#include
int main(void)
{
printf("Hello world\\n");
return 0;
}
$x = 12;
echo("Hello World!");
if ($x > 0){
echo ( "Test");
}
?>
coś nie chce chodzić :-(
rtralalala
#/bin/sh
echo "Hello world"
#/bin/bash
echo "już jest Ok :-)"
#include
int main(int argc, char** argv){
const char * aaa = "TEST";
return 0;
}
Jeżeli chodzi o wielkie literki w kodzie, małe polskie literki to wina CSSa, którego trzeba po prostu jeszcze nieco dopracować :)Kod: bash [Zaznacz]
#/bin/bash
echo "już jest Ok :-)"
Edit:
Wprawdzie wszystkie kolory są jednakowo szare, ale przynajmniej tag chodzi ;-)
Polski znaczek mam mniejszy... to jest ustawienie czcionki u mnie w przeglądarce ?Kod: c++ [Zaznacz]
#include
int main(int argc, char** argv){
const char * aaa = "TEST";
return 0;
}
(...) W podręczniku CSS2 (http://www.w3.org/TR/REC-CSS2/fonts.html#font-size-props) znalazłem skalę tych słownych określeń i już wiem że następny w niej rozmiar to 1.2 danego. Ale samo "medium" jako punkt odniesienia nie jest konkretnie ustalone i zależy od jakiegoś "user agenta". Ale czym jest "user agent" w mojej przeglądarce i jak go konfigurować? Tego jeszcze nie znalazłem.User Agent to jest właśnie przeglądarka internetowa. Rozmiar medium oznacza domyślne ustawienia przeglądarki (user agenta). Czyli jeśli masz w przeglądarce ustawiony domyślny rozmiar czcionki na 16, to czcionka o rozmiarze medium będzie miała właśnie taki rozmiar.
Ed: "factor of 1.2 is suggested" dodatkowo pogłębia moje wątpliwości. A może lepiej czasem w punktach definiować? Tylko od razu rozmiar obrazków, których nie chciałbym rozciągać, przychodzi mi na myśl."factor of 1.2 is suggested" - to rekomendacja W3C, a co za tym idzie, stosują ją wszystkie przeglądarki oprócz internet explorera (i to nie jest złośliwość z mojej strony - sam sprawdziłem i tak jest na prawdę!). Ja osobiście nie przejmuję się internet explorerem podczas pisania prywatnych stron internetowych, ale w pracy to już co innego...
Chętnie kiedyś swoją drogą poeksperymentuję dla samej nauki z SVG, ale jeśli miałbym skalować grafikę rastrową, to tylko tę ozdobną, a raczej unikać skalowania zdjęć - skalowanie, zdaje się, obniża trochę ostrość obrazu (może zależeć to od metody skalowania, ale nie wgłębiałem się w to, piszę tylko wg doświadczenia z przeglądarkami zdjęć).Pozwolę sobie kontynuować ten off-topic;)