Nowe posty Jak uruchomić skrypt w momencie pojawienia się pulpitu? (6) Wczoraj o 16:43:12
Klonowanie systemu live na dysk (3) 2023-09-21, 09:35:24
Stare biblioteki do gier. (3) 2023-09-19, 23:18:43
Lubuntu - Dżwięk na wyjściu minijack i głośnikach laptopa (2) 2023-09-17, 15:22:09
Problem z instalacją sterowników dla karty graficznej AMD Radeon R5 M330 (4) 2023-09-16, 10:50:18
Gra ciągle nadpisuje plik konfiguracyjny... (5) 2023-09-07, 13:21:49
2 laptopy żrą baterię jak głupie PO CAŁKOWITYM WYŁĄCZENIU (2) 2023-09-04, 18:52:58
RX560X Niska wydajność (5) 2023-08-28, 08:54:15
[ROZWIĄZANY]Instalacja Zandronum (2) 2023-08-26, 08:14:54
Wyświetlanie obrazu na laptopie, glitche (2) 2023-08-25, 07:27:18
|
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Pokaż wątki - Robert
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9
32
« dnia: 2008-10-02, 20:35:12 »
Witam
Szukam jakiegoś prostego programu do robienia przelewów/wpłat, ale zależy mi mocno na tym, żeby była możliwość wykorzystywania w nim kodu kreskowego.
Bo jak widzę te panie z poczty, które przepisują kwity, to mi się serce kraje, że niby taki postęp, bo są komputery na poczcie, a z drugiej zacofanie, bo pani każdego kwita musi przepisać [często przy użyciu jednego, no czasami dwóch palców], zamiast tradycyjnie potraktować go pieczątką i odłożyć na gwóźdź.
Chciałbym po prostu tworzyć takie kwity jak np z telekompromitacji polskiej.
33
« dnia: 2008-09-14, 00:44:37 »
Witam
nie wiem, czy inni też mają takie doświadczenia, ale mi się wydaje, że jednak suse10.2 z poprawkami jest wciąż najlepszą wersję tej dystrybucji - przynajmniej jeśli chodzi o narzędzia naprawcze.
Więc tak: elektrownia kilka razy wyłączyła mi prąd, co skończyło się padem jednej z partycji - dokładnie systemowej "/". System nie wstawał. Po załadowaniu sterów nvidii troche pomieliło i reboocik.
[zaraz pewnie kilku mądrych dobrych wujków poradzi mi kupno UPS. Od razu odpowiadam. Tak, macie rację. Mam nadzieję, że dostanę ups'a pod choinkę :-). Swoją drogą ciekawe za co elektrownia pobiera opłatę abonamentową.].
Włączyłem naprawę systemu z płyty od opensuse11 - bo z tego głównie korzystam. Owszem, narzędzie błąd znalazło, poinformowało mnie, że naprawiło, i zwis. Druga próba - to samo.
Wziąłem zatem płytkę od 10.3. Tu było ciekawiej - zaraz po wybraniu "Naprawy systemu" reboot bez ostrzeżenia, i pozamiatane.
Zrobiłem zatem inny trik. odpaliłem z dysku 11 i w lini poleń gruba jako partycję "/" podałem partycje z suse 10.2, które jeszcze siedzi na dysku. Stary dobry susek 10.2 w mig znalazł błąd i go naprawił. Naturalne że skończyło się to propozycją naciśnięcia Contrl-D. I znów reboocik. Ale tym razem 11 wstała bez problemu. pamiętam tez, że kiedyś komuś naprawiałem partycje narzędziami z płyty suse 10.2 i oczywiście system również wrócił.
Wniosek prosty. Jak ktoś ma płytę z suse 10.2,lepiej niech się jej zbyt szybko nie pozbywa.
34
« dnia: 2008-07-15, 13:17:53 »
Więc tak w chciałem sobie troszke uaktualnić podpis na: 3 miejsca, które warto odwiedzić przed napisaniem postu: {url=http://rtfm.killfile.pl/][b][color=#00BB00]1[/color][/b][/url} | {url=http://google.pl/linux][b][color=blue]2[/color][/b][/url} | {url=http://newbie.linux.pl/?id=article][b][color=red]3[/color][/b][/url} | {url=http://rpm.pbone.net/][b][color=#FF00FF]RPM[/color][/b][/url}
i kiedy go próbuje zapamiętać dostaje takie coś: BBCode can not be nested within [url]tags.
P.S> Proszę się nie "czepiać" nawiasów klamrowych - wstawiłem je tylko do tego postu i tylko dlatego, że przy prawidłowej składni postu dostawałem ten sam komunikat, co wyżej. W podpisie używałem tylko nawiasów kwadratowych
35
« dnia: 2008-04-02, 10:04:36 »
Jeżeli zainstalowany jest moduł gspca (pobierz), kamerka działa od razu po podłączeniu.
