Forum Linux.pl

Inne => Advocacy => Wątek zaczęty przez: prezes.cc w 2018-02-23, 17:45:57

Tytuł: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-02-23, 17:45:57
Nie wiem jak się to nazywa, ale chodzi mi o to, że jest polecenie ls -l a ja chcialbym zamiast tego polecenia wpisywać samo l. Po prostu zrobić zamiennik polecenia ls -l samym l
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2018-02-23, 18:48:44
Chyba chodzi Ci o alias. Kiedyś popełniłem taki tekst: http://www.archlike.darmowefora.pl/index.php/topic,70.msg85.html?PHPSESSID=irl5rg7ul1bm420rk8m0bu6he3#msg85 (http://www.archlike.darmowefora.pl/index.php/topic,70.msg85.html?PHPSESSID=irl5rg7ul1bm420rk8m0bu6he3#msg85)
Mam nadzieję, że wszystko będzie jasne.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-02-23, 23:02:23
Tekst wygląda przyjaźnie ;), ale narazie jestem na Windzie, żeby to sprawdzić.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-02-24, 00:53:42
W którym miejscu dopisać mój alias w pliku ~/.bashrc - na samym końcu, bo nie chce nic sknocić?
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2018-02-24, 07:56:21
Gdzie chcesz, byleby nie w "środku" czegoś, co już tam masz. Ja mam dopisane na końcu.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: raczyk w 2018-02-25, 18:44:03
#
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-02-25, 19:14:41
Skrypt działa, ale czy jest możliwe, żeby wyświetlał wykaz plików i katalogów jeden pod drugim, bo narazie to mi wyświetla wszystko w wierszu.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: raczyk w 2018-02-25, 19:27:56
#
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-02-25, 19:38:16
EL jak Lizak
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: raczyk w 2018-02-25, 19:44:03
#
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: marcin'82 w 2018-02-25, 19:57:03
Cytat: raczyk
Plusy skryptu to m. in. łatwa możliwość odnalezienia go w przyszłości w celu edycji lub usunięcia np. poleceniem type czy which.

Tak, zwłaszcza jak użytkowik zapomni nazwy lub ustawi 70 kolejnych aliasów i będzie szukał wiatru w /usr/bin. Brawo! W tym momencie łatwiejsza jest edycja jednego pliku tekstowego na koncie danego użytkownika lub w /etc/?rc.

Jeśli już coś ładujecie powyżej /home to dla lokalnych modyfikacji/usprawnień przeznaczony jest katalog /usr/local/ - w tym przypadku /usr/local/bin/; za: FHS. (http://www.pathname.com/fhs/pub/fhs-2.3.html#USRLOCALLOCALHIERARCHY)

Kolejna kwestia uprawnienia - po co w cały świat? Normalny skrypt działa dobrze, jesli ma ustawione 0755.

Zdzisław Knop

Podaj wynik polecenia z konta użytkownika, a potem jako root (najpierw sudo su - LUB su -):
alias

Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: raczyk w 2018-02-25, 20:20:13

Jeśli już coś ładujecie powyżej /home to dla lokalnych modyfikacji/usprawnień przeznaczony jest katalog /usr/local/ - w tym przypadku /usr/local/bin/; za: FHS. (http://www.pathname.com/fhs/pub/fhs-2.3.html#USRLOCALLOCALHIERARCHY)

bardzo trafna uwaga
dzięki
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-02-25, 21:38:37
Teraz mam tak - samo polecenie el

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1fe03014fc4b.png) (https://naforum.zapodaj.net/1fe03014fc4b.png.html)

Brakuje praw dostępu.

Polecenie Alias dla użytkownika i roota

(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b00eb8c5421f.png) (https://naforum.zapodaj.net/b00eb8c5421f.png.html)
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2018-02-26, 08:45:50
Utwórz jako root np. skrypt /usr/local/bin/l z zawartością:
#!/bin/bash
ls -l
ustaw chmod 755 /usr/local/bin/l
i już l działa jako własne polecenie.

