Nowe posty

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Okocz

Strony: [1]
1
Inne / Odp: POP_OS nieudany eksperyment
« dnia: 2023-02-13, 18:33:21 »
Bardzo dziękuję, wypróbuję jak będę jutro w pracy :)
Nie wiążę z tym dużych nadziei bo problem wystąpił już przed stworzeniem dualboot :/

Choć może już wyeliminowałem problem, a instalacją linuxa ściągnąłem sobie na głowę drugi :D

2
Inne / Odp: POP_OS nieudany eksperyment
« dnia: 2023-02-13, 18:02:34 »
Chciałem doprecyzować, że:

1. Brak pełnego spolszczenia mi nie przeszkadza
2. To, że producent oprogramowania może coś spieprzyć jest dla mnie zrozumiałe, bardziej narzekam na to, ze na Windowsie działa bez kombinowania. No ale poradziłem sobie właśnie WINE. Narzekam że tak trudno zrobić porządny skrót.
Swoją droga dziwne, że dystrybucja nie umożliwia zminimalizowania wszystkich okien i przejścia do pulpitu.
3. Pulpit zdalny działa na linuxie bardzo dobrze (choć nie przy wszystkich aplikacjach). Narzekam nie na pulpit zdalny a na brak RemoteApp, przynajmniej osiągalnego dla zwykłego użytkownika.
4. Jeśli nie używasz samby to czego do udostępniania zasobów między komputerami? Jest alternatywa? Potrzebuję w pracy dostępu do folderu ze skanera, a w domu dostępu do komputera z udostępnioną drukarką.
5. Odnośnie zaciskania zębów miałem nadzieję, że podstawowe zadania z Windows będą w jakiś sposób proste o odtworzenia w Linuxie :(.

Odnośnie samej dystrybucji Pop!_OS dużo o niej czytałem. Zagraniczni użytkownicy nie tylko użytkujący sprzęt System 76 mówią o niej w samych superlatywach. W dodatku jest oparty na Ubuntu.
Najgorsze, ze zacina się nawet otwierając systemowy sklep, a tego się nie spodziewałem :/

Odnośnie Zegara w Windows.\
Zmieniałem serwery czasu, rejestr, serwisy, wywalałem niektóre aktualizacji itp.  Najlepsze co udało mi się uzyskać to prawidłowy czas do momentu restartu. A gdy po prostu zmieniłem strefę czasową na +2 to po restarcie pokazywało mi źle o 2h. Wypróbowałem chyba z 10 tutoriali. Poświęciłem temu więcej czasu niż wypada przyznać więc temat po prostu olałem. (może problemem jest hardware?)

3
Inne / POP_OS nieudany eksperyment
« dnia: 2023-02-13, 11:15:56 »
Cześć. Z góry informuję, że nie wiem czy piszę w dobrym dziale, jeśli nie to proszę o przeniesienie.
Zaznacza, że wywód jest dość ogólny i chaotyczny.

Dostałem nowego laptopa służbowego MSI z i5 11 gen 16 ram, 1TB itp. Oczywiście preinstalowany Windows 11, który działał nieźle. Niestety mam taki dziwny problem z ustawieniami czasu, że co bym nie robił, zegar pokazuje źle o jedną godzinę wstecz i żaden tutorial z netu nie pomaga.

W końcu wściekłem się i uznałem, że tak dłużej być nie może. Zrobię eksperyment z Linuxem w firmie. Z linuxem miałem już epizod (Ubuntu, xubuntu i KateOs) więc wiedziałem mniej więcej o co chodzi. Czesto nie wyłanczam komputera przez całe tygodnie wiec liczyłem na jego stabilność i płynność. Zaznaczam, że nie jestem żadnym informatykiem, programistą itp.
Dystrybucji szukałem krótko. Wybór padł na Pop!_OS po zakochałem się w ich płytkowym managerze okien i ogólne GUI (modyfikacja Gnome bodajże). Odpaliłem LiveUSB i wszystko działało płynnie. Wiedziałem, że konfiguracja zajmie trochę czasu, a i nie byłem pewny, że wszystko zadziała więc zdecydowałem się na Dualboot.  Dysk jest jeden wiec podzieliłem go na dwie partycje i jazda.

Pierwsze kilka godzin to same zachwyty (CZAS DZIALA PRAWIDLOWO!!)  ale i parę spięć. W Pop_ Shopie który zarządza instalacjami i aktualizacjami oczywiście wszystkich potrzebnych mi aplikacji nie było, ale praca w terminalu nie przeszkadzała mi kompletnie.
O dziwo nie było problemów z drukarką sieciową (których się obawiałem), CUPS zadziałał od razu. Przezyłem również, że system nie jest w pełni przetłumaczony na polski (po instalacji tak 25% a po zainstalowaniu pakietów językowych może z 75% jest przetłumaczone) Pierwszy zgrzyt pojawiła się gdy musiałem odpalić oprogramowanie potrzebne mi do pracy. Działa ono jako RemoteApp, a serwera firmy. Próbowałem odpalić go w FreeRDP ale albo cos nie działało, albo źle rozumiem działanie tego programu. Przeskoczyłem to instalacją Remini i łączeniem się do pulpitu zdalnego. I tu podczas instalacji Remini zauważyłem, że czasem gdy wchodzę do Pop_ Shop, komputer przycina a raz nawet się zaciął.
W firmie musze czasem sprawdzić zapis monitoringu i potrzebuję do tego oprogramowania z firmy BCS. Ucieszyłem się ,ze mają dedykowane rozwiązanie dla linuxa. Oczywiście nie było go w żadnym repozytorium, musiałem ściągnąć je ze strony producenta.
Komputer zaciął się w połowie instalacji. W końcu po długiej walce, kilku wersjach producenta ( stabilnych i nie) zdecydowałem się odpalić windowsowa wersję w Wine. Niby wszystko działa, ale musze ją odpalać w terminalu. Zrobienie skrótu na pulpicie to było wyzwanie, bo nie przeskoczyłem podawania hasła ( "echo pass | sudo -s" niestety nie działa). Z linuxa byłem coraz mniej zadowolony. A koszmar zaczął się jak zacząłem pracować z domu.
Komputera nie widać w sieci (mogę na niego wejść z innego komputera wpisując IP). Komputer nie widzi również innych komputerów w sieci. Instalacja drukarki udostępnionej z innego komputera jest niemożliwa. Spędziłem trzy dni z wszystkimi tutorialami SAMBY jakie znalazłem w necie i nic.
No i czara goryczy...
Przygotowywałem ofertę dla klienta, potrzebowałem jednej konkretnej czcionki której nie było preinstalowanej. z ciekawości chciałem sprawdzić jakie czcionki są zainstalowane. Wchodzę do folderu i... komputer przestaje reagować. Zaciął się kompletnie.

Jako, że oferta musiała być zrobiona pilnie siedzę sobie teraz o 11:07 (czyli 10:07 mojego czasu lokalnego) na Windowsie 11 i cieszę się, że mogę pracować na prostym i stabilnym systemie z  niezłym managerem okien (ten z Windows 11 nie jest taki tragiczny :)).

Czy ja coś źle skonfigurowałem, czy jest to coś nie tak ze sprzętem? A może Pop!_OS jest tak niestabilny mimo, że działa w oparciu o stabilną wersję Ubuntu. Czy może w przypadku linuxa nadal trzeba zaciskać zęby i cierpieć z godnością(tak zapamiętałem moją pierwsza roczna styczność z linux)?

Strony: [1]