Forum Linux.pl

Zgodność sprzętu z Linuksem => Komórki, PDA => Wątek zaczęty przez: wilkki w 2017-09-03, 22:59:05

Tytuł: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: wilkki w 2017-09-03, 22:59:05
Bardzo ciekawy projekt telefonu oparty o dystrybucje Linuxa:

https://puri.sm/shop/librem-5/
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: 4rtuR w 2021-05-05, 08:57:41
Uzupełniając temat, jest na rynku (niestety chyba nie w EU) telefon z Debianem.
PinePhone:
https://www.pine64.org/2021/01/17/mobian-community-edition/
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-05, 09:18:13
Tych PinePhone nieco więcej. Czy dostępne w UE? Sama firma pine64 jest bodaj hiszpańska. Jedyny sklep jaki znam jest internetowy i tak chyba jest zapewniana dystrybucja. Nie widziałem tam czegoś w stylu: "nie wysyłamy do Europy". Ba, jeśli się nie mylę, to ich hurtownia znajdowała się gdzieś na terenie Polski (jeśli się pomyliłem, to w takim razie innego, tego typu wytwórcy). Sam sprzęt jest składany pewnie w Chinach. Tu niestety informacji brak (nie znalazłem).
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pikaczu w 2021-05-05, 14:25:06
Aż wypada zapytać jak (w takim choćby Mobianfonie) wygląda dostęp do Bootloadera i UEFI, ciekaw jestem czy idzie na tym wybootować inne linuchy...  a jeśli tak to spoko/fajna zabawka z tego byłaby...
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: 4rtuR w 2021-05-07, 09:18:20
a jeśli tak to spoko/fajna zabawka z tego byłaby...
Właśnie to mnie ciekawi, czy to tylko zabawka, czy da się chociaż w jakimś zakresie używać jak normalnego smartfona. Jeśli tak to zaryzykowałbym zakup.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pikaczu w 2021-05-07, 10:00:15
Przydaloby się na rynku urządzenie choćby dla lekko kumatych czyli smartfon bez znanych z laptopów boot secure, z łatwym dostępem do UEFI, z możliwością bootowania z SD i tak dalej. Gdyby to była maszyna do której ktoś także kumaty dołączyłby free sterowniki pod dotyk, grafę i proca i miałoby to jakieś uczciwe na dzisiejsze czasy parametry (choćby jakiś quad-core, 3GB RAM, flash 16/32G z ekranem 1920x1080) to wtedy sądzę że takowe miałoby wzięcie, zwłaszcza gdyby producent namazał do tego jakiś soft oparty o jakiegoś mobilnego linuxa. Całość zdałaby egzamin niestety tylko wtedy, gdyby istniałby otwarte sterowniki właśnie pod dotyk i resztę i byłyby to sterowniki uniwerslane jak video w linuxie. Sądzę że szybko nie stałoby się to zabaweczką - gdyby zainstiało do tego zaplecze z softem w formie kodu. Chłopaki z XDA już by to ogarnęli uczciwie i poczciwie.
Ale się rozmarzyłem ...

