1. Beeeezdura. Ostatnio częściej jest odwrotnie, bo nie wszystko chodzi dobrze na 32 bitach, zwłaszcza aplikacje serwerowe.
2. Tak. Możesz sobie dowolnie skakać 32<->64, nawet zachowując katalog domowy i konfigurację użytkownika.
Jeżeli laptop ma 4GB RAM lub więcej, bez zastanowienia instaluj 64-kę. Jeżeli ma 2GB RAM lub mniej, instaluj 32-kę. Jeżeli ma jakieś kombinacje typu 3GB (jakaś budżetówka z koścmi 1G+2G), to w sumie obojętne, ale w tej sytuacji polecam raczej 32.
I Ubu jest dobrym wyborem - Kubu 15.04 na KDE5 (czy jak to się tam teraz nazywa) jest dla mnie niestabilne i ciągle nie da się tak bogato konfigurować jak KDE4.
Oprócz Ubu mógłbym też polecić
Ubuntu Mate albo
Xubuntu. Oba bardziej podobne do Windowsowatych i można je dużo bardziej spersonalizować niż Ubuntu.