na 99,999% tak jest) to Clipper przestał być rozwijany 8 lat temu, a ostatnia jego wersja wyszła w 1995 roku (!!!), co w świecie IT jest wiecznością. No i jak napisał chooreck, na pewno nie obędzie się bez kontaktu z technical support (Kamsoft?), albo zmienić oprogramowanie na używającą jakiś nowocześniejszych rozwiązań (np. bazy SQL) , ponieważ na 99% jest to wewnętrzny problem aplikacji, która nieprawidłowo obchodzi się z bazą danych.

--edit--
Jak sam zauważyłeś, problem nie dotyczy maszyny na której faktycznie znajduje się baza danych, tak więc na bank jest to problem aplikacji, która nie potrafi współdzielić jednej bazy danych na kilka stanowisk. Proponowałbym jeszcze jedną maszynę poświęcić do tego, aby działał na niej tylko i wyłącznie serwer bazy danych, bez aplikacji sprzedażowej, która jak widać tutaj szpondzi; na 40% to powinno pomóc; jeżeli nie, jedynym wyjściem będzie wymiana oprogramowania na coś nowszego (co gorąco polecam).

[wwwitold]

Dziekuję wszystkim. Już komponuję posta do Kamsoftu.

[chmooreck]

Jeśli Wikipedia mówi prawdę (a na 99,999% tak jest) to Clipper przestał być rozwijany 8 lat temu, a ostatnia jego wersja wyszła w 1995 roku (!!!), co w świecie IT jest wiecznością.

Zdziwił byś się, gdybyś się dowiedział jakie oprogramowanie biznesowe Cię obsługuje... ;-) banki, instytucje, firmy...
Nie, nie każdy migruje na nowsze technologie jak tylko się pojawiają... czasami jest to po prostu biznesowo nieopłacalne

[norbert_ramzes]

A mnie zastanawia czemu w **** Banku "wyłączają serwer" między (o ile dobrze pamiętam) 1:00 a 2:00 i nie idzie nawet sprawdzić ile jest na koncie

[mimos]

No ja bym nie zwalał winy na Clippera widziałem sporo programów w nim napisanych i działały bardzo dobrze (jak były dobrze napisane). Ale jak to program Kamsoftu to wszystko możliwe (nawet jakiś czas tam pracowałem) i wątpię czy coś pomogą , ale z twojego opisu wynika że może trzeba powalczyć z ilością plików dla clippera ustawienia w autoexec.bat typu set clipper=Fxxx i szczególnie dostępna pamiecią dla dos w przypadku pracy na granicy dostępnej pamieci możliwe sa właśnie takie awarie.Z doświadczenia powiem że lapiej działały takie programy na emulatorach dos pod linuksem szybko i lepiej dawało się skonfigurować ram.A najlepiej jak to był system DRDOS a nie MSDOS ( w Linuxie xdos ma swój system ale w dosemu można wgrać DRDOS (jest darmowa wersja).Generalnie sprawdż ile masz dostępne ram np kom. mem jej wielkość zaleźy np od wpisów files= buffers= itd. najlepiej gdyby ram był > 600.
Jeden z kolegów pisał o nowych bazach no nie wiem czy one są takie dobre jedyny
wyjątek dla mnie to baza firebird i jej odpowiedniki Borlanda ( przynajmniej nie ma duzych wymagań działa na wszystkich systemach i jest darmowa) bazy typu MSSQL
to tragedia trzeba mieć odpowiedni sprzęt to samo baardzo drogie bazy Oracle(działać działają ale co nowsza to większy zapychacz miejsca) .Kiedyś były takie fajne bazy firmy (obecnie Pervasive PSQL) teraz nie wiem jakie są ale w mojej fimie na ok 20 stanowiskach działało to z 10 lat na kiepskim sprzęcie i nawet awarie nie uwalały tej bazy.Obecnie Kamsoft produkuje programy na firebird i duże systemy na bazach Oracle, ale tam niewiele osób wytrzymuje rok i  potem ciągle są problemy z programami bo nikt nie wiem co dany człowiek zrobił a drugi zanim się połapie w kodzie też zmyka.

[chmooreck]

archeologia stosowana ;-)