Nie będę polemizować co lepsze alias, czy skrypt, bo to są dywagacje nt. wyższości świąt Wielkiej Nocy nad Bożego Narodzenia, jednakże proponowane wyżej rozwiązanie jest - moim zdaniem - głupotą.
Po pierwsze - wprowadza do systemu program wykonywalny (skrypt) pomijając system zarządzania programami (nie ma znaczenia tu dystrybucja). Prosimy się o kłopoty.
Po drugie - wprowadza program systemowo, dostarczając go wszystkim użytkownikom, czy tego ów inny użytkownik chce, czy nie (linux niekoniecznie musi mieć jednego użytkownika; ba nawet jeśli ma, to dobrze jest niekiedy sprawdzić działanie na użytkowniku testowym, by wykluczyć możliwość wadliwego działania systemu właśnie ze względu na modyfikacje zrobione na danym koncie). Uszczęśliwiamy zatem kogoś na siłę.
Po trzecie - dość łatwo w proponowany sposób nadpisać polecenie systemowe znajdujące się w /usr/local/bin (o ile tam się znajdzie; teoretycznie winny binarki iść do /usr/bin, ostatecznie do /bin, jednakże nie mogę wykluczyć, że ktoś napisze jakiś program, gdzie ta binarka pójdzie do /usr/local/bin) jakimś własnym. Pomijam już to, że wówczas system nie będzie zachowywał się tak, jak przewidzieli jego twórcy i twórcy poszczególnych aplikacji, które mogą się odwoływać do tych poleceń.

Jeśli już robić skrypt, który ma służyć określonemu jedynie użytkownikowi, to wg zasady: wolnoć Tomku w swoim domku. Dla użytkownika i dokonywania zmian w zachowaniu systemu, służy wyłącznie jego katalog domowy. Współczesne systemy często w PATH mają nawet ustawione ~/bin/ (jeśli nawet nie ma, to łatwo to ustawić). I to jest właściwe miejsce wg mnie na takie skrypty. Określony użytkownik uzyskuje funkcjonalność według własnych potrzeb, ale innemu nie zmieniamy systemu. Nie powoduje żadnej ingerencji w katalogi systemowe, które w ogóle nie powinny być dla użytkownika. Dla systemu paczek jest to obojętne (ten nie ma nic do /home i tutaj niczego nie zapisuje).
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: 1709 w 2018-02-26, 11:04:23
Pozwolicie, że wyraże swoją opinię, albo załużmy nowy temat do dyskusji o bezpieczeństwie ...
Cytat:  raczyk
Nie wiem czy się zgodzisz, ale czytałem1 jakiś czas temu, że lepiej unikać dziś w nowoczesnych środowiskach stosowania aliasów. Dlaczego?
Ponieważ lepiej napisać niewielki skrypt bash.  Plusy skryptu to m. in. łatwa możliwość odnalezienia go w przyszłości w celu edycji lub usunięcia np. poleceniem type czy which. Miejsc gdzie zdefiniowane są natomiast aliasy jest kilka w systemie, zaczynając od zmiennych wbudowanych BASH_ALIASES po pliki /etc/bashrc oraz ~/.bashrc. Jeśli chcemy zlokalizować gdzie jest konkretny alias to pojawia się problem.

Wszystko zależy od systemu, ale ze znalezieniem aliasu nie powinno być problemu, bynajmniej jeśli mówimy o tych robionych przez użytkownika.
Aktywna powłoka bash , więc --> ~/.bashrc ( ewentualnie dla root /root/.bashrc , a nie żadne /etc ! ponieważ przy aktualizacji system nadpisze plik )

SPROSTOWANIE
Przepraszam, jeżeli chodzi o aliasy dla wszystkich użytkowników to chyba masz racje, czyli konfiguracja aliasów będzie w /etc/ ...
( choc mam dylemat ... później dopiszę ... )

============================={

( Ciąg dalszy ...

Nie posiadam pliku /etc/bashrc

$ ls /etc/bashrc
ls: nie ma dostępu do '/etc/bashrc': Nie ma takiego pliku ani katalogu

ale jest /etc/bash.bashrc

$ locate bashrc
/etc/bash.bashrc
/etc/skel/.bashrc
/home/tele/.bashrc
...

