Forum Linux.pl
Dział Administracyjny => Uwagi i propozycje => Wątek zaczęty przez: Arkadiusz Bednarczyk w 2021-03-05, 11:59:01
-
Poszukujemy osób do współprowadzenia serwisu informacyjnego - najchętniej do stałej współpracy!
Jeżeli pasjonujesz się Linuksem i ogólnie Wolnym Oprogramowaniem, oraz masz ochotę zaistnieć w naszym serwisie:
– podzielić się swoimi doświadczeniami
– chciałbyś stworzyć lub poprowadzić dział tematyczny
– masz zapał i ochotę do pisania nowości ze świata Linuksa
– chciałbyś brać udział w konferencjach z naszego ramienia
– interesuje Cię testowanie sprzętu pod Linuksem, bądź nowego oprogramowania i systemów dostarczanych przez producentów
– lub masz jakikolwiek ciekawy pomysł...
Skontaktuj się z nami pisząc na adres: redakcja@linux.pl
Lub skorzystaj z formularza kontaktowego: http://www.linux.pl/kontakt/
Współpraca całkowicie zdalna, w dogodnym dla Ciebie czasie i warunkach :)
-
A więc tak panie admin...
Jeśli serwis szuka sposobów na przetrwanie to ... jest na to tylko jedna opcja.
Niestety - z opcji takiej nie chce skorzystać ani jeden serwis linuxowy w Polsce a sama opcja jest od zawsze wyśmiewana i hejtowana.
Co to za opcja?
Musi powstać nowe, duże, dopracowane i stabline polskie distro!
Bez tego - utrzymywanie w agonii serwisów linuxowych w Polsce mija się z celem wszak ludzie (jak ćmy do światła) - lgną tylko tam, gdzie coś się dzieje. Forum i portal bez własnej dystrybucji to tylko APAP wciskany masowo każdemu przed zawałem...
-już od "dawien/dawna" w Polsce powinna istnieć dystrybucja dla bardzo początkujących linuxiarzy...
-już od dawna powinno istnieć coś, co przyciągnie użytkownika na dłużej...
-już od dawna tego typu forum internetowe powinno zajmować się "przytrzymywaniem" usera... przed ucieczką nazad do Windows...
-już od dawna powinna istnieć stablina dystrybucja (oparta choćby na Debianie czy Archu), dystrybucja mocno przypominająca wyglądem i działaniem systemy Windows, dystrybucja bardzo mocno ułatwiająca żywot początkującemu użytkownikowi.
Nigdy w tym temacie nic nikt nie zrobił...
Przykra prawda!
Forum Ubuntu - ludków trochę...
Forum Minta - ludków jak wyżej...
Manjaro - kwiczy ciszą...
Debian - ludków razy trzy co u wszystkich wyżej...
I tak bez końca można wymieniać... wszak zainteresowanie linuxem spada bo... jest tego tyle że zrobił się syf... i tyle.
-
do @pikaczu - czarnowidztwo w Twoim poscie widzę.
-
@kszyhu, karmisz trolla.
-
O właśnie o tym mowa była, konkurencja zawitała. Pan(owie) z forum Manjaro czy Ubuntu?
Szczerze pytam albowiem tylko tam takie podejście do wszelakich spraw było niemalże identyczne...
Ci od Fefory czy Arch'a mieli więcej powagi... gdy mowa była o jakimkolwiek rozwoju. Typowe PLATFORMOWO albowiem w necie jakiekolwiek pomysły jakiegokolwiek rozwoju (bez nacisku tylko na informatykę) są od ręki trollowane i hejtowane, jakby komuś bardzo zależało na braku ... powtórzę się: jakiegokolwiek rozwoju.
Zdeptać, ubić, ukatrupić > każdy pomysł = nowa szata internetowej subkulturki poskładanej z jamochłonów z ilorazem inteligencji jakiegoś ślimaka, wszak... po co kombinować, tworzyć, myśleć, bawić się ... gdy można nic nie robić.
-
Są fora anglojęzyczne, a polskie distro istnieje i podobno radzi sobie całkiem dobrze 'na rynku' :)
-
Ba, nawet nie jedno istnieje. Oczywiście wszystkie bazują na czymś, z wyjątkiem jednego, które robione jest od podstaw. Oczywiście wszystkie one nie są ograniczone do polskiego użytkownika, a zdaje się, że popularność mają na świecie większą niż u nas.
-
A więc tak panie admin...
Jeśli serwis szuka sposobów na przetrwanie to ... jest na to tylko jedna opcja.
