Nowe posty

xx Dystrybucja pod HP Omen (6)
Wczoraj o 23:30:08
xx [Poradnik] Wyszukiwanie Sterowników (2)
Wczoraj o 21:08:23
lamp Problem z Linux Lite po instalacji (0)
Wczoraj o 19:50:30
xx Ile pingwinów? (1)
Wczoraj o 08:59:24
xx konfiguracja pale moon (0)
2024-03-24, 21:53:42
xx Plasma 6 w Neonie ssie trochę mniej ... (10)
2024-03-23, 02:38:11
xx problem z instalacja sterowników do karty sieciowej (3)
2024-03-18, 18:10:16
xx Plik abc.001 (1)
2024-03-17, 17:48:27
xx Zlecę dopracowanie programu w MatLab (0)
2024-03-13, 15:28:40
xx Linux Mint 21.3 XFCE brak dźwieku po paru minutach (karta muzyczna zintegrowana) (5)
2024-03-12, 23:07:01

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - eugieniek

Strony: [1] 2 3 ... 7
1
LiveUSB zadziała wszędzie identycznie, albowiem w wielu dystrybucjach (np. w Fedorze) konkretne sterowniki sprzętowe instalowane są przy pierwszej aktualizacji a te z jądra na LiveUSB są inne, jakby bardziej uniwersalne. Testy można byłoby zrobić ale tylko wtedy, gdyby obok siebie (fizycznie) znajdowało się z 10 laptopów - i wtedy jedno video nagranie. Czemu tak? Ano temu, że zmanipulować fotki i masę innych to nie problem. Mój stary znajomy aby zaświecić kiedyś na jakimś forum wykonał film składający się z ujęć ekranu. Całość wyglądała po odpaleniu tak, jakby faktycznie wszedł do biosu, jakby faktycznie naciskał przyciski, jakby faktycznie system startował tylko 3 sekundy i tak dalej i dalej.
Potem wychodzą z podobnych krzaki, na które nabiera się dzisiaj klientela bo dzisiaj nawet AMD ma przewagę nad Intelem, szkoda tylko że tylko w reklamach.
Wracając do tematu, w dzisiejszych czasach (niestety) grafika to podstawa a wspominana w wątku grafa to:
ROPs -16
TMUs - 24
Potoków - 384
2GB DDR3

To są grafiki do "poprawnego" wyświetlania pulpitu jak i wszystkie zintegrowane IntelHD od gen.1 do gen.7 włącznie.
Przykro mi, źe do starszego sprzętu mam podejście jakie mam lecz my Polacy, za bardzo często po prostu ośmieszamy się. Dyski HDD od minimum 5-6 lat niepowinny być użytkowane jako dyski systemowe, nawet prehistoryczne sata1/2 gdy mowa o SSD nie mają już jakiejkolwiek wydajności w dzisiejszych czasach, gdzie podczas rozruchu wgrywane jest do RAM śmieci liczonych już w GB.

Ja rozumiem, że stary i sprawny sprzęt trzeba wykorzystywać ale trzeba to robić tak, aby OS nie odbierał podzespołom mocy.
I tutaj muszę przytrąbić się do Linuxa, niestety, mowa będzie o sterownikach.
Pomówmy więc o wydajności nieszczęsnego Della na Linuxie kontra Windows z zainstalowanymi w 100% sterownikami chipsetów na płycie.
Dlaczego, w tym samym laptopie (u mnie) w testach dysku NVME dysk osiągał max. 1800MB/s w sekwencyjnym przy plikach 2-3GB a w Windows już 2650???
Dlaczego dysk twardy zamontowany w kieszeni multiBay po nagrywarce w Linuxie osiągał 80-100MB/s (interface nagrywarki SATA1) a pod Windows pełne 150MB/s?
Dlaczego stary dysk HDD (WDC Black 2.5"/7200/16M/500GB/HDD/SATA3) w Linuxie Mint oscylował między 40 a 70MB/s (UDMA5) a na Windows7 z kompletem sterowników spokojnie "trzaskał" przedział między 130 a 170MB/s?
Moim zdaniem, instalowanie Linuxa w innym celu jak nauki konsoli i Linuxa na takim sprzęcie a nawet na wielu, wielu innych mija się z celem.
Moim zdaniem po latach obserwacji sterowniki linuxowe wcale nie są godne polecenia, niestety. Np. na moim starym HP 840-G4 wiecznie miałem problemy z przycinaniem filmów 4K (grafika Intel). Nie znalazłem na to sposobu innego jak oglądać na Windows i tam - przycięć nie było a próbowałem wielu dystrybucji Linuxa, wielu odtwarzaczy i tak dalej i dalej.

