Mi Mandriva tez nie podeszła, ale znajomemu na jego specjalne życzenie (sam sobie nawet płytki załatwił) zainstalowałem na na jego PC-złomku Mandarynkę 2007 (a może wersję One, nie pamiętam dokładnie,to było 2 2007 roku), i był tylko mały problem ze spolszczeniem OpenOffica. (Polskie paczki niby się instalowały, ale polskiego języka nie dało sie długo ustawićnie mogły przebić) Ale w końcu opór został złamany i do tej pory działa mu wszystko jak należy.
Ja mam podobnie w przypadku mojego ojca.
Pod koniec 2007 roku zainstalowałem mu 2008 One.
Chłop
![Smiley :)](http://forum.linux.pl/Smileys/default/smiley.gif)
do dziś korzysta bezawaryjnie, skanuje sobie na Plustku OpticPro P12 i drukuje na Lexmarku Z31
![Cheesy :D](http://forum.linux.pl/Smileys/default/cheesy.gif)
Ogląda filmy i słucha muzy, jak i obrabia fotografie z budowaniem profesjonalnych prezentacji dotyczących skał i minerałów.
A to tylko część tego co jeszcze można zrobić w Mandrivie.
Ja na mojej 2010 robię o wiele więcej i min. z obsługą bardzo poważnego sprzętu do filmowania i fotografowania, kserowania,i skanowania i drukowania.
Z wprowadzaniem i analizowaniem danych do i z mapy nieba.
Powiem od siebie, że bardziej zawodziłem się na Ubuntu i Suse niż de facto Mandrivie i to z prostego powodu.
Mianowicie poświęcam mniej czasu na wszelką konigurację sprzętową.
Dlatego biorąc pod uwagę moje doświadczenia myślę, że Mandriva One jest rewelką dla początkującego użytkownika.
Należy pamiętać, że początkujący użytkownik to często laik, który chce zapoznać się z nowym systemem operacyjnym.
Dlaczego mu tego nie ułatwić?
W Mandrivie kwestia połączenia z siecią jest już chyba na poziomie przedszkolaka - co jest bardzo ważne, bo komp to dla wielu jeśli nie dla wszystkich - urządzenie do surfowania po necie.
Wersje One są idealne dla początkujących, ponieważ posiadają już zainstalowane różne dodatki czy pluginy, co nie zniechęca i nie ma później pytań: "Jak usunąć Linuksa"
Wielu moim znajomym, początkującym użytkownikom instalowałem ten system i nikt nie marudził o problemach.
Po obeznaniu propopnowałem poszerzyć swoją wiedzę np na openSuse, ale oni... zawsze wracali na Mandrivę.
O czymś to swiadczy drogi freerider.
Oczywiście każdy wybiera co jemu pasuje.
Ja np. cenię jeszcze sobie wyżej wspomnianego openSuse, którego używam na innym stanowisku do zupełnie innych celów.
Jeszcze na innym stanowisku w firmie mam Debiana, który robi za serwer i od którego czasami nie mogę odejść, bo mnie bardzo pozytywnie zaskakuje.
Jednak cała moja przygoda zaczęła się od Mandrake 9.2 Free już ładnych parę lat temu i niezapomnę mojej radochy z udanych prób okiełznania systemu.
Pozdrawiam