Serwis nie szuka sposobów na przetrwanie, mamy bezpieczną sytuację finansową i spore zaplecze serwerowe.
Szukamy rozwoju działu publicystyki - jeżeli nie jesteś tym zainteresowany to nie jest oferta dla Ciebie.
Musi powstać nowe, duże, dopracowane i stabline polskie distro!
Skoro musi to pewnie kiedyś powstanie, osobiście nie czuję takiej potrzeby.
-już od "dawien/dawna" w Polsce powinna istnieć dystrybucja dla bardzo początkujących linuxiarzy...
Dystrybucje są spolszczone, nie ma konieczności budowania nowej.
-już od dawna powinno istnieć coś, co przyciągnie użytkownika na dłużej...
-już od dawna tego typu forum internetowe powinno zajmować się "przytrzymywaniem" usera... przed ucieczką nazad do Windows...
To świetnie się składa - skoro jesteś już na tym forum zarejestrowany to zajmij się tym proszę :)
-już od dawna powinna istnieć stablina dystrybucja (oparta choćby na Debianie czy Archu), dystrybucja mocno przypominająca wyglądem i działaniem systemy Windows, dystrybucja bardzo mocno ułatwiająca żywot początkującemu użytkownikowi.
Nie chcę Linuksa przypominającego działaniem i wyglądem Windows - gdybym chciał to bym używał Windows.
Nigdy w tym temacie nic nikt nie zrobił...
Przykra prawda!
Dlaczego więc nic w tym temacie nie zrobiłeś? Działaj, bo od udzielania dobrych rad to mamy jakieś 99% narodu :)
-
Jeśli potrzebujecie, to w miarę wolnego czasu (którego niezbyt wiele jednak), mógłbym coś popisać. Szybkie zaglądnięcie na: http://linux-pavbaranov.blogspot.com/ (http://linux-pavbaranov.blogspot.com/) da Ci pogląd na to, czym mógłbym się zająć. Jeśli interesuje, to jestem do dyspozycji.
-
Jeśli potrzebujecie, to w miarę wolnego czasu (którego niezbyt wiele jednak), mógłbym coś popisać. Szybkie zaglądnięcie na: http://linux-pavbaranov.blogspot.com/ (http://linux-pavbaranov.blogspot.com/) da Ci pogląd na to, czym mógłbym się zająć. Jeśli interesuje, to jestem do dyspozycji.
Daj znać na maila do mnie - dodam Ci konto w panelu i uzgodnimy co i jak.
-
W pojedynkę dzisiaj zdziałać można duże nic, dobrze o tym wiecie powiadając dalej (i zawsze) słynne "działaj".
Ale z kim i po co, skoro nikogo nic nie interesuje?
No i co można solo?
Nic...
Dlatego, jest dokładnie tak jak powiedziano wyżej: 99% pomyslodawców i gawędziarzy
ale gdy pomysłodawca i gawędziarz chce przejść do czynów to ...
"polska nowa dystrybucja jest zbędna, niepotrzebna..."
i wcale nie byłoby szans przyciągnąć tym nowych userów, fanów i tak dalej, wszak każdy woli użerać się solowo ze swoją niedorobioną dystrybucją a potem wrócić do wieśdołsa, wszak każde dustro z błędami, niedopracowane, z brakami i coraz więcej arogancików na forach którzy udają tylko że pomagają. Tym sposobem pustoszeją tego typu miejsca i tak naprawdę nieważne jest zaplecze $$$ oraz serwerowe gdy to wszystko obsługuje pustkę.
No cóż...
-
Może pozwolisz pikaczu że się wtrącę.
I tak bez końca można wymieniać... wszak zainteresowanie linuxem spada bo... jest tego tyle że zrobił się syf... i tyle.
1. Poznaj jeszcze trochę dystrybucje Linuxa ich fora w tym Unixa i ich fora.
2. Zainteresowanie Linuxem.
Ja uważam że zainteresowanie ogólnie komputerami rośnie, z oczywistych względów w tym Linuxem.
- Sprzęt
" Ja nie umiem instalować systemu, ja nie mam czasu na takie rzeczy, ja tu firmę prowadzę. "
Jedyny sprzęt który kupisz w zwykłym sklepie i posiada Linuxa to chyba telefon z Androidem :D
Nie no widziałem może ze dwa, dawno temu, ale poza naprawdę niesamowitym wygaszaczem to był tam system którego nawet nie znałem i czarny ekran.