Według poradników w intrenecie

Cytuj
    /etc/bashrc (system; interactive non-login; functions and aliases)
    /etc/profile (system; interactive login; environment variables)
    ~/.bashrc (user; interactive non-login; functions and aliases)
    ~/.bash_profile (user; interactive login; environment variables)


Debian
Jedyny, jeden alias znalazłem w ~/.bashrc
pliki użytkownika są kopiowane z /etc/skel/.bashrc
i należy od do bash

dpkg -S /etc/skel/.bashrc
bash: /etc/skel/.bashrc

PCLinuxOS
Zawiera wiecej aliasów i są one w /etc/profile.d/60alias.sh ( locate alias )
i również należy on do pakietu bash ( rpm -qf /sciezka/plik )

Czyli to prawda, że nie ma jednego ustalonego miejsca, ale jest to do odnalezienia.

A co do bezpieczeństwa ...
Może lepiej by było gdyby
/home/uzytkownik/
├── pliki_uzytkownika/ ( nie powinny miec prawa wykonywalnosci )

└── pliki_tymczasowe/ ( nie powinny mieć prawa modyfikacji bez podania hasła, oprócz programu przez który zostały stworzone, i bez prawa wykonywalnosci )

Przy pisaniu programów, użytkownik mógłby sobie stworzyć specjalny folder z odpowiednimi uprawnieniami
lub podawałby za kazdym razem haslo użytkownika żeby uruchomić pisany program.


Chociaz tak naprawdę wszystkie pliki tymczasowe powinny być w /tmp
  a konfiguracyjne w /etc
Przy aktualizacji systemu, system spyta się czy nadpisać plik w /etc/ , lub go automatycznie pozostawi.
Ale czasami można coś niechcący kliknąć,
dlatego w przypadku bardzo ważnych własnych konfiguracji, warto mieć kopię zapasową.

Chciałbym jeszcze wrócić do " /etc/profile.d/ "
Mnie to trochę zaskoczyło, że jest to polecane.
Podejrzewam, że pierwszą dystrybucją z takim podejsciem była Mandriva i jest to na swój sposób wygodne,
ponieważ możemy tworzyć własne, nowe pliki konfiguracujne i bez problemu kopiować i wklejać do nowego systemu bez obawy nadpisania czegoś.
Oczywiście każdy może mieć inne zdanie, czy lepiej kopiować tylko aliasy, czy pliki z aliasami.
)

===================================}

Listę aliasów można sprawdzić, choć to prawda, że nie pokaże ścieżek do plików ( trzeba sobie poszukać jak ktoś gdzieś upakował nie wiadomo gdzie ( find, grep ))
alias

Cytat: pavbaranov
Nie będę polemizować co lepsze alias, czy skrypt, bo to są dywagacje nt. wyższości świąt Wielkiej Nocy nad Bożego Narodzenia,
Zgadzam się. Oby tylko bezpiecznie:
- odpowiednie uprawnienia
- nie kolidujace miejsce
- nie kolidujaca nazwa
- ( i może nie jakaś komenda dająca szczególne uprawnienia )

Cytat: pavbaranov
Współczesne systemy często w PATH mają nawet ustawione ~/bin/ (jeśli nawet nie ma, to łatwo to ustawić). I to jest właściwe miejsce wg mnie na takie skrypty.
Też tak myślałem, instalując programy, dopóki nie stwierdziłem, że da się je nadpisać.
Aczkolwiek w katalogu domowym mamy także ~/.bashrc i inne, więc chyba nie robi to różnicy pod względem bezpieczeństwa, więc nie zamierzam nikomu zabraniać.
Dla uzytkownika i tak wygodniej, a inny użytkownik ( oprócz root ) od ręki nie uruchomi. ( a bynajmniej nie powinien )
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2018-02-26, 11:58:36
Taki lekki OFF-TOP, ale jednak na kanwie.
Na początek muszę zrobić drugi :) @Zdzisław Knopp - wprawdzie posłużysz tu jako przykład, ale to co napiszę, to nic osobistego.

