Forum Linux.pl

Dystrybucje Linuksa => Fedora => Wątek zaczęty przez: yamnicz3k w 2011-10-05, 17:54:27

Tytuł: sshfs a uprawnienia plików na serwerze zdalnym
Wiadomość wysłana przez: yamnicz3k w 2011-10-05, 17:54:27
Witam.

Własnie wszystkie płatki mi opadły po zmaganiach z sshfs. Sprawa wygląda następująco.
Sytuacja jest nastepująca:
montuję jedą ze ścieżek na serwerze zdalnym poprzez wpis do /etc/fstab jako użytkownik zdizchu korzystając z sshfs. Ustawiłem umask=0110 i po zamontowaniu wszystko wyświetla się z uprawnieniami 660. Gra muzyka, pliki latają w kierunku serwera jak wściekłe.
Niestety po drugiej stronie właścicielem folderu MUSI być konkretny użytkownik, przyjmijmy, że kazio, do którego nie można się dostać po ssh, więc zasób jest montowany na innym uzytkowniku, czyli zdzichu, który poprzez grupę ma pełny dostęp do tej ścieżki. Pliki są tworzone z właścicielem zdzichu (rw), grupa (do niej należy kazio) jest wymuszona przez uprawnienia folderu (r). Reszta pelbsu też ma uprawnienia tylko do odczytu. Niestety o ile mozna pliki czytać, tak nie można ich kasować, jeśli nie jest się zdzichem. Umask na serwerze zdalnym w profilu zdzicha nie pomaga w przypadku sshfs (bo po zalogowaniu się po ssh normalnie i legalnie wszystko robi się jak nalezy).
Pytanie - czy da się zrobić tak, żeby pliki miały określony umask na serwerze zdalnym?