Nowe posty

Autor Wątek: Hmmmm... Czy aż taki ze mnie n00b?  (Przeczytany 3107 razy)

marcych26

  • Gość
Hmmmm... Czy aż taki ze mnie n00b?
« dnia: 2010-08-03, 20:58:19 »
W Ubuntu wnerwia mnie kilka rzeczy, bez których nie mogę się obejść (głupie przyzwyczajenia z Windowsa). Jeżeli mogę, chciałbym tu wypisywać pytania, co zrobić w Ubuntu, lub co mnie interesuje. Pomimo instalowania już sześciu innych Linuksów, wciąż nie mogę do kliku rzeczy dojść. :)

1. Minimalizacja - Czy w jakimkolwiek środowisku czy systemie z rodziny Linux istnieje opcja minimalizacji? Ale nie takiej, że np.  zminimalizuję sobie przeglądarkę. Chodzi mi tutaj o minimalizację stałą tak jak np. było w Windows schowane okno konfiguracji dźwiękowej, czy Gadu-Gadu. W Linuksie jeszcze tego nie odkryłem, nie wiem nawet czy taka opcja jest, (z tego co pamiętam to w Macu jest) a ostro by mi się przydała. Dlaczego? No bo np. odpalę sobie program do pobierania torrentów, i czasem go przypadkiem zamknę zamiast przeglądarki. To jak? Jest, czy nie ma?

2. Wyglądalność ^^ - Jest jakiś jeden dobry program do bawienia się wyglądem systemu, czy muszę oddzielnie zmieniać skórkę, ikonki, panele i Bóg wie co jeszcze? Też byłoby przydatne, bo szczerze nie chce mi się bawić w szukanie sześciu innych programów robiących to, czego inne nie robią.

To chwilowo na tyle. ;p Będzie jeszcze coś, to napiszę. ^^

telinit

  • Gość
Hmmmm... Czy aż taki ze mnie n00b?
« Odpowiedź #1 dnia: 2010-08-03, 21:26:22 »
ad.1 - istnieje, musi być ona jednak zaimplementowana przez twórców programu. Pidgin w Gnome jest ładnie zintegrowany. Po jego zamknięciu jest do niego dostęp przez ikonkę koperty.
A zawsze można zrobić mały trick - uruchamiasz program i przenosisz go na inny obszar roboczy, np. 2, wtedy możesz używać tego obszaru jako swoistego "traya".

ad.2 - Ubuntu Tweak, kolego, jest w repozytoriach.

ad. [pytanie z tematu] - tak, aż taki z Ciebie noob... :)

Pozdrawiam.

Offline roobal

  • Users
  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 2056
    • Zobacz profil
Hmmmm... Czy aż taki ze mnie n00b?
« Odpowiedź #2 dnia: 2010-08-03, 23:38:12 »
Cytat: marcych26
1. Minimalizacja - Czy w jakimkolwiek środowisku czy systemie z rodziny Linux istnieje opcja minimalizacji? Ale nie takiej, że np.  zminimalizuję sobie przeglądarkę. Chodzi mi tutaj o minimalizację stałą tak jak np. było w Windows schowane okno konfiguracji dźwiękowej, czy Gadu-Gadu. W Linuksie jeszcze tego nie odkryłem, nie wiem nawet czy taka opcja jest, (z tego co pamiętam to w Macu jest) a ostro by mi się przydała.
Zainstaluj sobie program o nazwie AllTray i poszukaj informacji na jego temat w sieci.

Pozdrawiam!

marcych26

  • Gość
Hmmmm... Czy aż taki ze mnie n00b?
« Odpowiedź #3 dnia: 2010-08-04, 11:28:31 »
Dziękuję uprzejmię za dotychczasowe odpowiedzi!  :)  

Kolejne pytanie, a raczej zbiór pytań dotyczących jednego... Czyli środowiska graficznego KDE.


KDE doinstalowałem sobie do Ubuntu 10.04 dzięki instrukcji, którą bodajże chyba jeden z forumowiczów mi dał, a konkretniej to wpisałem w terminal:

sudo apt-get kubuntu-desktop
Zadziałało to wyśmienicie, a nie tak, że musiałem komponenty doinstalowywać w Synapticu (ehhh). Był tylko jeden problem, strasznie drażniący. Konkretnie to programy przeznaczony żywcem dla KUbuntu, czyli np. KMail. Moje GNOME również umiało je obsługiwać, więc miałem po prostu na całym systemie wysyp kopii programów z przedrostkiem "K", co jest dla mnie naprawdę denerwujące. :/ Nie dałoby się jakoś zainstalować KDE bez tych programów, bądź chociaż żeby te programy były widoczne tylko w KDE? Czy pozostaje mi po prostu używać jednego środowiska graficznego?


No i w tym temacie pytanie drugie. Które środowisko byłoby dla mnie lepsze?
Opowiem wam o przeżyciach i doświadczeniach z używania obu:

GNOME:

Fajny, mały, czytelny. Pasek na górze - fajne rozwiązanie. Niestety miałem problemy z tworzeniem ikon (wiem, śmieszne), a jak już jakąś utworzyłem, często po uruchomieniu ponownym komputera - znikała.


KDE:

Też fajny, chociaż nie za skromny. Przeszkadzający mocno wysyp programów z przedrostkiem K, jakby same te z Ubuntu nie wystarczyły. Podoba mi się ta idea niby "Menu-Start" ala Windows. Same KDE również stara się być ładne, nawet nieźle mu to wychodzi. Tworzenie ikon i folderów - problemów brak (;p).


Aha, no i które środowisko można ładnie udekorować? ^^ Bo z tego co kolega napisał i z galerii tej strony wiem, że Gnome do upiększenia trudne nie jest. Co jednak z KDE? Trudne, czy łatwe?