1
Sieć / całkowity świeżak ma zagwozdkę z kartą wifi (chyba)
« dnia: 2021-08-19, 01:22:39 »
Dzień dobry. Na wstępie witam wszystkich gdyż to jest mój pierwszy post. O Linuxie wiem tylko tyle że jest, ale słyszałem dużo dobrego i postanowiłem sam posmakować pingwinka.
Padło na stary laptop Dell Latitude D531 i os Zorin Lite. Dlaczego ten system? Ano przez przypadek i jakiś art w necie. Stworzyłem penka bootowalnego i zainstalowałem Zorina. Powoli się zaczynam wgryzać ale jest jeden dość istotny z mego punktu widzenia problem. Nie mogę połączyć się z netem po wifi. Po kabelku net śmiga. Po wifi - dead. Coś ktoś w sieci pisał o jakichś komendach terminala, ale jak podkreślam ja słabo programistyczny jestem. Może jest gdzieś w necie rozwiązanie tego problemu dla komputerowych ciemniaków? Szukajki na forum oczywiście użyłem, ale nic nie pokazała. Zechce ktoś pomóc dziadkowi, który pół wieku ponad przeżył bez Linuksa i nagle mu się zachciało?
Dzięki.
Padło na stary laptop Dell Latitude D531 i os Zorin Lite. Dlaczego ten system? Ano przez przypadek i jakiś art w necie. Stworzyłem penka bootowalnego i zainstalowałem Zorina. Powoli się zaczynam wgryzać ale jest jeden dość istotny z mego punktu widzenia problem. Nie mogę połączyć się z netem po wifi. Po kabelku net śmiga. Po wifi - dead. Coś ktoś w sieci pisał o jakichś komendach terminala, ale jak podkreślam ja słabo programistyczny jestem. Może jest gdzieś w necie rozwiązanie tego problemu dla komputerowych ciemniaków? Szukajki na forum oczywiście użyłem, ale nic nie pokazała. Zechce ktoś pomóc dziadkowi, który pół wieku ponad przeżył bez Linuksa i nagle mu się zachciało?
