Wzdeh...
* Pliki w Uniksowych systemach plików pliki nie mają nazw. W ogóle nie mają. Mają za to numerki (tzw "numer iwęzła" / "inode id"). Prawa do danego pliku są zdefiniowane w jego iwęźle: kto jest właścicielem, kto może czytać, pisać, wykonywać, itp, jaki typ danych w ogóle jest opisywany przez ten iwęzeł, jaki jest rozmiar, daty modyfikacji i pierdylion innych danych. Jest wszystko poza nazwą pliku.
* Użytkownik źle reaguje na duże ilości numerków, więc są specjalne pliki (zwane potocznie katalogami), które mają własne iwęzły (atrybuty, właściciela, rozmiar, itp) a ich zawartość to zwykła lista: jaka nazwa odpowiada któremu iwęzłowi (i jest tam tylko ta informacja. Nie ma innych danych o wskazywanych plikach). W każdym systemie plików jest wybrany, z góry znany iwęzeł, który zawiera tzw. katalog główny - od którego idzie się w głąb szukając kolejnych katalogów i plików w danym filesystemie.
I tak: ustawienie atybutów do pliku (de-facto iwęzła pliku) definiuje/ogranicza dostęp wyłącznie do zawartości tego pliku. Nie może w żaden sposób wpływać na dostęp do nazwy pliku, bo jej w iwęźle po prostu nie ma...
Nazwa pliku jest umieszczona w innym "pliku": katalogu. Uprawnienie do iwęzła katalogu definiują/ograniczają możliwość zmiany zawartości katalogu, czyli do facto możliwość tworzenia w nim plików, zmiany ich nazwy i ich usuwania. Prawa do zawartości plików w katalogu =/= prawa do zawartości katalogu.
Podsumowując: prawa do zawartości pliku = atrybuty pliku. Prawa do nazwy pliku = atrybuty katalogu, w którym się on znajduje.
Na koniec: atrybut t dodany do katalogu powoduje lekką modyfikację tego algorytmu: użytkownik nie może usunąć ani zmienić nazwy pliku, którego nie jest właścicielem nawet, jeżeli takie prawo wynikałoby z uprawnień danego katalogu.
OT. To co wyżej napisałem jest w pierwszych akapitach rozdziału o plikach w każdym cholernym podręczniku do Uniksa/Linuksa.