Forum Linux.pl
Dystrybucje Linuksa => Inne => Wątek zaczęty przez: Bosman71 w 2005-11-17, 00:42:19
-
Witam,
Ostatnio sie bawilem Superkaramba i slickBar no i w sumie wykasowalo mi sie wszystko z menu tego w pasku narzedzi.
NIe mam juz Internet, adminstracja, rozrywka,...itd. No i teraz troche ciezko mi sie pokapowac co i gdzie.
Czy da sie jakos wrocic do menu takiego jakie bylo po instalacji w KDE???
Pomocy...bo nie wytrzymam.... :)
-
Wykasuj ustwienia KDE w katalogu domowym (albo caly katalog .kde) i powinno wszystko wrocic do normy.
-
No niestety to nic nie daje. Nawet wszystko na pulpicie sie nie zmienia :) Oczywiscie resetowal po wykasowaniu kkompa ale nie dziala :| Moze jest to gdzies indziej zapisane. Tzn musi byc :) Tylko gdzie :)
-
Jak wykasujesz katalog \\".kde\\" ( prawdopodobnie taka nawze bedzie maial na dysku i jest on ukryty dlatego ta kropka z przodu) z twojego katalogu domowego, to KDE startuje tak, jakby bylo pierwszy raz uruchomione. Ale musisz to zrobic nie bedac w KDE, czyli wyjsc z trybu graficznego, usunac katalog kde i po tym zabiegu bedziesz mial czyste nowe kde, co wiaze sie z ponownym ustawianiem wszystkiego.
-
No tak to teraz moze sie uda.
Bo ja kasowalem kde-nazwausytkownika w katalogu domowym. To nic nie dawalo. Sprawdze to jak bede w domu przy kompie.
Najwazniejsze ze nie musze systemu jeszcze raz instalowac. No i ze programy zostana :)
-
No i tak zrobilem i rzeczywiscie srodowisko wrocilo do oryginalnej tapety itp...ale w menu sie nic nie zmienilo...nie wiem czasami czy jednak to co jest w menu nie jest zapisane gdzies indziej ...musze tylko poszukac gdzie.
-
2005-11-17 22:10:43 Bosman71 napisał:
> No i tak zrobilem i rzeczywiscie srodowisko wrocilo do oryginalnej tapety itp...ale w menu sie
> nic nie zmienilo...nie wiem czasami czy jednak to co jest w menu nie jest zapisane gdzies
> indziej ...musze tylko poszukac gdzie.
>
Az taki specem od KDE nie jestem, ale zaryzykuje stwierdzenie ze w kde nie ma czegos takiego jak globalny plik z zawartoscia menu. Podczas pierwszego uruchomienia przez danego uzytkownika kde skanuje katalog /usr/kde/ i na jego podstawie tworzy menu indywidualne, ktore w dalszym etapie uzytkowania jest wykorzystywane. Wszelkie modyfikacje dokonywane przez uzytkownika w menu (min programem kmenuedit) maja zasieg lokalny, czyli tylko dla danego uzytkownika.
To jest oczywiscie tylko teoria i moge sie mylic, ale globalnego pliku z menu kde nie znalazlem. Zastanow sie raczej, czy podczas zabawy, o ktorej wspominasz w pierwszym poscie nie wykasowales / odinstalowales sobie czegos nadmiarowo.
Jednym z mozliwych i najpewniejszych rozwiazan tego problemu jest ponowna instalacja kde.
Pzdr.
-
Zaraz, zaraz. Nie wiem jaki masz system. Robiło mi sie podobnie na Mandrake 10.1. Wystarczyło przeładować menu, a było to gdzies menu-> system -> konfiguracja ->konfiguracja pulpitu a dalej wygląd i zachowanie -> panele -> (zakładka) menu ->modyfikuj menu KDE i po prostu zapisz
Ewentualnie jak zginęło to wejście do konfiguracji to spróbuj kliknąc prawym jakis plik - właściwości i przy typ kliknac ikonke, zmienic cokolwiek (np dodac w kolejce jakis program), zastosuj i ok, wtedy przeładuje menu.