Na kilku modelach tabletu Lark/Kiano  dało się wybootować Ubuntu, wszak z podpiętą klawiaturą tablety reagowały na wejście do UEFI a tam we wcześniejszych softach nie zablokowali bootowania z USB. Mowa o tabletach z WindowsMobile. Niestety, zabawa trwała jakieś 1.5roku i nikt a nikt nie ogarnął sterowników pod dotyk i masę innych wewnętrznych urządzeń. Buntu nie widział nic, od GPS po BT i podobne, nie rozpoznawał SIM, modemów ale... grafikę na standardowym linuxowym sterowniku czytał prawidłowo.
Do Kiano trzeba było podłączyć przez miniUSB przez przelotkę USB (max.2.0) pendrivea stworzonego w sposób umożliwiający bootowanie z niego w trybie Legacy i musiał być we FAT32. Wtedy kombinacja klawiszy na klawiturze CTRL+ALT+F  z podpiętym nośnikiem bez SD w środku urządzenia i pojawiał się Gruby.
Na ten myk wpadł pewien ukrainiec który podłączył sobie przez HUBa USB2.0 właśnie klawiaturę jako pierwszą, za nią PENDRAK a dalej miał wpięty modem Huawei E3131. Kombinował aż wykombinował a pomysł ze sekwencją klawiszy wziął z tabletów NTT w których też można było wejść do UEFI ale tam uczciwie ktoś namazał w zakładce info: For BOOT OS from USB press CTR+ALT+H
i zaczęli kiedyś kombinować, chyba na windowsmania.pl o ile dobrze pamiętam aż w końcu na kilku sprzętach udało się ogarnąć choćby bootowanie. Z tego co wiem też - jakiś Alcatel Pixi ponoć doskonale nadaje się pod te sprawy ale zawsze kończy się temacik brakiem sterowników.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-07, 10:45:45
Zamiast rozmarzyć się - zwłaszcza o otwartych sterownikach pod dotyk, które od bardzo dawna istnieją i które na 99% masz zainstalowane w systemie, który widzisz przed sobą, nieco poszukiwań w sieci i znajdziesz. Wspomniane PinePhone, czy Librem 5 to wprawdzie początek, ale jest (spośród Twoich wymagań nie spełniają jedynie rozdzielczości, ale są to - zwłaszcza PinePhone - tanie smartfony; bo Librem 5 do tanich raczej nie należy). Masz jeszcze Sailfish OS, które są sprzedawane jako systemy do instalacji na Sony Xperia. I jeśli się wyglądnie za kraj, który opanowany jest przez Androida oraz iPhone'a, to znajdziesz tego całkiem już sporą ilość. Część jest rozprowadzanych jako systemy mobile, niekiedy z ROMami dedykowanymi pod określone modele smartfonów, które już istnieją na rynku (tak działa wspomniany Sailfish OS, Plasma Mobile, Tizen, postermarketOS), część jest już preinstalowanych na urządzeniach (jak np. KaiOS czy AliOS), a część łączy jedno i drugie.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: 4rtuR w 2021-05-07, 12:26:52
Ogólnie to troszkę mnie dziwi że telefony z niezależnymi (od głównych graczy) systemami są aż tak niszowe.
Wszędzie się mówi o inwigilacji i zbieraniu danych, a tu byłaby szansa na uniknięcie tego.
Czyli narzekamy i jednocześnie całkowicie godzimy się na ten stan.
Większe zainteresowanie tematem wymusiłoby rozwój Linuxa oraz aplikacji do zastosowań mobilnych.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pikaczu w 2021-05-07, 13:28:57
Na windowsmanii kiedyś już kombinowali ze sterownikami. Podbierano je ze wszystkiego z czego dały się wyjąć. Od linuxów desktopowo/mobilnych  począwszy a na Androidach i iOS-ie skończywszy. Nic to nie dało. No może nie takie nic lecz w 35-40% przypadków dotyk i tak nie działał tak - jak działał na stockowym sofcie producenta. Mądrych głów nad Wisłą jednak mało i nie znalazł się nikt kto by nad tym posiedział - bo robić coś dla sprzętu takiego jak Modecom, Lark czy Kiano - każdy uważał wtedy że... sensu nie ma.