Zgoda, zgadzam się, Dell z wątku nadaje się pod Linuxa ale tylko do zabawy, trochę WWW, trochę MAILI, jakiś SKAJP i tak dalej. Do niczego innego już nie, bo jakiś MODOWANY windows kastrat będzie w to miejsce znacznie lepszy, serio.

Nie ujadam na Linuxa, nie chcę walić w to gniazdo bo często linux jest bardziej niezawodony jak szmaty Windows lecz ma sporo minusów - głównie sterownikowych i moim zdaniem te minusy trzeba nadrabiać dobrą specyfikacją.
Ja polecam i to bardzo Fedorę z Cinamonem na te specyfikację. Dla mnie te distro z tym DE było wydajniejsze i bardziej żywsze aniżeli nawet Xfce, takie miałem odczucia no ale ja używam sprzęt do trochę bardziej zaawansowanych zadań - np. Arduino/Eclipse/IntelliJ i tak dalej.
Wyobraźmy sobie teraz na tym Dellu ze wspomnianym DE na dysku HDD odpalony Linux Mint, w nim wirtualny Android a obok całe Eclipse.
Ludzie, na nerwosol człowiek nie wyrobiłby godzin w robocie :D
Czemu? Bo na 16GB DDR4-2600/4cores/NVME/HD620/Fedora37 (wiem z autopsji) ledwie to "kwiczy" ...
Bardzo szczerze mówiąc - gdy powiem - choćby 64GB RAM to w dzisiejszych czasach wcale nie przesadzę, bo gdy robimy jakąś choćby apkę na Androida (dla siebie) a nasz smartfon posiada 6GB RAM, 8 rdzeni, w miarę "dobre" GPU i tak dalej i dalej łącznie z Androidem 11 na pokładzie to aby coś na to namazać trzeba to emulować na hoście, wtedy trzeba przypisać 6GB RAM pod emulowany system, trzeba mieć minimum 4GB RAM dla IDE, wypadałoby aby system operacyjny hosta miał w zapasie choćby 8GB bo przecież robiąc grafikę do apki możemy mieć odpalonego obok Photoshopa, wypadałoby też aby dla przeglądarki dać w RAM DISKU choćby 8GB bo taki wujo jak Firefox mając otwarte 10 kart z mapami (bo akurat własne mapy na Androida robimy) zjada nawet 6GB RAM (nie wiem jak on to robi i czym jest dokładnie WebGrafika, masakra z tym jest, kilka ikon na ekranie z małą mapką i 0.8-1.2GB nie ma)...

Te 2GB w karcie graficznej dzisiaj to tyle co wielkie zero, neistety i nie winne są tu stare komputerki lecz koderzy, którzy piszą softy które zjadają komputerki. No fakt, gdzie na forach na zachodzie nie pogadam to tam praktycznie każdy ma minimum 32GB oparte na minimum 8 rdzeniach z dobrą grafą mającą choćby 4GB a u nas nad Wisełką prym wiodą wszystkie szajsy poleasingowe, nabywane w cenie złota. Kto jest winny?  Ludzie!  Ludzie nie mają bladego pojęcia o komputerach, żyją między nimi i z nimi od 1,5 dekady a więszość nie potrafi poprawnie skonfigurować choćby biosu.
Odsetek tych znających się na sprzęcie w Polsce moim zdaniem wynosi mniej jak 1% ogółu, dlatego u nas stare wraki sprzedają się za tak dobry hajs a 4-5-6 generacja Intela to nadal rarytas - wszak pójdzie na tym każdy linux :D



2
Mam szczere pytanie: Wy na serio tak?
Na serio nie widzicie, jak plazma zachowuje się na takim szajsie, o jakim tu mowa?
A może - już wiem - nie macie z czym porównać, prawda? Zero jakichkolwiek poważnych punktów odniesienia...
i to już "wsio" w temacie.