Wszystko to zadziała, o ile nie odinstalowałes przypadkiem jakis funkcji KDE.
-
wejście do konfiguracji pulpitu:
kcontrol -caption \\"%c\\" %i %m
-
System moj to Mandrvia 2006 x86_64bit.
Wreszcie mi sie udalo. W katalogu /home/user byl katalog /.menu no i sie wkurzylem i go dziabnalem :) No i teraz nie ma problemu...wszystko wrocilo do normy. Moge spokojnie wrocic do pisania w Eclipsie :)
Pozdrawiam, i sorki ze tak pozno pisalem....ale teraz dopiero mialem chwile czasu by znowu wrocic do linuxa :)
Dzieki za pomoc.
-
Tak się zastanawiam nad pewną rzeczą, a mianowicie nad inną dystrybucją niż ta, z której korzystam teraz.
Od czasu (niedługiego) jak korzystam z linuxa, używałem najpierw Red Hat 9, potem Fedora i tak do dzisiaj. Mam ochotę wyprobować teraz Debiana 3.1 i z tej okazji nasunęło mi się pytanie. Czy pod względem stacji roboczej (html, php, mysql, C, itd.) jest on lepszy, gorszy czy może taki sam jak FC 4? I jak jest z rozpoznawaniem sprzętu przez Sarge'a, bo zawsze jak instaluję Fedorę a przy okazji zmienię sprzęt to mam jakieś kłopoty.
Pozdrawiam
-
2005-11-17 00:13:11 pjk napisał:
> Tak się zastanawiam nad pewną rzeczą, a mianowicie nad inną dystrybucją niż ta, z której
> korzystam teraz.
> Od czasu (niedługiego) jak korzystam z linuxa, używałem najpierw Red Hat 9, potem Fedora i tak
> do dzisiaj. Mam ochotę wyprobować teraz Debiana 3.1 i z tej okazji nasunęło mi się pytanie. Czy
> pod względem stacji roboczej (html, php, mysql, C, itd.) jest on lepszy, gorszy czy może taki
> sam jak FC 4? I jak jest z rozpoznawaniem sprzętu przez Sarge'a, bo zawsze jak instaluję Fedorę
> a przy okazji zmienię sprzęt to mam jakieś kłopoty.
> Pozdrawiam
Moze nie na temat, ale poprosze o rozszyfrowanie tematu watku. Byc moze dwa debowe, ktore wypilem wplywaja na moje postrzeganie otoczenia, ale za cholere nie moge rozszyfrowac o co chodzi w tym tytule.
A teraz na temat. Jak szukasz czegos wymagajacego to z tych popularniejszych polecma Gentoo Linux (sam uzywam, nie zmienie dopoki bedzie tanszy niz winzgroza) lub Slacka (nigdy nie instalowalem i nie zamierzam, bo moze bardziej mi spasuje niz Gentoo, choc szczerze w to watpie).
-
"Szjakysz ynny" to motyw z pewnej starej reklamy. Tak mi się jakoś przypomniało.
Fakt. Gentoo to naprawdę ciekawa propozycja, ale boję się, że za wysokie progi na lisie nogi. Chociaż jest teraz instalator graficzny to może se poradze.
Na razie muszę zlapać kogoś kto mi go spraezentuje.
Dzięki za sugestię.
-
gentoo wbrew krazacym opiniom wcale nie jest szczegolnie trudne... co do instalacji (mowie o standardowej, bez instalatora)- chociaz dlugotrwala i wszystko trzeba zrobic samemu, to jest bardzo dobrze udokumentowana i bez problemu mozna ja na spokojnie przeprowadzic...
a juz potem jest mniodzio... tzn. zarzadzanie systemem, instalacja oprogramowania sa proste :-)
warunek: przydaloby sie miec lacze do internetu..