Odnośnie opłacalności produkcji, zabawy itp. w czasach wszędobylnej telemetrii i podobnych to tak naprawdę producentom nie na rękę jest wypuścić soft do którego user będzie miał 100% dostępu. A dlaczego?
Wyjaśnie to na zasadzie starego laptopa z Windows!
Wyboraźcie sobie że zwykły laik zagonił do roboty Centrino2duo mające 512MB RAM i podłączył to pod neta.
Na dzień dobry połowa serwisów takich jak choćby Allegro/OLX zacznie wyć że PRZEGLĄDARKA JEST ZA STARA (ostatnio nawet user-agenty i podobne jakoś niemiło nauczyli się omijać). Aby mieć nowszą przeglądarkę trzeba mieć nowszy system a aby mieć nowszy system trzeba posiadać minimum 20GB miejsca na szmatę na dysku oraz minimum 2GB RAM.
Gdyby stare laptopy poblokowano, zabroniono dostępu do Biosu tak jak ma to miejsce w mobilnym dziś sprzęcie (smartfony/tablety), gdyby zapodano tam na stałe BOOTSECURE-ENABLED i gdyby nie istnały wujki Linuxy ... laptop już dawno, dawno utylizowałby się gdzieś 1,5m pod ziemią. Tymczasem dzięki wujkom Linuxom te 512MB RAM czasami to za dużo a ... odpalić Firefoxa najnowszego na starym c2d x64 też spoko można.
Gdyby smartfony i tablety były wolne od wspomnianych wad (wad celowych) nikt a nikt z kumatych nie zamieniłby takiej Lumii 640LTE z ekranem 1280x720 i 1GB RAM na coś nowszego tylko wgrałby sobie Linucha a telefon używał spokojnie jeszcze wiele lat.
Na dodatek - brak dostępu do UEFI i innych podobnych to możliwość programowania urządzenia tak, aby pod kontrolą specjalnie uszykowanego Androidka stockowego (bez możliwości ruszenia ROOTA) urządzonko rozsypało się bez powodu/przyczyny lekko po gwarancji. Oczywiście, nie rozsypuje się 100% wypuszczonych na rynek szajsfonów, wystarczy że producenci po cichu dogadali się i że wysypł będzie w przedziale 25-35% co 3lata (u każdego).
O czym mowa?
Zobaczcie ile jest ofert na rynku typu - sprzedam smartfon - był cacy - wczoraj się włączył a dziś już nie.
Ja miałem taki tablet kiedyś, NTT 702 chyba albo 902, nie pamiętam. 16 miesięcy pracy i POWEROFF na amen, bez powodu. Niewidoczny nawet pod ADB czy FASTBOOT, trup.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-07, 13:34:10
Krótko: libinput.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pikaczu w 2021-05-08, 11:22:01
Krócej: znajdź pod to inteligentnych
... wszak 95% narodu nie umie już dzisiaj choćby windows postawić i wgrać sterowników w komplecie i to na lapku/desktopie.
Pavbaranov, my żyjemy już dzisiaj w erze ciemnoty nieumiejącej ani pisać ani czytać napisanego. Jeszcze 10-15-20lat temu ludzie umieli inteligentnie przyswoić sobie wiedzę albowiem nikt wtedy nie powiadał co chwię: a po co mi to?
A dzisiaj normą jest: stać mnie aby za mnie zrobili i tyle.
