W Linuxie jest timer oparty o sygnały
timer_t tid;
void set_timer()
{
sigevent sig;
sig.sigev_notify = SIGEV_THREAD;
sig.sigev_notify_function = handler;
sig.sigev_notify_attributes = NULL;
sig.sigev_value.sival_ptr = &tid;
timer_create(CLOCK_REALTIME, &sig, &tid);
itimerspec t = { { 1, 0 }, { 1, 0 } };
timer_settime(tid, 0, &t, 0);
}
ale nie wiem, czy jest dobry, czy się nadaje do zamknięcia go w komponencie i np używania wielu takich timerów do wielu przycisków na formie, które mogły by mieć właściwość autorepetycji. Czy też ten timer jest raczej za bardzo systemowy. Przeszkadza też w debugowaniu, niedawno nie wiedziałem dlaczego debugger zawieszał się przy wchodzeniu do jakiejś funkcji , a miałem odpalonego timera, który wysyłał sygnał.
Z drugiej strony biblioteka glib, o którą oparte jest wxWidgets o ile się orientuję używa sztucznego timera - mamy chodzącą pętlę komunikatów i w jakiś sposób co odpowiedni czas wrzucany jest komunikat timera. To też za bardzo by mi nie odpowiadało.