37
« dnia: 2007-11-26, 03:33:07 »
Witam, po aktualizacji suse z 10.2 do 10.3 pojawił mi sie problem z bashem. po wywołaniu konsoli wyswietla sie napis: bash: /dev/null: Brak dostępu podobny napis sie wyświetla, gdy próbuje cos zainstaliwac za pomocą oneclicka - wtedy komunikat jest dłuższy: /usr/bin/ldd: line 122: /dev/null: Brak dostÄpu
/usr/bin/ldd: line 122: /dev/null: Permission denied
Can't open /dev/null: Brak dostÄpu
YaST got signal 11 at YCP file /usr/share/YaST2/clients/OneClickInstallUI.ycp:7
/sbin/yast2: line 386: 9260 Naruszenie ochrony pamiÄci $ybindir/y2base $module "$@" "$SELECTED_GUI" $Y2_GEOMETRY $Y2QT_ARGS sprawdziłem ten plik ldd i od lini 122 zaczyna się taka pętla: 122 if set -o pipefail 2> /dev/null; then
123 try_trace() {
124 eval $add_env '"$@"' | cat
125 }
126 else
127 try_trace() {
128 eval $add_env '"$@"'
129 }
130 fi da się to jakoś poprawić? A co do /dev/null, to mam takie uprawnienia: -rw------- 1 root root 0 XI 26 03:45 null
-rw-r--r-- 1 root root 1181 XI 26 03:44 null.2007-11-26.0
lrwxrwxrwx 1 root root 17 XI 26 03:44 null.current -> null.2007-11-26.0 I jeszcze jedno: ten błąd nie występuje pod rootem, a także jeśli się uruchomi konsolę zaraz po zalogowaniu.
38
« dnia: 2007-11-20, 10:59:40 »
Jest to zewnętrzny port midi do komputera, podłączany poprzez usb, do któego to urządzenia można podpiąć poprzez złącza midi 2 urządzenia grające - np keyboardy.
Urządzenie elegancko współpracuje z Kmidi - można na keyboardzie odtwarzac pliki midi.
Tochę większy problem występuje jeśli chodzi o program noteedit. program ten ładnie odtwarza muzykę midi na keyboardzie, elegancko pobiera z keyboardu pojedyncze dźwięki i akordy, natomiast, kiedy się gra bardziej skomplikowane rzeczy - np zmiana jednego dźwięku w czasie trwania innego, program zaczyna się gubić, i na dodatek, podczas czasie nagrywania, dźwięk na keyboardzie jest trochę zniekształcony. Całość testowałem na podpiętym Rolandzie E-38. Nie wiem dokładnie, czy była to wina programu noteedit, czy też wina keyboardu. nie testowałem również tego Creativa z dwoma keyboardami, bo nie mam aż tyle sprzętu.
Do urządzenia nie potrzebowałem zadnych sterowników, jedynie trzeba było trochę pozmieniać w ustawieniach noteedit i Kmidi, żeby wysyłały dźwięk właśnie na to urządzenie. ale to jest w stanie zrobić każdy rozgarnięty klikacz pospolity.
39
« dnia: 2007-08-18, 21:32:34 »
Skoro już została wyodrębniona nowa kategoria na forum wstyd trzymać ją pustą. :-) Pokuszę się o małą w pełni subiektywną minirecenzję systemu belenix. Jest to distro typu liveCD może być tez liveDVD oparte na opensolarisie. Płytę dvd ściąga się w dwóch kawałkach, które potem składa sie je w jedną całość. Oczywiście na stronie producenta jest napisane, jak to zrobić. A więc ściągnąłem sobie DVD, sprawdziłem sumę kontrolną i wypaliłem w k3b, z opcją sprawdzania poprawności nagranych danych. Test wyszedł znakomicie - 0 błędów, zatem uruchomiłem komputer z z plyty. Powitało mnie ładne menu GRUB-a i wybrałem 1 opcje, czyli zwykłe uruchomienie. Niestety system się wykrzaczył. Brakowało jakiegoś pliku. Nie pomagało ani Control-D, jak sugerowała konsola, ani hasło root. uruchomiłem kompa drugi raz, tym razem wybierając z menu opcję uruchomienia systemu z wyłączonym apic. Tym razem również wyskoczyły pewne krzaczki, ale... system ruszył dalej. System poprosił o wybór klawiatury - niestety nie było polskiej  W kolejnych ekranach wybrałem KDE do wyboru było jeszcze xfce. Na etapie wyboru sterownika karty graficznej wybrałem sterownik nvidia w wersji beta, do wyboru był jeszcze nv i jakiś inny standardowy. Kiedy już uruchomiło się KDE system wyglądem wcale nie przypominał solarisa, którego nie tak dawno miałem na swoim kompie. Wyglądał jak zwykła dystrybucja linuksa z uruchomionym KDE. Dopóki ktoś nie wejdzie do Centrum Sterowania, lub nie przyjrzy się dokładniej nazwom niektórych programów nie zauważy róznicy. Uruchamiając przeglądarkę firefox 2.0.2 (do wyboru był jeszcze konqueror) zauważyłem, ze system sam skonfigurował kartę sieciową. Musiałem jedynie podać parametry serwera proxy, żeby mogło się forum załadować. Próbowałem też zainstalować drukarkę, niestety CUPS sie wykrzaczył. [W dystrybucjach linuksowych liveCD też się to zdarzało]. Z tego, co jeszcze zauważyłem był dostępny cały pakiet openoffice, a także dosyć przeciętny (jak na dvd) zestaw programów KDE. z tej dystrybucji korzystałem dosyć krótko, trudno więc pisać o jej stabilności. Mogę podać jedynie to, że nie miałem żadnej zwiechy, ani błędu programu. Myślę, że jeszcze za wcześnie na to aby przeciętny user mógł wykorzystywać to distro na swoim komputerze jako desktop, choć zapowiada się calkiem przyzwoicie. Do ciekawostek można podać fakt, że na stronie beleniksa jest opisane jak zainstalować go na 1GB pendrivie.