-
Zarówno Debian, Gentoo oraz Slackware nie są trudne, co prawda wymagają ręcznej modyfikacji plików konfiguracyjnych, ale istnieje dobra dokumentacja (także po polsku). Który wybrać, to kwestia intywidualnego wyboru. Ja używam Debiana i dla mnie jest idealny :-) , ale nie uważam innych za gorsze, każdy z nich pozwala naprawdę dobrze poznać systemy oparte na jądrze Linuksa.
--
Maciek
-
Właśnie zdarłem z netu Gentoo 2005.1 Live CD. Powoli przymierzam się do instalacji, przejrzałem już kilka stron z dokumentacją i w sumie wszystko jest gites w pytes. Może spróbuję. Mam tylko jeszcze jedno pytanie. Czy na live cd znajduje się jakieś środowisko graficzne czy będe musiał ściągać?
-
2005-11-17 21:18:46 pjk napisał:
> Właśnie zdarłem z netu Gentoo 2005.1 Live CD. Powoli przymierzam się do instalacji, przejrzałem
> już kilka stron z dokumentacją i w sumie wszystko jest gites w pytes. Może spróbuję. Mam tylko
> jeszcze jedno pytanie. Czy na live cd znajduje się jakieś środowisko graficzne czy będe musiał
> ściągać?
Na livecd nie ma, ale mozesz sciagnac tzw packagecd z prekompilowanymi pakietami (min X'y, kde, gnome itd). Jak to doinstalowac jest w handbooku.
Takie packagecd jest np tutaj:
http://gentoo.inode.at/releases/x86/2005.1/packagecd/
lub na innym serwerze.
W razie problemow / pytan / watpliwosci pisz, chetnie pomoge ;)
-
Tak też myślałem, że reszta jest na tym dysku.
Co do instalacji, to napewno będę potrzebowal Twojej pomocy. Przeglądam cały czas podrecznik instalacji i zapoznalem się z opisem instalacji na polskiej stronie Gentoo. Wszystko jest dla mnie zrozumiałe do momentu podania opcji dla gcc. Nie zabardzo wiem o co cho z ustawianiem chost, cflags i cxxflags. Autor tego artykułu pisze, że należy poczytać mana. Rozumiem, że można z niego korzystać podczas instalacji, to jednak nie zmienia faktu, że znając mnie, napewno coś zamieszam. Z pewnością muszę przejrzeć jeszcze dokładnie podręcznik, ale jakby co, to bedę pisał.
Pozdrawiam.
-
Jezeli chodzi o ustawienia chost, cflags i cxxflags to pod uwage musiasz brac sprzet jakim dysponujesz, a dokladnie procesor. Od tego zalezy jakie parametry (czyli tzw flagi) przekazesz do kompilatora. Pochwal sie co masz, cos wybierzemy w sam raz dla Twojego procusia ;-)
Pzdr.
-
2005-11-18 10:07:56 Xax79 napisał:
> Jezeli chodzi o ustawienia chost, cflags i cxxflags to pod uwage musiasz brac sprzet jakim
> dysponujesz, a dokladnie procesor. Od tego zalezy jakie parametry (czyli tzw flagi) przekazesz
> do kompilatora. Pochwal sie co masz, cos wybierzemy w sam raz dla Twojego procusia ;-)
>
> Pzdr.
>
A no i jeszcze jedno. Od ktorego stage planujesz rozpoczac instalacje. To bym tez uzaleznil od sprzetu. Im szybsza maszyna tym mniejsza cyferke przy stage bym wybral.
Aczkolwiek mozna zainstalowac z 3 i majac gotowy i dzialajacy system przekompilowac wszystko raz jeszcze z ustawieniami pod sprzet majac jednoczesnie przyjemnosc z pracy na linuksie. Gentoo jest tutaj bardzo elastyczne. Twoj wybor.
Pzdr.
-
Mój laptop wygląda mniej wiecej tak:
-procek: Pentium 4 3.33 GHz
-płyta: ATI Mobility Radeon 9000 IGP 533 MHz
-grafika: ATI Mobility Radeon 9000 IGP 64 MB
-dźwięk: Realtek AC97 Audio
-pamięć RAM: 896 MB
-wspomnę jeszcze, że mam wyświetlacz LCD 17" widescreen ale nie po to by sie chwalić lecz dlatego, że przy instalacji Fedory 4 nie mogłem ustawić rozdzielczości 1440 x 900.