Bezpieczeństwo itd. - to sprawy absolutnie oczywiste. Dla świadomego użytkownika. Weźmy jednak pod uwagę, kto zadaje nam pytanie. Akurat Zdzisław jest przykładem totalnego świeżaka, który po prostu linuksa (a nie wiem, czy jakikolwiek inny system) nie zna. Uczy się dopiero jego i to nie tylko po omacku, nie tylko nie sięgając po materiały źródłowe (aczkolwiek wiem, że w przypadku Minta to trudne, bo... ich nie ma :)), to jeszcze bardzo nieuważnym (skoro nie dostrzega tego, co jakiś program mu nawet podpowiada).
Obowiązkiem zatem każdej osoby, która chce mu pomóc winno dać mu taką poradę, która w jak najmniejszym stopniu będzie ingerować w system. Jeśli tylko istnieje jakieś rozwiązanie, które ogranicza się do przestrzeni jego użytkownika, to takie winno zostać mu podane. Inaczej, za chwilę, jego Mint będzie miał z Minta paczki i repozytoria. Oczywiście można i taki system utrzymywać, ale trzeba być takiego systemu świadomym. Zdzisław nie jest i tu zaczyna się podstawowa kwestia i zabawa.

Mniejsza o to, czy utworzy sobie "skrót" (w jego rozumieniu) do programu w postaci aliasu, czy w postaci skryptu. Z pewnego punktu widzenia na jedno wychodzi. Niemniej jednak teraz zrobię to, co być może powinienem na samym początku odpowiadając w tym wątku.

@Zdzisław Knopp - Pamiętaj, że ów "skrót" (jak go rozumiesz) jest pewną ingerencją w system. Piszesz, że chciałbyś by po wpisaniu "l" system wykonał "ls -l". Ok. Wszystko pięknie i ładnie, ale... (to co poniżej, to jedynie przykład).
To jest prawdopodobnie bezpieczne, bowiem być może nie istnieje jakiś program, który masz/możesz mieć zainstalowany, który wykonywałby się poprzez wpisanie samej literki "l". Zwróć jednak uwagę, że w tym momencie dokonałeś pewnej ingerencji. Jeśli zrobiłeś to tak jak ktoś tu proponował w /usr/bin, czy potem w /usr/local/bin, to owe "Twoje" "l" znane jest już całemu systemowi, wszystkim użytkownikom. Jeśli teraz zainstalujesz jakiś program, który będzie się wykonywać w taki sam sposób, to które z owych "l" ma zostać wykonane? To "Twoje", czy to, które zostało dostarczone w paczce?

