Firefox - czarny ekran

[axlinux]

Mam komputerek IBM 486 DX2 8 MB RAMu

Chciałbym go wykorzystać jakoś efektywnie, obecnie stoi na nim Dragon Linux lecz działa on bardzo wolno. Czy jest gdzieś w necie dystrybucja jakaś podobna do tej zawierające lekkie jądro, mc, pine, lynx, pico etc. Chodzi mi o taką co spokojnie będzie działać na dysku Oczywiście flopixy mnie nie interesują


Dzięki za jakieś podpowiedzi

[flak]

2006-02-05 22:21:49 axlinux napisał:

> Mam komputerek IBM 486 DX2 8 MB RAMu
 >
 > Chciałbym go wykorzystać jakoś efektywnie, obecnie stoi na nim Dragon Linux lecz działa on
 > bardzo wolno. Czy jest gdzieś w necie dystrybucja jakaś podobna do tej zawierające lekkie
 > jądro, mc, pine, lynx, pico etc. Chodzi mi o taką co spokojnie będzie działać na dysku
 > Oczywiście flopixy mnie nie interesują
 >
 >
 > Dzięki za jakieś podpowiedzi

Slackware. Całość bez około 8 pakietów jest zgodne z i486/i386. Ale najlepiej wymontuj dysk, podczep do innego komputera i na nim zainstaluj. Będzie szybciej, z drugiej strony mam zastrzeżenia do działąnia niektórych Slackwerowych dyskietek instalacyjnych (zakładam, że to i486 nie ma bootowalnego cdromu).

Pogrzeb na forum bo jakiś czas temu napisałem pożądną instrukcję innemu forumowiczowi na temat i486 i Linux, a teraz nie mam czasu na opisywanie.

P.S. Mam obok mnie i486 DX2 66Mhz + 7.8 Mb Ram
więc wiem co mówię.

Poza tym www.linux.org menu distributions i szukasz wśród minimalist

[ponponka1]

Wczoraj po raz pierwaszy zainstalowala sobie Firefox z pliku RMP.
Bylam bardzo dumna z siebie do .... dzisiaj. Zaczelam bawic sie KDE - wyglad i zachowanie. Poprzestawialam sobie panele, wygaszacz, tlo, itp bajery
Weszlam takze w modyfikacje - chcialam sobie wyciagnac na pasek Firefoxa - i nie wyszlo. No dobrze....ale przegladarka przestala dzialac. Jak klikne to pokazuje sie ramka z menu i czarne tlo. Pomiga pomiga i program sie zamyka. Mozilla nadal mi dziala.
w polu polecenie jest : soundwrapper /usr/bin/mozffremote
dla Mozilli: /usr/bin/mozilla

[ponponka1]

2006-02-05 20:06:08 ponponka1 napisał:

> Wczoraj po raz pierwaszy zainstalowala sobie Firefox z pliku RMP.
 > Bylam bardzo dumna z siebie do .... dzisiaj. Zaczelam bawic sie KDE - wyglad i zachowanie.
 > Poprzestawialam sobie panele, wygaszacz, tlo, itp bajery
 > Weszlam takze w modyfikacje - chcialam sobie wyciagnac na pasek Firefoxa - i nie wyszlo. No
 > dobrze....ale przegladarka przestala dzialac. Jak klikne to pokazuje sie ramka z menu i czarne
 > tlo. Pomiga pomiga i program sie zamyka. Mozilla nadal mi dziala.
 > w polu polecenie jest : soundwrapper /usr/bin/mozffremote
 > dla Mozilli: /usr/bin/mozilla
 >


Juz po bolu Usunelam soundwrapper i dziala
Czy moge sie osmielic sie zapytac, dlaczego wpisalo sie to slowo?
Pozdrawiam

[Robert]

 > Juz po bolu Usunelam soundwrapper i dziala
 > Czy moge sie osmielic sie zapytac, dlaczego wpisalo sie to slowo?
 > Pozdrawiam
 Sa co najmniej dtrzy hipotezy:
1. krasnoludki
2. Ufoludki
3. dziadek mróz