Wystarczy adresowanie 64-bitowe, a przy obecnym tempie rozwoju sprzętu niedługo o czystym x86 wszyscy zapomną i problem z głowy (Linux ma o tyle lepiej, że większość oprogramowania na "rynku" ma wersje x86_64 i już na takie daty jest ono odporne).
Faktem jest jednak stwierdzenie, że wielu projektantów czy to oprogramowania, czy sprzętu ma bardzo płytkie myślenie, przez co powstaje masa prowizorki, którą potem trzeba łatać. Moim zdaniem jednak tak będzie zawsze, bo po prostu mniej = taniej i ludzie oszczędzają jak mogą, zwłaszcza, jeżeli przewidywania nie są zbyt wygórowane.