Dobrymi zasadami tworzenia własnych rozwiązań tego typu w systemie są:
- stwórz taką nazwę, która jest dla Ciebie łatwa do zapamiętania, ale raczej nie przyjdzie do głowy komuś innemu,
- sprawdź, czy jakikolwiek inny program w systemie nie ma takiej nazwy - nazwa musi być absolutnie jednoznaczna,
- umieść takie rozwiązanie wyłącznie w sposób umożliwiający korzystanie z niego przez Ciebie rozumianego jako użytkownik systemu; żaden inny użytkownik (nawet nieistniejący!) nie powinien z niego korzystać, chyba, że jesteś administratorem takiego systemu i doskonale wiesz co robisz i dlaczego,
- pamiętaj, że od chwili zastosowania swojego rozwiązania w systemie, inny program, który będzie się chciał odwołać do programu o takiej samej nazwie, jaką właśnie utworzyłeś, to wykona Twój program (coś tu zakręciłem, ale chyba wiadomo o co chodzi); jeśli np. (trywialne) Twoje rozwiązanie będzie polegać na np. "podmienieniu" cp przez powiedzmy cp -r, to od tej chwili każde wywołanie cp dokona przekopiowania wraz z podkatalogami, czy tego chcesz, czy nie,
- jeśli Twoje rozwiązanie to aliasy, to umieszczaj je wyłącznie w ~/.bashrc, a sam plik ~/.bashrc w wersji "nieruszonej" zachowaj w kopii (choć jego skasowanie winno spowodować odwtorzenie w wersji "oryginalnej" dla danej dystrybucji),
- jeśli to skrypt, to trzymaj w jednym, określonym miejscu (moja sugestia to ~/bin, ale możesz dać cokolwiek innego; jeśli ma być widoczne - dodaj to PATH),
- jeśli po dokonanej przez Ciebie zmianie system zacznie zachowywać się nieobliczalnie, to zastanów się, czy nie jest to spowodowane ową Twoją ingerencją; w pierwszej kolejności przywróć "ustawienia fabryczne" :),
I na koniec... Tak patrzę na tę klawiaturę, którą się posługuję i dostrzegam sporą ilość możliwości. Czy aby nie lepiej zamiast aliasów, czy skryptów dostępnych ogólnie, nie przypisać jakiejś kombinacji klawiszy (tak, znów trzeba sprawdzić, czy jest ona "wolna") tego, co chcesz?
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-02-26, 14:53:19
Uff, ale lektura ;). Postanowiłem skorzystać z Twojego rozwiązania i nie robić aliasów ani skryptów. Zostawie wszystko jak jest. Za długo pielęgnowałem system, żeby go teraz rozwalić.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2018-02-26, 15:19:34
Nie - nie rozwalisz systemu, jeśli zmiany wprowadzasz sensownie.
Popatrz sobie na fragment mojego ~/.bashrc (nie nadaje się - przynajmniej w części dla Ciebie po to inny system):
# Moje aliasy:
alias Syu='sudo pacman -Syu'
alias Rcns='sudo pacman -Rcns'
alias update-grub='sudo grub-mkconfig -o /boot/grub/grub.cfg'
alias mirror='sudo reflector --verbose --latest 5 --sort rate --save /etc/pacman.d/mirrorlist'
alias KDEinfo='qdbus org.kde.KWin /KWin supportInformation'
(nie mówię, że to rozwiązanie najlepsze, jedyne - po prostu wskazuję jak może to wyglądać):
Syu, czy Rcns - tak nazywających się binarek nie dostarcza żadna paczka. Spokojnie zatem mogę zrobić taki alias. Jednocześnie dla mnie jest bardzo czytelne (to fragment polecenia: pacman -Syu lub pacman -Rcns). Podwójnie zatem jest ok: raz - rozwiązanie funkcjonuje wyłącznie na moim koncie, dwa - brak obawy, że jakaś paczka to zdubluje. Podobnie np. w przypadku KDEinfo. Nie ma takiej obawy. Dwa następne wymagają odmiennego potraktowania. Jeśli chodzi o "mirror" - cóż - tu w istocie nie mogę wykluczyć, że jakaś paczka mogłaby dostarczyć tak nazywającej się binarki. Sprawdziłem jednak - nie mam w systemie, zatem może być. Przynajmniej do chwili, w której nie zainstaluję czegoś, co dostarczy /usr/bin/mirror. No i słowo odrębne, czyli update-grub (tak, wiem w AUR jest paczka, która instaluje taki skrypt, jednakże nie jest on mi potrzebny, a ze względu na to, że jest w AUR nie obawiam się, że jakaś paczka instalowana z repozytorium zainstaluje mi taką zależność; to, co buduję z AUR jest natomiast przeze mnie wnikliwie przeglądane). W moim systemie zatem nie ma czegoś takiego jak update-grub - mogę bezpiecznie użyć takiego aliasu. Inaczej sprawa wygląda z Mintem, który taką paczkę dostarcza (nie powiem, czy obecnie to update-grub, czy update-grub2) - ustawienie takiego aliasu byłoby zatem bez sensu.