Poziom mentalno/rozwojowy takowych jak elektroda, hamak, windowsmania i wielu, wielu innych już dawno upadł. Z roku na rok jest tylko gorzej, widać to gołym okiem (niestety) i nienajgorszym jest to że ludzie nic nie wiedzą! Najgorszym jest to że oni nie chcą wiedzieć.
W latach 1990-1995 zaledwie 20% osób u mnie w T.M. nie ogarniało komputerów a dzisiaj jest u córki w szkole dosłownie odwrotnie.
I tak jest ze wszystkim innym w każdej innej dziedzinie, począwszy od gotowania - na mechanice i majsterkowaniu skończywszy.
Wyborażacie Wy sobie istnienie ludka w wieku 20-25lat w latach 85>95 który leciał do mechaniora klocki i tarcze zmieniać a po powrocie do domu szukałby fachowca od zawieszenia karnisza i naprawy gniazdek elektrycznych? hehe
To samo jest z płcią przeciwną albowiem kiedyć 80% kobiet w przedziale wiekowym 15>25 takie zrazy klepane w sosie ciemnym + pomidorówa robiło w zaledwie 1,5h i palce lizać. A dziś? A dziś 80% podobnyc hkobiet grasuje po pyszne.pl.
Z roku na rok maleje liczba ludzi chcących coś działać, zmieniać, kombinować, majstrować, choćby się czymś zainteresować.
No bo po co?
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-08, 13:18:15
pikaczu - A Ty dalej swoje. Gdy się gra w pokera, to jest takie powiedzenie: sprawdzam. Polecam i Tobie zanim zaczniesz coś znów gadać, o czym bladego pojęcia nie masz. Mam pytanie: ile razy sięgnąłeś po wymagającą wiedzy tajemnej dostarczonej przez Czarownika z Oz, konfigurację libinputa? Pomijam przesunięcie suwaczków. Nigdy?
To, że żyjemy w epoce konsumentów, to normalne. To, że każdy chce mieć prosto - również. Przecież nawet Ty o tym wciąż wspominasz, choć u Ciebie prosto, to "pod Ciebie", co akurat nie musi się zgadzać z innych odczuciami.
Zatem: w 99% tzw. dotyk, na popularnym sprzęcie działać będzie. Koniec kropka.
Nie wyobrażam sobie również sprzedawanych przez kogokolwiek urządzeń typu smartfon, które nie miałyby preinstalowanego systemu (tak jest w przypadku tego, który jest tematem tego wątku: ma system zainstalowany i on tu działa). Jeśli natomiast kupujesz smartfona z innym systemem, w dodatku z nieznaną Ci specyfikacją (czyli 99,99% tego co na rynku), a chcesz tam coś innego zainstalować, to musisz przyjąć: jesteś tu sam.
I nic nie pomoże Twoje: "oni powinni", czy inne "weźmy się i zróbcie". Niestety. Masz pomysł, masz możliwości, znasz się - nawet środki można przez jakiś crowdfunding ściągnąć. Po prostu: zrób. Sam będę ciekaw takiego rozwiązania i będę zadowolony gdy się już pojawi, bo pewnie z przyjemnością skorzystam z pełnoprawnej alternatywy dla Androida, iOSa, czy nawet Windows Mobile (czy jak to się tam teraz nazywać ma).
Aha - i nie zdziw się, jak się kiedyś dowiesz, że tych chcących coś działać, zmieniać, kombinować, majstrować, czy tych, którzy po prostu są zainteresowani jest całkiem sporo.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: mackeire w 2021-05-09, 10:07:43
Krótko: libinput.