Przycinki, zacinki i inne gady to norma na plazmie, którą uruchamiamy na czymś, co jest starsze aniżeli lat 5 i ma mniej jak 4GB. Mowa o karcie graficznej, zresztą, o czym ja tu gadam - z ludźmi z kraju w kórym 16GB RAM i 4GB w grafie 99% użytkownikom kompów "du..ę" z radości urywa.
Bardzo przepraszam, zapomniałem o ... epoce kamienia łupanego nad Wisełką, zatem... jeśli 99% usera stuka w klawę pseudo Amigi na dopingu - fakt - pewny fakt - plazma do...pie...dala wtedy jak żółw ninja !

Ludzie... słów mi zabrakło. Was bawi na Plazmie otworzyć katalog z fotami i czekać w pistttuuu aż się kawa zaparzy i ikonki wczytają gdy we folderku fotek ze 40-50 gigsów?  hehehe

Porównajcie proszę wtedy Plazmę z np. Xfce...

i5 3 gen. ??????
Szto to eta jest ??
Trup?
Przecie to już dawno powinno zostać zezłomowane!

Co na tym można?
Nic!!!
Ludzie na Błoga!
Głupi Firefox z kilkoma otwartymi kartami a na nich Google Maps ze ścieżką z punktem co 100m na odcinku powiedzmy 30km ukatrupia takie pseudo komputerki aż miło. I Wy to pracą nazywacie???

Sorry ale muszę - muszę bo już mnie to wku...rwia, te polskie bidulenie i złomów zachwalanie, kiedy my wreszcie europejczykami staniemy się?

HDD????  Serio??
No bez jaj!

32 jajka
128GB RAM
2 x SLI a w każdym po 8GB DDR5
do tego skromne NVME

i możemy gadać ... o "miłej pracy" na Plazmie i byle czym innym.





3
Kupię / Obudowę do jakiegoś MacBooka kupię
« dnia: 2023-02-18, 21:33:22 »
Pod martycę 15.6
Obudowa najchętniej kompletna czyli całosć bez klawiatury, płyty, ram, zasilacza, baterii i matrycy.
Roczniki od 2019 w górę.
Allegro wchodzi w grę. Wysyłka na terenie PL.
Aktualne - zawwsze dopóki nie kupię.
Kontakt przez forum.
Cena?
Nie wiem, dogadamy się.

4
Tak, wiem, jakiekolwiek odzywanie się w jakimkolwiek temacie gdziekolwiek między kimkolwiejk w Polsce stało się złem - po prostu - zakaz mówienia ... i naród zdziwiony później, że co trzeci na ulicy to niechciany singiel/samotnik, ha,ha. Czasami, mam wrażenie że polski internet stworzył sam Ziobro, wszak w każdym temacie czytam o swoim pseudo trollowaniu - niezgodne z prawem; niezgodne z tematem; nie dotyczy sprawy. Ja pierdziuu, prawie jak na sali w sądzie, he. Rebiata potem zdziwione, źe fora pustoszeją.
Kiedyś, lata temu "margines" dodatków do tematu był szerszy a dziś? A dziś sztywniactwo - bez poczucia humoru, bez niczego, brak słów.
PS. Wisz kto trolii produkuje??? Ino tylko ci, którzy ich czytają.
:D 

Elektrodowo powinno zwać się forum, w którym zakaz mówienia zdefiniowano w pkt.1 regulaminu, potem jakiegos nawiedzonego moda dorzucić, potem kosz, ban i po ... trollu   (i forum przy okazji). Pozdrawiam Gulsona.

5
Instalacja / Odp: Instalacja Linux Mint Cinnamon
« dnia: 2023-02-17, 23:21:43 »
Na jednym dysku też będzie w miarę ok, lecz z tego co pamiętam ( a Mint rozszarpywał mi nerwy przez rok czy dwa bo od tego zaczynałem), wiele razy system padł po aktualizacji, zwłaszcza takiej większej gdzie aktualizowano także Grub2. Po prostu, nie uruchomił się już pokazując GRUB RESCUE. Można to łatwo naprawić kilkoma komendami, trwa może ze 20min (dla początkującego). Jeśli ogarniesz sobie ten temat - śmiało można na Mint siedzieć o ile nie będziesz z czasem wymagał nowszych paczek. Mint ma trochę stare bebechy, czasami aktualizacje istnieją już w innych dystrybucjach od pół roku a nawet roku a w Mint jeszcze tego nei ma. Ma to plusy i minusy, bo np. inne dystrybucje pchają nowości bez testów, przemyśleń i taki Linux Manjaro sypie się dosłownie co kwartał.
Mint - patrząc na ryneczek - to jednak dystrybucja godna polecenia dla bardzo początkujących.
Za rok czy dwa - może przejdziesz na coś innego lecz już dziś warto o tym pomyśleć, wszak uczyć się ponownie innej dystrybucji potem... z deka szkoda czasu.
I tak szczerze mówiąc - dużego wyboru nie ma, serio. Wększość tworów pochodzi od Debiana, trochę od Arch;, znaczy bazują na tym, jest też kilka pochodnych Gentoo.
Dobrym wyborem jest też Fedora, to był mój ostatni linuch i byłem bardzo, bardzo zadowolony, serio.
Nadal go mam na inych laptopach na których pacjentów od Microsoftu nie chcę instalować.
Fedorka cacy, bardzo ładna, stabilna i nawet początkujący szybko ogarnie sobie terminal i całą resztę.

