Forum Linux.pl
System => Administracja => Wątek zaczęty przez: debyl69 w 2010-05-17, 11:36:59
-
Mam nastepujacy problem... moge sie wyrazac jezykiem mało technicznym (spowodowane jest to tym ze z linuxem tak naprawde nie mam nic wspolnego i uzywam go raz na miesiac) ale mam nadzieje ze w miare rzeczowo i bedziecie mi w stanie pomoc.
Komputery w moim domu laduja system operacyjny z servera ktory stoi u mnie w garazu (czyli nie posiadaja dyskow), zalogowac sie mozna na dowolne konto z kazdego komputera. Niestety zapomnialem hasla na jedno konto a glowny szef i zarzadca calej sieci (patrz moj tata) wyjechal na czas nieokreslony. Problem jest taki ze zostawil mi haslo roota ktore dziala tylko na komputerze podlaczonym bezposrednio do servera (na innych komputerach jest inne haslo root) na ktorym nawet nie widac poszczegolnych profili. jak wpisuje komende zmiany hasla uzytkownika to wyskakuje mi zmiana hasla UNIX (jak zmienialem znajac haslo root na innym komputerze to nie wyskakiwalo ze to haslo UNIX) i wyswietla mi sie komunikat ze zostalo zmienione ale jak chce sie zalagowac to sytuacja nie ulega zmianie. Licze na jakas pomoc lub chociaz jakis koncept bo wydaje mi sie ze posiadajac haslo root mozna zrobic wszystko niestety jak juz wspominalem na poczatku moja wiedza jest niewielka a problem jest specyficzny dlatego jeszcze raz zglaszam sie z prosba o pomoc:)
Pozdrawiam Piotrek
-
Witam
Mam pytanie możesz powiedzieć na czym oparty jest serwer jeśli chodzi o uwierzytelnianie kont. I na jakim systemie chodzi ten serwer. Z tego co piszesz wynika że na serwerze jest jakiś NIS lub LDAP tak mi sie przynajmniej wydaje. Tylko co używa twój Ojciec. Zmiana hasła na stacji roboczej nic nie da. Musisz to zrobić na serwerze. Jak zmienisz to najprościej zrobić restart serwera ale to jest ryzykowne jeśli nie wiesz co jest uruchomione na tym serwerze i czy wstanie po restarcie.
Pozdrawiam
-
Komputery w moim domu laduja system operacyjny z servera ktory stoi u mnie w garazu (czyli nie posiadaja dyskow), zalogowac sie mozna na dowolne konto z kazdego komputera.
Hmmmmm...
Przyznam, że takie rozwiązania są bardzo... ciekawe.
Server ładuje system(y) na kompy w domu.
Jak?
Bardzo chciałbym się dowiedzieć, bo ( przyznam ) takie rozwiązanie u mnie by się przydało i nigdy wcześniej nie miałem z tym do czynienia ( nikt nie musi być alfą i omegą ).
Nie ma w tym sarkazmu, naprawdę chcę poznać te tajniki.
Niestety zapomnialem hasla na jedno konto a glowny szef i zarzadca calej sieci (patrz moj tata) wyjechal na czas nieokreslony.
Tato nie ma komórki przy sobie, a Ty nie masz do niego nr. telefonu???????????
Problem jest taki ze zostawil mi haslo roota ktore dziala tylko na komputerze podlaczonym bezposrednio do servera (na innych komputerach jest inne haslo root) na ktorym nawet nie widac poszczegolnych profili.
Zadzwoń do niego i spytaj o hasła root na poszczególnych stanowiskach.
A może ma on jakieś powody do stawiania różnych haseł?
( Tak tylko dywaguję )
Pozdrawiam.
-
Hmmmmm...
Przyznam, że takie rozwiązania są bardzo... ciekawe.
Server ładuje system(y) na kompy w domu.
Jak?
Bardzo chciałbym się dowiedzieć, bo ( przyznam ) takie rozwiązanie u mnie by się przydało i nigdy wcześniej nie miałem z tym do czynienia ( nikt nie musi być alfą i omegą ).
Najprawdopodobniej jest to zrobione "tradycyjnie", tzn na serwerze jest coś typu LTSP, a stacje bootują się z sieci przez BOOTROM+PXE+DHCP+TFTP+NFS.
Sekwencja jest taka:
1. Bootrom karty sieciowej/płyty głównej wysyła pytanie DHCP
2. Serwer odpowiada zwykłą odpowiedzią z IP, bramą, itp plus informacją, skąd zassać procedurę startową (ścieżka do pliku na serwerze TFTP)
3. Płyta konfiguruje sieć, ściąga i odpala plik wskazany w p. 2
4. Programik z p.2 szuka w ścieżce TFTP z której został zassany pliku konfiguracyjnego (pi*oko podobnego do lilo.conf). Nazwy szukanego pliku to coraz krótsze fragmenty MAC karty sieciowej, potem (o ile pamiętam) coraz krótsze kawałki IP, jak nic się nie znajdzie to ładuje plik domyślny. Pozwala to podsyłać różne systemy różnym stacjom roboczym.
5. Po pobraniu właściwej konfiguracji i ewentualnym pokazaniu menu zasysany jest kernel i initrd ze ścieżki i z parametrami podanymi w pliczku z p. 4
6. Initrd się odpala i dalej zależy od dystrybucji. Często INITRD służy tylko do podmontowania właściwego systemu przez NFS z serwera i pivotnięcie się na niego.
Całkiem niedawno zrobiłem taki system do szybkiego reinstalowania laptopów firmowych:
1. Laptop z obrazami, serwerami DHCP i TFTP
2. Zapięte przez switch 1Gbit na kila laptopów bootujących się z sieci
3. Przez sieć rozsyłany jest minisystemik (generalnie Debianowy kernel, własna kompilacja busyboxa, własne skrypty startowe i odbiornik UDP-Casta)
4. Jak już wszystkie laptopy zapną się na UDP-Cast, z laptopa centralnego rozsyłany jest obraz na wszystkie odbiorniki naraz (multicast, więc obojętnie czy 1 czy 100 laptopów, czas transmisji jest ten sam).
Bardzo praktyczne, jeżeli trzeba zrobić kilka(naście) _jednakowych_ laptopów/desktopów.
-
Bardzo praktyczne, jeżeli trzeba zrobić kilka(naście) _jednakowych_ laptopów/desktopów.
Bardzo dziękuję Kolego pkraszewski za wskazówki.
Przyznam iż to niezwykle ciekawe rozwiązania, które de facto spróbuję wdrożyć u mnie.
Jeśli spotkam się z problemami - nie omieszkam zwrócić się do Ciebie po wskazówki - jeśli nie masz nic przeciw.
Pozdrawiam