Linpus Linux na laptopie Acera, jak tego używać?

[sugarcult]

Hej zacznę może od tego, że to mój pierwszy post, a jeśli chodzi o komputery, nie jestem jakimś mistrzem, więc bardzo was proszę o pomoc .

Nabyłam dzisiaj netbooka acer (AO722 C-50) który pod swoimi specyfikacjami "Zainstalowany system operacyjny" dumnie głosił: Linpus Lite for MeeGO.
Moje pytanie brzmi. Jak to ruszyć? Kiedy włączam netbooka, po chwili pojawia się czarne tło z rzędem białych literek, które od zawsze wzbudzało we mnie strach do doświadczeniach z windowsem ("JEZUUU NIEEE, ZNOWU COŚ ZEPSUŁAM!"). KaRZe mi wpisać kilka komend, z komend nie wynika nic, a system sam ma się wyłączyć po 15 minutach.
Przeczytałam bardzo ciekawych wpis, na jednym z forów, z którego zrozumiałam, że to że jest taki jakiś system operacyjny to tak naprawdę pic na wodę, a cały "system" jest po to, żeby nie było pustego dysku (cokolwiek by to nie znaczyło, bo wydaje mi się to mocno... hmm.. bez sensu!?).
Dobra, streszczając się... co mam zrobić, moi drodzy? Oprócz tego, że siedzieć i płakać, że trzeba było pójść na łatwiznę i wziąć wersję o jedyne 250 zł droższą z windowsem ?
(nie denerwujcie się, zauważcie moje dobre chęci, związane z tym, że chociaż CHCĘ sprawdzić Linuxa !... ale on mnie chyba nie chce ;p)

[energizer]

No cóż, a nie sprawdzałaś kupując sprzęt czy on działa?
Nie miałem nigdy do czynienia z tym systemem. Jedyne co ja mogę Ci poradzić to zainstalowanie jakiejś bardziej "normalnej" dystrybucji np. Mandriva, Fedora, OpenSUSE.

[sugarcult]

Dzięki za odp . Tylko jak to zrobić w takim razie?

[roobal]

Szczerze? Ten cały Linpus to dokładnie jak napisałaś, pic na wodę fotomontarz. Ja gdy kupiłem laptop Acera z dumnie brzmiącym Linpusem ujrzałem co najwyżej dziwnie wyglądającą dla użytkownika Linuksa konsolę (Linuksa używałem jakieś 2 lata na komputerze stacjonarny, zanim kupiłem laptopa i to co zobaczyłem w Linpusie było dla mnie zagadką), więc zainstalowałem w to miejsce Ubuntu i proponuję postąpić tak samo. Linpus to jedna wielka lipa. Jeśli chcesz korzystać z Linuksa, zainstaluj sobie, np. Ubuntu

Pozdrawiam!

[Ksanderon]

albo Debiana Zastanawiające jest to, że znany producent tak szarga wizerunkiem firmy- sprzedaje sprzęt, na którym 3/4 ludzi nie jest w stanie nic zrobić i pędzi do serwisu- rozumiem, że chciał zejść z ceny, ale jak już pokusił się o instalowanie czegokolwiek to czemu nie wybrał jakiejś "swojej przeróbki" jakiegokolwiek popularnego distra ze sterownikami, firmowym stylem, jakimiś słit pierdołkami etc(ubuntu do tego właśnie świetnie się nadaje- każdy związany z Linuksem je "przeżyje" jakoś, a świerzaki szybko się zaadaptują i nie pobiegną do serwisu)... albo nawet i bez nich?