Szukam dobrej zapory ponieważ hulam po świecie i Chińczyki mnie atakują ... z resztą, nie ważne po co szukam. Chcę mieć ale nie wiem jak się do tematu zabrać albowiem w Linuxie siedzę od tygodnia...
W winshicie (Windows7) miałem Windows Firewall Control. Był genialny dosłownie. Działał sobie w Tray, zaznaczałem blokuj wszystko przychodzącei wychodzące i monitoruj nowy ruch. Gdy np. firefoks poprosił o dostęp do sieci, wpisywałem go na listę jednym kliknięciem i już juz miał neta na stałe. WFC blokował nawet Windows Update i był naprawdę spoko.
Zacząłem zastanawiać się czy na Linuxa jest coś podobnego... ale działającego z Traya tuż po uruchomieniu systemu. Nie mam czasu bawić się podczas pracy w terminale ...
Pliss o pomoc...