Jeśli zatem zrobisz z głową, to szanse, że coś sknocisz są minimalne. Nawet jeśli uda Ci się sknocić, to całość wprowadzanych zmian masz w jednym pliku (~/.bashrc), do którego masz dość łatwy dostęp nawet gdy coś w nim sknocisz. Jeśli wszystkie aliasy będziesz miał w jednym miejscu tego pliku to łatwo się tu połapiesz i... wszystko masz czytelne. Przy czym aliasy nadają się na właśnie jakieś skróty dłuższych poleceń. Musisz jednak pamiętać, by nie zastąpić polecenia systemowego. Skrypty - wg mnie - do bardziej zaawansowanego użytku i jeśli już wprowadzane do systemu (czyli nie w /home, a umieszczane w katalogach systemowych), to bezwzględnie za pomocą paczki, którą ich menedżer będzie mógł zarejestrować (tak wiem, w przypadku deb to droga przez mękę, choć o ile pamiętam, to był jakiś programik, który ze skryptów robił nie tylko deb, ale nawet i przetwarzał taki skrypt do binarki).
Jeśli w moim przykładzie, jako alias dałbym coś takiego:
alias pacman='sudo pacman -Rcns'
To wywołanie wówczas systemowej komendy
pacman -S program
zwróci informację:
błąd:  tylko jedna operacja może być użyta na raz
Łatwo zapomnieć o takim "cudownym" aliasie, a przedstawiając na jakimś forum taki "problem" spowodujesz jedynie konsternację innych użytkowników, bowiem mało kto wpadnie na to, że swoim aliasem podmieniłeś polecenie systemowe i to powoduje jego wadliwe działanie.

Podsumowując: jeśli wiesz co robisz - krzywdy sobie nie zrobisz. Ważne by wiedzieć jak i co.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: marcin'82 w 2018-02-26, 17:54:32
Cytuj
Aktywna powłoka bash , więc --> ~/.bashrc ( ewentualnie dla root /root/.bashrc , a nie żadne /etc ! ponieważ przy aktualizacji system nadpisze plik )

Nie nadpisze, a przynajmniej nie powinien, bo wtedy koszmarem byłoby wprowadzenie modyfikacji globalnie dla wszystkich użytkowników systemu.

W tym konkrentym przypadku dopisanie zmian do /etc/bash.bashrc jest bezpieczne i nie zostanie utracone przy aktualizacji, o co dba system pakietowania:
%config(noreplace) /etc/bashrc   ### Fedora
backup=(etc/bash.bash{rc,_logout} etc/skel/.bash{rc,_profile,_logout})  ### Arch Linux

W przypadku systemu Debian i "zstępnych" system pakietowania automatycznie oznacza pliki w lokalizacji /etc/* jako konfiguracyjne i przy aktualizacji porównuje plik lokalny z plikiem dostarczonym w pakiecie, a w razie różnicy pyta co zrobić.

Zdzichu został przestraszony (czasami się przydaje), zbombardowany informacjami i uwrażliwiony ... "Miej świadomość" jak śpiewa Kazik :D
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: raczyk w 2018-02-26, 18:19:13
#
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2018-02-26, 20:29:40
A ja wybrałem GNU/Linux bo jest to oprogramowanie do swobodnego działania i nie rozumiem dlaczego jako początkujący użytkownik mam nie mieć wolności modyfikowania wedle własnego uznania.
Cóż i jeśli tego nie rozumiesz, to... w zasadzie nie powinieneś używać jakiegokolwiek systemu z linuksem na czele.

A zostawienie wszystkiego tak jak jest bo działa i jest ok, to niestety myślenie typowo MS - myślenie komercyjne - nie dotykaj bo zepsujesz! Nie ruszaj bo jest jakaś polityka... W Linux nie ma żadnej polityki jest wolność.
NIe, to nie żadna polityka i nie myślenie MS. To rozsądek.
Pierwsze to nie "wolność", a absolutnie proste: you known your system! Dopiero jak poznasz, to możesz cokolwiek - a i to ostrożnie - robić. I to na własną odpowiedzialność. Jak zaczniesz cokolwiek, komukolwiek radzić, to musisz być tego rozwiązania na 100% pewny, a rozwiązanie sprawdzone. Innymi słowy obowiązuje stara, lekarska zasada: primum non facere. Właśnie dlatego, że linux daje taką wolność.