6
Głupoty opowiadasz misiu, KDE działa na takich podzespołach bez żadnego problemu.
No ja nie wiem, czy tak "bez żadnego problemu",...,  a koszt "towaru", "zapitki", "przepitki" i "zagrychy"?
No bo, kto na trzeźwo na tym siedzi?
:D

7
Dzisiaj Tobie się nie chce - za rok czy dwa będziesz musiał. Przykre ale prawdziwe.

8
Wiem, wiem, jajca sobie robiłem. Wracając jednak do tematu to na ten potężny sprzęt wszystko będzie cacy ale tylko wtedy, gdy będzie oparte o Xfce. Zapomnijcie o przyjemnej pracy na Plazmach i podobnych, grafa niestety jest przy-słaba (moim zdaniem). Xfce sprawdzi się cacy na tym lapku.
A co do dystrybucji to moim zdaniem Elementary jest godny polecenia.

9
Instalacja / Odp: Instalacja Linux Mint Cinnamon
« dnia: 2023-02-17, 15:03:14 »
Linux za to nie robi problemów. Zobaczymy, jak będzie sprawował się po dłuższym czasie.
Z życia wzięte: najprawdopodobniej po jakims większym upadate (zwłaszcza Gruba) zobaczysz RESCUE MODE (tryb awaryjny Grub'a) :D   
To norma w Mint'cie.

Dobrym, trwałym sposobem na 2 systemy dla początkujących jest posiadanie dwóch niezależnych dysków w laptopie (np. drugi w miejscu nagrywarki). Wtedy, Windows instalujesz na jednym dysku (bez obecnosci drugiego), po instalacji wyjmujesz ten dysk i instalujesz Linux na drugim dysku (umieszczonym w miejscu nagrywarki) ale bez obecnosci dysku z Windows. Na koniec ustawiasz rozruch z dysku Linuxowego a linuxa uprzednio ustawiasz tak, aby szukał innych systemów podczas rozruchu.
Efekt tego taki, że gdy zamontujesz po robocie oba dyski jednoczesnie to wystartuje ten z linychem ale zobaczy też Windowsa. Morał? W razie awarii linuxa - zawsze masz dostępny Windows. W razie awarii Windows - zawsze dostępny będzie Linux.

10
Instalacja / Odp: Całkowita rezygnacja z Grub2 na rzecz Clover
« dnia: 2023-02-16, 19:58:01 »
No i gdy byłem jeszcze na Linuchu ale uczyłem się Maca - postanowiłem wypietolić w kosmos Grubasa i wstawiłem w to miejsce OpenCore znanego z MacOS. Są na rynku podróbki, których używają Hamaki.
Działa to super, na liscie rozruchowej automatycznie pojawiają się wszystkie *.EFI które wrzucamy na FAt32. Nic nie trzeba edytować, bajer, wrzucamy i odpalamy, nawet HirensBoota. Warunek?  Duża partycja FAT32 (u mnie była 8GB) (max w Windows 32GB). Warto pobawic się, fajne rozruchy wielosystemowe można tworzyć, wsio rusza wtedy z dodanej partycji a nie z wiecznie tworzonych nosników. Ventoy też...

