Tyle, że w Twoim conf jest dodatkowo dwa na krzyż. Nadto... albo w niektórych miejscach jest wadliwy, albo wymaga ustawienia odpowiednich flag przy kompilacji mesa.
Dalej pozostaję przy swoim: nie istnieje jeden, uniwersalny xorg.conf (no, chyba, że umieścimy tam wszystkie możliwe ustawienia, które będzie można włączać czy wyłączać). Moim zdaniem - punkt wyjścia to właśnie owe domyślne ustawienia, które - jeśli nie działają prawidłowo - można sobie odpowiednio dostosować pod GPU i sterownik, który mamy (np. mam Radeona, do którego mogę użyć dwu różnych sterowników otwartych; każdy z nich z innymi, właściwymi dla niego ustawieniami).
Pomijam już, że przejście takiego tasiemca i poustawianie go przez nawet w miarę ogarniętego użytkownika jest zdecydowanie bardziej czasochłonne i mniej wygodne od choćby wpisania poprawnego ustawienia dla jednego z komputerów Lenovo opartych o GPU Intela:
Section "Device"
Identifier "Intel Graphics"
Driver "intel"
Option "AccelMethod" "glamor"
Option "DRI" "3"
Option "TearFree" "true"
EndSection
Wg mnie - po prostu prościej i czytelniej. I konia z rzędem temu, kto z tych setek linii w proponowanym przez Ciebie rozwiązaniu jest w stanie wybrać te właściwe właśnie dla tego GPU.