Twórcy nowego Firefoksa szykują dla nas nowy sposób organizowania historii, zakładek i innych danych (sqlite). Na etapie tej wersji nie postarali się o kompatybilność z Firefoksem 2. Zauważyłem to dopiero gdy wróciłem do dwójki (po tym jak FF3b5 zaczął pożerać pamięć i zasoby procka do praktycznej wiechy, że tylko kill -9 można mu było powiedzieć).
W dwójce nie było widać adresów dodanych pod trójką (teoretycznie powinno działać
browser.bookmarks.autoExportHTML=true, nie ustawione jednak domyślnie). Pracując zapisałem kilka adresów ciekawych stron, po czym znowu odpaliłem trójkę. Chcąc dodać zebrane przed chwilą adresy, zaimportowałem bookmarks.html i zacząłem przenosić. Okazało się, że
przenosząc folder utraciłem jego zawartość!
To było na FF skompilowanym ze źródeł. Powtórzyłem eksperyment na ściągniętej binarce i tam też zawartość ginie.
Szukałem przyczyny, dlaczego FF3b5 zamula sam siebie i w końcu cały system. Prawdopodobnie robi coś z wielkimi plikami sqlite, które
na dysku zajmowały u mnie ok. 30 MB. Po wykasowaniu *.sqlite (i *.mfasl) przeglądarka już tak nie muli.
Na razie nowości zdają się pracować koszmarnie.
Czy i ktoś z Was (używających dłużej FF3b5) utracił tak adresy lub doświadczył takiego zajmowania procka lub RAMu?