Witam,
mam dosyć dziwny problem.
Przed tym jak wystąpił problem zmieniłem sobie tylko motyw, dodałem dwa aplety na pulpit: zegar i pogodę i zainstalowałem silverlight i to chyba tyle. Później ukradli prąd i gdy uruchomiłem komputer ponownie zamiast cinnamon zobaczyłem armagedon. Tj. ikony znikają po najechaniu na nie, interfejs miga, zamiast okien widzę tylko obramówkę okna a zamiast samego okna pulpit, próbowałem klikając na ślepo zmienić motyw ale to nic nie daje. Póki co zainstalowałem xfce ale jestem ciekaw co się mogło stać? Zna może ktoś powód tego problemu i jego rozwiązanie? Podczas usuwania cinnamon usunęło tylko 6 mb pakietów więc nie wydaje mi się żeby sam interfejs się faktycznie usunął, chciałem po prostu go reinstalować. Posiadam Linux Mint w wersji 17 a cinnamon w wersji bodajże 2.2.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.