System chciałbym ustawić jako stację roboczą. Obróbka grafiki i dźwięku. Co do środowiska graficznego to preferuję Gnome ale w sumie chcialbym miec takze KDE.
-
Zanim zaczniesz zabawe z gentoo zapoznaj sie koniecznie z
http://funroll-loops.org/
Pozdro
-
dobre, dobre :-)
-
hmmm...
Wszystkim dzięki wielkie za wszelaką pomoc i odsyłanie do ciekawych stron.
Jeszcze się nie zabrałem do instalacji. Nie wiem co zrobić z modułami, tzn. jakie zainstalować.
-
2005-11-21 21:19:02 pjk napisał:
> hmmm...
> Wszystkim dzięki wielkie za wszelaką pomoc i odsyłanie do ciekawych stron.
> Jeszcze się nie zabrałem do instalacji. Nie wiem co zrobić z modułami, tzn. jakie zainstalować.
Piszac moduly masz na mysli te do kernela (zebysmy sie dobrze zrozumieli). Livecd Gentoo (im nowesze tym lepsze, a jest nowe wydanie wersji 2005.1) wykrywa bez wiekszego problemu wiekszosc urzadzen podlaczonych do komputera.
Na podstawie informacji jakie generuje mozesz bez wiekszych klopotow rozszyfrowac co masz u siebie i jakie moduly wybrac.
Zreszta na poczatek najwazniejsze jest stworzyc taki kernel, ktory pozowli bez problemu odpalic komputer z dostepem do netu i mozliwoscia odpalenia srodowiksa X'ow. Im wiecej opcji w kernelu wlaczysz tym wieksza szansa ze nie bedziesz mial brakow.
Mysle ze skoro miales juz jakies doswiadczenie z linuxem dobranie odpowiednich skladnikow do kernelka nie bedzie dla Ciebie problemem. Jezeli kompilowales juz kiedys kernel, plus dla Ciebie, jezeli nie, jest genkernel, ktory powinien sobie poradzic z dobraniem odpowiednich skladnikow (polecam jedak pomeczyc sie z manualna konfiguracja i kompilacja kernela, ma to swoj smaczek i urok).
Tipsik: Instalacje Gentoo mozesz przerwac praktycznie w dowolnym momencie, wylaczyc komputer a potem wznowic instalacje od miejsca gdzie sie skonczylo (o ile pamietasz gdzie byles, pominiecie jakiegos istotnego kroku moze miec nieciekawe skutki).
PS Jak juz wspominalem, w razie problemow chetnie pomoge i jak sadze nie tylko ja.
-
Miałem do czynienia z linuxem ale jestem lamerem w stu procentach, dlatego tak długo zabieram się za instalację Gentoo. Mogę robić wszystko według instrukcji ale obawiam się a wsumie jestem pewien, że natrafię na coś czego w instrukcji nie ma i pozostanę sam na placu boju. Powiedzcie mi jeszcze jedno. Jak mam elegancko usunąć Gruba? Jak sformatuję dysk, na którym jest Fedora, to grub i tak pozostanie a nie wiem czy jak zainstaluję nowy bootloader to zastąpi on stary czy będę miał dwa.
-
zastapi stary, o ile zainstalujesz go w tym samym miejscu...
-
sweet...
Loadera mam w MBR i tam chce go pozostawić. Jeszcze tylko jedno pytanie techniczne na boku. Czy mogę usunąć bootloadera z MBR nie używając płyty? Np. przez polecenie fixmbr w trybie tekstowym w windzie?
Serdeczne dzięki za pomoc.
-
Witam.
Mam pytanko. Obecnie mam na kompie Linuxa i Windę. Mam partycje ext3 oraz swap. Czy, instaluąc Gentoo, muszę stworzyć partycję rozruchową ext2?
Pozdrawiam
-
nie musisz