To bardzo powoli zmienia ale od niedawna i w Polsce nie jest zbyt popularne.
https://forum.linux.pl/index.php/topic,25656.msg137857.html#msg137857
- Niektóre uczelnie / szkoły
Zobacz w domu, bo systemów jest tak dużo że zabrakło by nam czasu.
No ale ktoś te serwery, routery i inne urządzenia musi obsługiwać, więc gdzieś na wybranych kierunkach się ich uczy, albo sami się uczą.
- Oprogramowanie
Widziałem "wolne oprogramowanie" w pewnej firmie.
Ale generalnie to zapomnij o większych zmianach.
Nie może powstać takie samo oprogramowanie przez patenty. A portowanie oprogramowania na inne systemy to czas, a więc i koszt.
Więc niektórzy do pracy muszą umieć obsługiwać system " A " , a w domu, w czasie wolnym mogą używać systemu " B ".
Wyżej dobrze piszą. Dystrybucje są spolszczone. A cokolwiek byś chciał zmieniać to i tak angielski to podstawa.
Zaczynając także od asemblera. Bo to taka podstawa języków programowania, a to z kolei systemów.
Są wiki po " polsku " , ale ze wsparciem różnie bywa. No Polaków jest jest mniej niż innych narodowości.
Więc nie nadążamy, tu większość pracuje za darmo.
Dystrybucji tyle ile gust, a o gustach się podobno nie rozmawia xD
Jest wiele rzeczy które dzieli dystrybucje. Może je poznasz.
Nie wiem jak byś chciał je scalić.
-
Skoro do swojego pomysłu nie możesz przekonać większej ilości osób, to:
1. albo pomysł nie jest przez innych akceptowalny,
2. albo pomysł jest dobry, ale trafiasz nie tu, gdzie powinieneś.
Masz zatem kilka możliwości:
1. w przypadku pierwszym - w istocie samemu mozolnie kontynuować swój pomysł, a może w przyszłości ktoś się do niego dołączy,
2. w przypadku pierwszym - zaniechać pomysłu, skoro trafia w próżnię,
3. w przypadku drugim - poszukać współpracowników gdzie indziej,
4. masz też możliwość przyłączyć się do któregoś już istniejącego projektu.
Jakoś nie widzę, abyś w ogóle myślał o "czynach". Raczej jest to słynne powiedzonko Marcina: weźmy się i zróbcie. Masz jakieś fiu-bździu na punkcie "polskiej dystrybucji" itp. itd. Powiem Ci w krótkich słowach dlaczego ja nigdy się nie przyłączę do takiego pomysłu. Po pierwsze używam dystrybucji, którą mogę układać dowolnie jak konstrukcję z klocków. Mi wystarcza. Nie potrzebuję zatem innej. Po drugie, jeśli chodzi o tzw. "narodowe" dystrybucje, to te wypaliły wyłącznie tam, gdzie powstawały na zamówienie państwa, pod określone potrzeby (np. dla szkolnictwa, dla administracji itp.). W przeszłości powstawały też tego typu dystrybucje w państwach, których język był słabo wspierany przez społeczność (pewnie z powodu, że nie znali tego języka). Stąd też powstało kilka dystrybucji w Japonii, Chinach, czy Indiach (dla przykładu). Każda inna zabawa nie ma sensu, albowiem jest zbyt ograniczona. W przypadku "filopolskiej" dystrybucji to zwróć uwagę, że nikt się nawet nie rwie do przetłumaczenia dokumentacji. Taką mamy społeczność.
Niemniej jednak, jeśli chciałbyś gdzieś dołączyć, to mamy w Polsce rozwijane m.in. Sparky, czy Mabox. PLD też ma polskie korzenie. Jest jeszcze jedna znana mi dystrybucja, rozwijana na RH, która jest jednak komercyjna i nie sądzę, abyś się tam mógł podłączyć. Mierz jednak siły na zamiary i w pierwszej kolejności zadaj sobie pytanie: co Ty możesz zrobić dla społeczności danej dystrybucji. Na czym się znasz, co mógłbyś od siebie dodać.
Bo,... no cóż,... nikt za Ciebie tego nie zrobi.
I jeszcze jedno: nie przekładaj swej nieudolności w obsłudze systemu na to, że "każde distro z błędami, niedopracowane, z brakami". A arogancją cechuje się właśnie taka osoba, która od innych żąda, na wszystko narzeka, ale sama nad sobą nie chce popracować. Także w zakresie zgłębienia wiedzy niezbędnej do pracy na tym, co przed nosem ma.
-
Wezmę do serca...