tak,
i kirigami :)

Ale nawet Dolphin od jakiegoś czasu elegancko daje się obsługiwać palcem po ekranie. W KDE duuużyyy progres jeśli chodzi o obsługę ekranów dotykowych.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-09, 12:02:05
Kirigami, to inna historia. To jest framework dla tworzenia konwergentnych aplikacji (tworzymy jedną, na PC wygląda w określony sposób, na tablecie w sposób "tabletowy", na smartfonie w "smartfonowy" itd. Za sam dotyk odpowiada jednak głównie libinput (jeśli się tego nie zmieni), które obsługuje większość urządzeń dotykowych z chwili wydania jego wersji. Podobnie winno na dotyk odpowiadać dowolne środowisko, o ile aplikacje dają się w ten sposób obsługiwać (bardziej kwestia łatwości obsługi, przystosowania do niej).
BTW: W KDE jest cała seria oprogramowania "plasma-mobile", które są w jeszcze większym stopniu przygotowane do obsługi dotykowej (bo z myślą na smartfon/tablet). Tak, oczywiście głównie kirigami. W "KDE6" prawdopodobnie już w ogóle nikt nie zauważy różnicy między programami oraz zachowaniem samego DE.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pikaczu w 2021-05-10, 11:02:38
Pavbaranov, Ty też (nadal) swoje, czyli krótko mówiąc: nadprzeciętna naiwność w stosunku do bliźniego swego. To o czym powiadasz (istnienie sapiens rozumnego) zaciera się jak i zatrał się już u sapiens dryg do ... czytania i kombinowania.
Ja rozumiem o co Ci chodzi lecz Ty zrozum i mnie: mam w rodzinie 4 nauczycielki, wszystkie 4 uczą (to znaczy próbują) w ogólniakach. Nauczycielki starej daty, roczniki 50>60. Wiesz jakie mają wspólne zdanie? Ino to że poziom upadł a upadł razy wiele...
To że istnieje jakieś libinput i podobne nie znaczy że ... - właśnie - weź sobie za żywy przykład takiego jak ja, że... ktoś o tym zechce poczytać a potem użyć. Z roku na rom maleje liczba programistów, liczba elektroników, liczba prezycyzjnych techników a teraz jescze, w dobie corony będzie jeszcze gorzej, wszak gdy zobaczyłem w tym roku maturki to mi pióra dęba stanęły. Gdyby ten sam program (poziom) istniał 25-35lat temu to... uwierz na słowo honoru, nie znalazłbyś w Polsce ani jednej osoby która choćby do poprawki musiałaby stawać. Mnie z Polaka wałkowały równą godzinkę na ustnym, ledwie zipałem dlatego jestem zdania że teraz to tylko pokemony na rynku istnieć będą. Ludzie nie umieją poprawnie pisać (pal licho ze mną, mam już swoje lata i mogę bykole robić) ale młodzi, tuż po szkołach?
Popatrz na fora elektroniczno-informatyczne, poziom imbecylizmu dosłownie. Tam nie znajdziesz nic a nic choćby otarte o drugą połowicę Praty pt. "szkoła programowania". Tu na tym forum jest tylko i wyłącznie kilka osób, które naprawdę związane są z tym światem, wierzysz? Na palcach jednej ręki ich policzysz, humanoutput kufafaf.
Dalej, dlaczego ja nie czytam?
Ano dlatego że sądzę iż za max. 3,4 lata wysiadam z interesu po całości. Mam do ukończenia duży (komputerowy) projekt, zajmie mi to ten i kolejny rok a dalej tylko emertyurka. Odpuściłem dlatego nie interesuje mnie to już, przepraszam że często nie mam racji i niby z palucha ssam lecz to tzw. ostatnie podrygi - spowodowane tym że z nikim nie ma już co wyrzeźbić.
Stąd to wiem?
Popatrz łaskawie na rządowe systemy komputerowe, wszystkie projekty które zostały pseudo zinformatyzowane.
Działają w 100% tak jak powinny?
Pisane jest to przez ludzi rozumnych?
Weź za przykłąd wtp.waw.pl i rozkład jazdy oraz wyznaczanie trasy za pomocą piźniętych w czachę algorytmów pisanych przez podwójnie piźnietych w czachę. Dlaczego tak niełaskawie ordynarnie?
Bo, ktoś kto to pisał nigdy autobusem nie jechał.
To samo jest ze sterowaniem ruchem w miastach i z pewnością połowa sapiens która przyczyniła się do powstania kiczu prawa jazdy na oczy nie widziała.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: 1709 w 2021-05-10, 13:10:02
pikaczu
Szacunek za wiedzę, ale mam wrażenie że

- trochę piszecie o tym samym,
No to prawda, część sprzętu jest zamknięta dla oprogramowania otwartego ze względu na patenty.
Nie rozumiem tylko po co " łamać " coś czym i tak publicznie nie wolno się pochwalić / wykorzystać.
No niby niektóre firmy mają "  bug bounty " ale na pewno nie wszystkie i pewnie z " ograniczonymi możliwościami " do wykorzystania.
Więc korzyść z tego dla " open source " jest, bo można się uczyć, ale nie można korzystać z patentów.

- trochę o czymś innym
Ludziom czy się chce to jedno, a możliwości to drugie coś.

- i trochę mam inne / nieprecyzyjne zdanie.
Przyczyny poziomu wiedzy to temat rzeka.
1. Pomijając pandemie to dużo zależy od rodziców oraz znajomych i ich możliwości,
 ponieważ szkoła do której ja chodziłem była nakierowana głównie na naukę w domu.
Szkoła służyła głównie do przepisywania wiedzy i chwalenia się zadaniami domowymi,co nam się udało zdobyć z książek / internetu i jak wykorzystać.
Kiedy chodziłem do szkoły średniej to niektórzy już próbowali tworzyć własny biznes, uczyli się np. języków programowania których na naszych lekcjach nie było.
Zawdzięczali to albo radom rodziców, albo radom swoich kolegów / rodzeństwa.