11
Instalacja / Odp: Instalacja Linux Mint Cinnamon
« dnia: 2023-02-16, 19:55:21 »
Tutaj masz najlepszy sposób na stworzenie bootowalnego pendrive z systemem Windows.
Od tego musisz zacząć, czyli od ponownej instalacji Windows ale w trybie UEFI.
W taki sposób stwórz bootowalny pendrive z systemem Windows:
http://www.korepetycjenowysacz.edu.pl/diskpart-tworzenie-bootowalnego-pendrive-z-systemem/

Potem, przestaw w biosie w swoim komputerze uruchamianie (menu Boot) z Legacy na UEFI.
Dopiero wtedy, gdy komputer będzie startował w trybie UEFI ponownie zainstaluj system Windows.
Instalacja odbędzie się wtedy w trybie UEFI oraz stworzy partycje typu GPT zamiast MBR (jak masz teraz).

Dopiero wtedy, po instalacji systemu stwórz sobie nowy pendrive z instalką Linux Mint i instaluj obok linuxa.

12
Inne / Odp: POP_OS nieudany eksperyment
« dnia: 2023-02-16, 19:42:21 »
Do samby siekierkę lub choćby młoteczek powinni dodawać, wszak Winda11 innego tłumaczenia nigdy nie zrozumie, wszak2 : odziedziczyła 100% uposledzenia po windzie10 lecz w promocji (jak zawsze przy nowszej/starej wersji pseudo OS ze stajni M$) dodano drugie 100 :D.  Ja na Win11 wytrzymałem tylko kilka godzin no ale ja uposledzony jestem tak samo jak obie ostatnie Windy ponoć :D

A tak na serio to czy z tym komputerkiem wsio jest ok?
Jaki czas jest ustawiony w biosie?
Miałem w łapkach ostatnio jakiegos GoogleZboka, wszak kalkulator to ale... nazwali komputerem, wpakowali UEFI a w UEFI dobrodziejstwo typu: TIME ZONE (auto / disabled). Gdy dobrodziejstwo było ustawione na AUTO to pobierało czas z ustawionej w UEFI strefy czasowej a że zabawkę z Chin przysłali klientce to tak tam ustawili, że po podłączeniu do neta w Polsce od razu czas się "krzaczył". Sprawdzi kolega tego swojego lapka, czy oby przypadkiem podobnych przygód w biosie nie pomontowali.
 

13
Poszedłem na skróty, zafundowałem sobie MacBooka Pro z Monterejem na pokładzie. Zabawka oparta już o DDR4 i NVME. Dosć droga ale warta ceny. HDR jest, obraz na retinie 3K źyleta, nic się nie wali, pali i nie sypie na łeb jak na Wiochdołsie czy lipnych dystrybucjach pingwina. Nie wrócę już na inne systemy, nie ma szans zatem tytułowa sprawa nieaktualna.

14
Tak na marginesie, nikomu nie docinając, pytanko mam:  w którym miejscu (gdzie/jak/kiedy) opisywany Dell jest POTĘŻNY?  Serio pytam...

15
Konfiguracja / Gentoo - jak zostać "bezwzględnym" root'em?
« dnia: 2023-01-05, 12:19:22 »
Proszę nie zadawać pytań typu: po co? na co? dlaczego?
oraz fraz typu: niebezpieczne, niepoważne, niepotrzebne...

Pytanie jak w tytule:
Jak podczas instalacji Gentoo stworzyć jedynego użytkownika systemu, który będzie istniał w każdej grupie jako użytkownik ROOT?
Chodzi o to, aby użytkownik miał pełne prawa dostępu do czegokolwiek na dyskach, pełne prawa edycji dowolnego pliku, pełne prawa do usuwania, przenoszenia, modyfikacji "wszystkiego".
Chciałbym stworzyć jedynego usera z pełnymi prawami dostępu i ma być to identyczny "gość" jak root lub... sam root.

Mam już dość "patrzenia" na kłódki pozakładane na foldery dysków zewnętrznych i oglądania "pokręconych" komunikatów dot. uprawnień, że... gdy chcę coś skasować to nie mogę, gdy chcę coś dograć do folderów systemowych to nie mogę i tak dalej. Męczy mnie już uruchamianie się jako ROOT, przełączanie i tak dalej. Chcę być rootem i koniec tematu, bo gdybym chciał aby system rządził mi plikami systemowymi to ... siedziałbym na Windows.

Chciałbym z czasem dokonać czystej instalacji Gentoo ale w taki sposób, aby wszystkie foldery i pliki dla stworzonego użytkownika miały pełne prawa odczytu/zapisu, cały dysk bez wyjątku.

Strony: [1] 2 3 ... 7