40
« dnia: 2007-08-18, 08:42:02 »
Jak widac mamy na forum w dziale "dystrybucje" kategorie *BSD, ktora jak wiadomo, linuksem nie jest, choc ma uniksowe korzenie. Takie korzenie maja rowniez dystrybucje oparte na solarisie. Proponuje zatem, aby wydzielic te dwie kategorie (BSD i Solaris) do oddzielnego dzialu, ktory mozna by nazwa¢ np. "Prawie jak Linux", oczywiscie pamietajac, ze prawie robi wielka roznice, co widac po wyglædzie tego postu :-)
P.S.
1. Sorki, ze bez "ogonkow", ale pisze teraz wlasnie spod solarisopochodnego belenix'a liveDVD a tam niestety nie mam polskiej klawiatury.
2. Byl na forum watek o tytule "Prawie jak linux" - mam nadzieje, ze Informatyk sie nie obrazil, ze wykorzystalem jego pomysl.
41
« dnia: 2007-08-14, 23:21:35 »
Mam problem z podłaczeniem telefonu przez bluetooth (w skrócie będę pisał bt). zrobiłem tak: aptitude install bluetooth - zainstalowało mi 3 pakiety: bluetooth bluez-gnome bluez-utils. Proces instalacji zakończył się takim komunikatem: Setting up bluez-utils (3.7-1) ...
Creating device nodes ...
udev active, devices will be created in /dev/.static/dev/
Starting bluetooth: hcid sdpd sdp_options.
Setting up bluetooth (3.7-1) ...
Setting up bluez-gnome (0.6-1) ... Nastepnie uruchomiłem juz jako user bluetooth-applet pojawiła się ikonka bt, uruchomiłem bluetooth-properties, wyskoczyło takie okienko:  Właczyłem telefon, opcja bluetooth/dodaj nowe urządzenie, urządzenie zostało znalezione, więc daję "Wybierz", i telefon daje monit o hasło. I tu jest problem.Wyczytałem gdzieś w sieci, że hasło jest w pliku w katalogu /etc/bluetooth/ U mnie ten katalog jest pusty. próbowałem również standardowego: 0000 - nie działa, próbuję 1234, tez nie działa. Pamiętam, ze kiedyś, jak instalowałem debiana, to system sam coś skonfigurował i katalog /etc/bluetooth/ nie był pusty. Nie wiem jak teraz zmusić system, żeby wygenerował odpowiednie pliki. I nie wiem tez skąd on bierze dane do "preferences".
42
« dnia: 2007-08-14, 17:19:34 »
Czytnik kart - USB 2.0 24 in 1 card reader - podłaczasz do usb, wsadzasz kartę, i od razu reakcja - próba automatycznego montowania. Debiian Etch.
43
« dnia: 2007-08-12, 22:17:38 »
Jest to karta muzyczna zintegrowana z płytą główną Intela. Działa bez problemu, choć zdarzają się dystrybucje, w których trzeba specjalnie jednarazowo prosić alsę poleceniem alsaconf, żeby usłyszeć dźwięk 
44
« dnia: 2007-08-10, 16:42:53 »
Transfer plików via kabelek - ok
współpraca z digikam - ok
jedyna niepokojąca rzeczą było to, że po podłączeniu aparatu przez usb nie ładują się jego akumulatory. Rozwiązanie tego problemu jest proste - nie podłączać aparatu do komputera, tylko wyjąć z niego kartę pamięci i włożyć do specjalnego czytnika.
45
« dnia: 2007-08-10, 16:27:25 »
odczyt książki tel - ok
przesyłanie plików via kabelek - ok
przesyłanie plików via bluetooth - ok
przesyłanie plików via irda - brak danych
do wszystkiego używam kmobiletools
[!] - UWAGA
Czasami występują problemy przy używaniu tego telefonu pod SuSE 10.2. Są to problemy następujące:
1. System nie widzi telefonu (dmesg wtedy wyświetla błąd)
2. System widzi aparat, ale po przy próbie połączenia z internetem po kilku sekundach samoczynnie się rozłącza.
3. System widzi aparat, ale przy próbie połączenia z internetem na aparacie wyświetlany jest komunikat błędu, a komputer się tak zawiesza, ze tylko pomaga reset na obudowie.
problemy występują średnio przy co drugiej próbie połączenia z internetem.
[color=00Aa88]Pod Debianem takowych problemów nie miałem.[/color]
Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9
|
Pokaż wiadomości