2. Chodzi o umiejętne gospodarowanie czasem.
Zarówno w szkole jak i w życiu prywatnym nasz czas w ciągu dnia jest ograniczony.
Taka np. 5 minutowa codzienna przerwa na planowanie może pomóc podjąć lepsze decyzje.

3. Im więcej mamy na głowie, tym trudniej nam się myśli i trudniej podjąć lepsze decyzje.

Wniosek.

A). Rodzicom można pomóc poprzez poradniki jak pomagać swoim dzieciom  zdobywać wiedzę i jak je zachęcać.
Poradnik może być dostarczany przez różne media / komunikatory / znajomości z życia.
B). Warto zrobić sobie chwilę czasu codziennie na planowanie następnego lub następnych dni. Rada dla wszystkich.

4. Zgadzam się poziom projektowania spadł. Ale nie winię za to poziomu wiedzy.
Ja to tłumaczę tym:
- Nagłe powstanie nowych mniejszych firm bez doświadczenia spowodował spadek poziomu usług.
- Nie we wszystkich firmach stosuje się system kontroli jakości. Nawet w dużych firmach sam system może mieć wady których sam nie widzi.
I faktycznie jest tak jak piszesz, osoby często projektują daną rzecz nie widząc / nie przebywając dłużej w miejscu jego zastosowania.
Potem wychodzą błędy w trakcie budowy / uruchamiania / działania.
- Jakość także można podzielić od wiedzy i zdania samego kupującego oraz jego możliwości finansowych.
Jeden wybierze droższe i prawie nie zniszczalne usługi. Drugi wybierze najtańszą usługę.
- Takim forum dla programistów mobilnych jest xda
Dzisiaj telefonów jest więcej niż kiedyś. Developerów wydaje mi się wydaje że jest podobnie lub więcej.
Ogólnie rzecz biorąc to prawie wszystkiego jest więcej, np. języków programowania jest więcej, dystrybucji Linuxa.
Tylko czas życia został ten sam. No można się kłócić że żyjemy dłużej. Ale starości, ani czasu ogólnie nie oszukamy, bynajmniej aktualnie.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: mackeire w 2021-05-10, 17:22:44
Libinput jest już raczej w każdej 'normalnej' dystrybucji domyślnym sterownikiem dla urządzeń wejściowych. Nie trzeba nic instalować ani czytać :)  Mam dwa tablety z linuxem i normalnie można ich używać.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-10, 21:39:52
@mackeire - @pikaczu i tak będzie wiedział lepiej :)
Fakt - nowe urządzenia - nowy libinput. Zainstalowanie np. starego, jeszcze wspieranego (;)) Debiana, czy Ubuntu, nie spowoduje że ten libinput będzie widział nowe urządzenia.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: mackeire w 2021-05-13, 10:47:44
Przy okazji, lista aplikacji przystosowanych do ekranów dotykowych : https://linmobapps.frama.io/
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pikaczu w 2021-05-13, 12:20:35
@1709 - po co łamać? Odpowiedź jest prosta, wszak na Androida firmware od jakiegoś czasu piszą pewnie Ci sami, którzy namazali wodotrysk Windows10. Pierwszą różnicą między "złamanym" a "niezłamanym" jest fakt, iż urządzenie złamane działa o niebo szybciej, wydajniej - wszak nic w tle urządzenia nie zamula. Druga różnica to czas działania akumulatora który wydłuża się dzięki "pierwszej różnicy". Niestockowy Huawei P8 Lite którym zajmuję się już 3rok działa na oryginalnym akumulatorku spokojnie ponad dobę i to online. Nie mowa tu o siedzeniu w necie 24h z aktywnym podświetleniem lecz mowa o bieganiu ze smartfonem po mieście (praca, ulica, dom) i o normalnym użytkowaniu bez zbędnego balastu w tle i RAM. Co w tym dziwnego? Niby nic bo człowiek użytkuje sprzęt niemal identycznie jak poprzednio czyli jakiś komunikator, może z 50-100sms, do tego 20-30min rozmów, skajp online i tak dalej.