Sorry, ale nie wytrzymałem.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: mackeire w 2018-02-27, 13:06:38
nie mylmy wolności z anarchią ;)
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: 1709 w 2018-02-27, 22:36:26
Odnośnie wolności, trochę chaotycznie ...
[ Po za tematem o aliasach. ]

Jeżeli ktoś współdzieli z kimś np. sprzęt komputerowy...
Często się spotykam z osobami które czegoś nie potrafią czegoś, bo
- matka , ojciec, starszy brat, albo siostra za nich robiły
- albo nie potrafią, boją się i nie mogą bo im się ogranicza dostęp
- albo im się nie chce zgłębiać wiedzy.

W przypadku dwóch pierwszych grup ludzi,
jeżeli jest potrzeba im udostępnienia pewnych uprawnień, to po prostu trzeba ich najpierw nauczyć.
Tłumaczenie " Nie dam, bo nie potrafią. " w tym przypadku jest głupie,
no chyba, że ktoś jest nie odpowiedzialny kompletnie i ma wszystko gdzieś, i nie można mu pozwolić.

Przysłowia mówią
Cytuj
" Najlepiej jest uczyć się na cudzych błędach "
oraz
Cytuj
" Trening czyni mistrza. "

Jak jest w przypadku rozwiązań produkcyjnych ?
Przynajmniej w teorii ...
Jest testowane np. na systemach wirtualnych lub testowym sprzęcie.
Po pomyślnym przejściu testu, przechodzi się do prawdziwego wdrażania zmian
np. aktualizacji systemu.

Ograniczenia / polityka bezpieczeństwa
Są raczej zaleceniami, ponieważ są osoby które potrzebują przetestować czy da się zniszczyć system,
lub go poświęcić kosztem jego zniszczenia.
Ale należy  wspominać o zagrożeniach, by być świadomym zagrożenia.

Mądrości, przysłowia nie w każdej sytuacji się sprawdzają, ale chciałem jedno przedstawić
Cytuj
Jeśli znasz siebie i swego wroga, przetrwasz pomyślnie sto bitew. Jeśli nie poznasz swego wroga,
 lecz poznasz siebie, jedną bitwę wygrasz, a drugą przegrasz.
 Jeśli nie znasz ni siebie, ni wroga, każda potyczka będzie dla Ciebie zagrożeniem.

Ograniczenia licencyjne
Nie podlega to dyskusji. Używając jakiś program innej osoby należy się z nią zapoznać i jej przestrzegać,
jeśli chcemy z innymi dobrze żyć i być uczciwi.

Ograniczenia kierowane przez zasady, reguły, standardy.
To są raczej zalecenia, a nie ograniczenia.
Czyli są to wspólnie( lub przez przedstawicieli ) ustalone, przyjęte jakieś zasady dla wspólnego dobra,
by łatwiej nam się żyło, łatwiej można było coś odnaleźć lub z innych powodów.
W Linuxie najczęsciej się mówi o
1. Linux Standard Base (LSB) http://refspecs.linuxfoundation.org/lsb.shtml
2. Filesystem Hierarchy Standard (FHS) http://refspecs.linuxfoundation.org/fhs.shtml
3. Freedesktop Specifications (FS) https://www.freedesktop.org/wiki/Specifications/

Dystrybucje Linuxa ( niektóre ), tworzą wiki, dokumentację, poradniki
z którymi początkujący użytkownik może się zapoznać w celu lepszego poznania systemu.

Ponieważ ludzie bywają omylni i nie tylko,
niedoskonałość ludzką i z nimi związane niedoskonałe rzeczy, należy brać także pod uwagę.
Tytuł: Odp: Jak zrobić "skrót" do programu
Wiadomość wysłana przez: prezes.cc w 2018-03-03, 11:38:18
Cytuj
Jeśli znasz siebie i swego wroga, przetrwasz pomyślnie sto bitew. Jeśli nie poznasz swego wroga,
 lecz poznasz siebie, jedną bitwę wygrasz, a drugą przegrasz.
 Jeśli nie znasz ni siebie, ni wroga, każda potyczka będzie dla Ciebie zagrożeniem.

Bardzo mądre powiedzenie, o którym wspomniano w książce Sztuka wojny Sun Tzu i Sun Pina.