filmy na stronach jedne dzialaja drugie nie ;/;/;/ a wczesniej biegalo

[tomekgreen1985]

witam mam ubuntu 7.05 i korzystam z mozilli i niestety mam taki problem ze niektóre filmiki ze stron mi dzialaja a niektore nie. chodzi mi np. o ta strone itvp.pl wczesniej mi dzialala a teraz wyskakuje mplayer ze buforuje a zachwile zatrzymane. probowalem cos robic z przewodnika mplayera ale jakos mi to niewsyszlo. jesli bylo cos takiego to prosze o link w sumie niby przegladalem forum ale jakos tylko znalazlem ze jesli juz to wogule nie dzialaly a umnie niektore dzialaja. aha i mam zainstalowane pluginy do mozilli. pozdrawiam ps: jestem poczatkujacy prosze o wyrozumialosc i jesli juz jakies proste rady. jeszcze raz pozdrawiam
 

a i jeszcze jedno niewiem czy to wazne filmy w mplayer mi biegaja

[TheUsh]

Moze to poprostu zwiazane z jakas zmiana na itvp? Kiedys tez mi ladnie chodzily, a od jakiegos czasu ni cholery Sprobuj moze pokopiowac z mplayerplug-in linki do filmow i odpalic w vlc media player, bo to jedyny sposob jaki do tej pory dziala u mnie, chociaz tez niezbyt ladnie

[Brix]

a i jeszcze jedno niewiem czy to wazne filmy w mplayer mi biegaja

"Biegają" filmy, które nie działają z wtyczką na stronie czy zupełnie inne? Z jakimi tytułami masz problemy?

Bo jeżeli są to filmy z zabezpieczeniem DRM, to niestety w linuksie raczej długo jeszcze nic ich nie odtworzy.

[tomekgreen1985]

a jak przestawic to zeby otwieralo sie w vlc ??
a z tymi filmami mi chodzilo o filmy avi ktore z dysku odpalam nie ze stron
a ze stron to np youtube.com biegaja
niewiem co to zabezpieczenia dmr
 
jesli zle zrozumialem cos to sorki

[TheUsh]

a jak przestawic to zeby otwieralo sie w vlc ??

jest vlc-mozilla-plugin, ale i tak nie pomaga. zapewne masz mplayerplug-in, wtedy wystarczy ze klikniesz prawym przycieskiem myszy tam gdzie powinien byc obraz i wybierz opcje kopiowania adresu tego filmiku. Potem wklej ten adres do vlc media player.

a ze stron to np youtube.com biegaja

Filmy na youtube sa we flashu, nie maja nic wspolnego z mplayerem

niewiem co to zabezpieczenia dmr

http://pl.wikipedia.org/wiki/Digital_Rights_Management DRM nie DMR. Dzieki temu "cudowi" nie obejrzysz sobie transmisji na zywo w itvp pod innymi systemami niz jedynie sluszny.

[tomekgreen1985]

ok dzieki. a co do tej itvp to jeszcze w tamtym tygodniu biegalo bez problemu niewiem moze cos popieprzylem jak probowalem uruchomic mplayera
bo wczesniej niedalo rady na nim film ogladnac a teraz biega to ta strona mi niebiga pozdrawiam i dzeiki


poradzilem sobie w nastepujacy sposob ze zainstalowalem totem mozilla z synaptica i tam jak ma byc obraz pisze ze zatrzymane daje na tym obrazie otworz za pomoca kaffeine i np. itvp.pl dziala
a to dzieki :
http://ubuntu-club.cal.pl/forum1/index.php?topic=46.msg97#new

[rysiekmus]

Ja mam dokładanie ten sam problem z Firefox-em, ciekawe , że na CD Mandrivy Live 2008 filmy z ITVP działają, a teraz w wersji Firefox 2.0.0.11 pod Gentoo Sabayonem nie. I to niezależnie od wersji.

Ale za to w Konquerorze bez problemu. Tylko ITVP to jakiś kiepski serwer, bo odtwarza, tylko ciągle buforuje, chyba, że wybiorę gorszą jakość. Za to jak oglądam wiadomości na Sky News, to nie dość, że strumienie są perfekcyjnej jakości, to i nie ma problemu z buforowaniem. Nie rozumiem, dlaczego na ITVP wszystko musi być zgodne z Microsoftem. Twierdza Szyfrów - rozumiem, że trzeba za film zapłacić, ale jak juz raz zapłacę, to po 2 tygodniach licecja wygasa, co uważam za złodziejstwo, bo potem .WMV mogę wurzucić do kosza, albo znowu zapłacić za kod. Do tego ten paskudny Windows Media Player, którego nie znoszę...

Moim zdaniem to bardziej problem z Firefoxem, albo integracją dystrybucji Firefoxa z wtyczkami.
Jest to jedna z tych rzeczy w Firefoxie, które mnie dokumentnie wkurzają i mam tej przreglądarki dość. Jeśli są inne przegladarki, króre działają z jakimś strumieniem, to czy firmie Mozilli tak ciężko to przetestować?
Wystarczy ściągnąc 3 płytki LIVE, wrzucić do PC-ta bez instalacji i sprawdzić!

Jedyna rzecz, która mi leży w Forefoxie do obsługa haseł. Reszta może iść do kosza. Po odkryciu na nowo Konquerora, mogę zapomnieć o Firefoxie. Mozilla zamiast poświęcać czas na porządnie działające wtyczki, to zajmuje się jakimś projektem łączącym przeglądarkę z klientem pocztowym. Potem powstanie kobyła, z której będę korzystał w 10%. Strata czasu... Już widzę ile to problemów wygeneruje.

Rysiek