Dopiero na sprzęcie z odblokowanym Rootem i zrobionym sprzątaniem widać co potrafią te skromne mobilne rdzenie w liczbie sztuk 8 z bardzo skromną ilością ram w postaci 2GB. Wcale nie jest potrzebna mega moc aby móc bardzo płynnie, sprawnie obsługiwać dzisiejsze aplikacje lecz zablokowane bootloadery i niemożliwość rootowania urządzeń ogranicza je. To samo dzieje się np. z Windows10 gdy potraktujemy go choćby programem NTLite Pro umiejętnie wycinając cały, często bezsensowny i zbędny balast. Ja mam np. modowanego przez siebie Win8.1 Pro i nie zamienię na nic innego (gdy mowa o Windows) wszak oryginału uzywać się po prostu nie da.
Te wszystkie nowe systemy operacyjne są dla ludzi nieznających się, dla laików którzy nie mają bladego pojęcia na temat tego, jak powinno to wyglądać i jak mogłoby wyglądać. Połowa sapiens z przedziału wiekowego 15>25lat niestety nie ma "starszych" punktów odniesienia więc godzą się na to co im się wciska. Starsi użytkownicy komputerów doskonale pamiętaja czasy w których to system był dla usera a nie jak dziś - user jest dla systemu dlatego dla mnie dożywotnio śmiechem na sali będzie fakt iż dzisiaj jest całkiem odwrotnie jak kiedyś czyli - komputery rządzą ludźmi a nie ludzie komputerami. Dawno temu w czasach win3, win95, win98/ME czy nawet 2K/XP to człowiek operował sprzętem i nim rządził, nie było usług - brzydko to ujmę - wp..dalających się w żywot. Róznica w pracy między Windows2000 a Windows10 to jakby porównać niebo z piekłem.
Tu nie chodzi o to że ja mógłbym coś więcej lub lepiej wiedzieć, to nie to. Tu chodzi o to że mam do czego się odnieść i z czym porównać to co mamy dzisiaj. Jestem tylko z deka wk..fiony - świat zwariował.
Idziesz do sklepu po kartę graficzną (zajmujesz się obróbką domowego video) = cena z kosmosu bo za..bany gaming zrobił swoje!
Idziesz po RAM to znowu cena z kosmosu bo koparki/gierki zrobiły swoje!
Chcesz szybkiego i trwałego dysku bo obracasz nagminnie plikami o wadze 20-30GB (czysty RAW z kamer Video) to ceny dysków MLC M.2 z kosmosu. Chcesz kupić monitor z wysokim PPI do oczy bolą, przy grafice siedzisz... to znowu cena kosmos bo monitorki tylko gamingowe. Wchodzisz do innego sklepu po wygodny fotel biurowy a tam cenni z orbity, fotele żywcem z promów kosmicznych wyrwane (brakuje im tylko sracza pod spodem) a ceny znowu kosmos bo gaming rządzi. Idziesz do sklepu po telefon, chcesz jedynie kamery pow. 30MPX, chcesz do tego zwykłe telefonowanie + przeglądarka + poczta a tam kufafafa cenniki zza światów bo gaming, bo rdzenie, bo 5/10GB RAM, bo 5G i tak dalej. Ludzie - na Boga!
Dawno temu czyli w latach 1996>2002 gdy zaczynał się bum na komórkomanię - nigdy kufafafa nie było tak że za cenę flagowca można było nabyć jakieś "liecealne" Audi! A dzisiaj?
A dzisiaj w wariatkowie zwanym światem - światem napędzanym przez inteligencików z mózgami żab aby nabyć dobre klasy, nowoczesny np. laptop (mający dobre i9, 64GB RAM, matrycę 4K i tak dalej) trzeba dać często kwotę za którą można spokojnie nabyć pół nowego Punto w salonie i to wszystko w chwili w której 85% takiego narodu jak unijna Poleczka zarabia poniżej 3000zł netto miesięcznie.

JA WAS PRZEPRASZAM... NAPRAWDĘ...
Nie zmienię się już!
Mam taką tęskontę do lat 90-tych, do ludzi z tamtych czasów, do godności u ludzi, do szacunku, do jakiegoś myślenia...
że ... często już nie wyrabiam.

Byle gierkę rzucisz na sklepy...
Byle gówno i ... lecą jak ćmy do halogenu...
QrVA MAĆ, ciężko jest mieć te 40+
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-13, 13:12:53
To jeszcze zestaw innych apek na urządzenia również z dotykiem: https://mauikit.org/ (https://mauikit.org/). Samo MAUI jest oferowane w Nitrux, który jest zbudowany na Debianie. Z tego co wiem, można go instalować na smartfonach/tabletach opartych o CPU Intela.
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pikaczu w 2021-05-13, 18:29:06
No można, ale który smartfon ma proste wejście do UEFI a w nim nie ma BootSecure czy też BootloaderLocked aby... zainstalować te dobrodziejstwa?
Przecież na niemalże 95% sprzętu w sklepach nie da się odpalić choćby zbootowania z USB więc co można na tym zainstalować oprócz tego co już jest?
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: 1709 w 2021-05-13, 20:26:08
pikaczu Z forum XDA zainstalowałem ROM tylko parę razy, także proszę mi wybaczyć brak wiedzy.
Więc może się nie potrzebnie wypowiedziałem.
Zakładam że

Stock Firmware to oprogramowanie producenta.

Te na XDA forum, ROM w większości jeśli nie wszystkie to są oparte na Androidzie tym od producenta.
Czyli mają już sterowniki w sobie.
Może faktycznie doszły jakieś zabezpieczenia / problemy, które trzeba było "łamać".
Podmieniona tapeta, ikonki, dodane programy, edytowany bootloader, to już większa przeróbka.
Wydaje mi się że liczba zmian jest ograniczona.
Choć zdarzają się błędy, wiec nie wiem co oni dokładnie tam robią.

Jak wiesz Android jest otwarty, poza sterownikami i innym kodem zamkniętym.
Miał specyficzną nazwę której teraz nie mogę odnaleźć.  AOSP? Nie wiem.
W każdym razie nigdy nie instalowałem na swój telefon, ponieważ otwarcie pisało co nie działa z powodu braku zamkniętych sterowników i mi to wtedy nie odpowiadało.
O ile zmianę tapety i ikonek ciężko nazwać łamaniem, to napisanie sterownika bez dokumentacji lub z nią to już większe wyzwanie.
I nie dla każdego, to jest bardziej dla ludzi z większą ilością czasu.

Edytowane

O kiedyś podobną stronkę znalazłem zachęcającą do tworzenia otwartego ROM-u / może bardziej otwartego kodu.
https://developer.sony.com/develop/open-devices/more-information/hero-open-source-developer-2018
Tytuł: Odp: Telefon na Linuxie - Libre 5 - kampania crowdfundingowa
Wiadomość wysłana przez: pavbaranov w 2021-05-13, 22:03:50
@pikaczu - Strzelasz, strzelasz, ale... Ten wątek dotyczy Librem 5. To jest open source smartfon. I jakbyś zechciał zagłębić się w mroki wyszukiwarki, to być nieco ich jednak znalazł. Inne nie są? Cóż... to chyba norma, że producenci różnego rodzaju rzeczy chcą się w jakiś sposób albo zabezpieczyć przed różnego rodzaju kopiowaniem, wykorzystywaniem itd. itp. lub po prostu zrobić produkt "końcowy", który będzie działać tak, jak sobie to producent wymyślił. Czy również narzekasz na jakichś forach dotyczących powiedzmy kuchenek elektrycznych itd., że nie można w nich ciepła dostarczać rozpalając pod nimi węgiel?