Nowe posty

xx Dystrybucja pod HP Omen (6)
Wczoraj o 23:30:08
xx [Poradnik] Wyszukiwanie Sterowników (2)
Wczoraj o 21:08:23
lamp Problem z Linux Lite po instalacji (0)
Wczoraj o 19:50:30
xx Ile pingwinów? (1)
Wczoraj o 08:59:24
xx konfiguracja pale moon (0)
2024-03-24, 21:53:42
xx Plasma 6 w Neonie ssie trochę mniej ... (10)
2024-03-23, 02:38:11
xx problem z instalacja sterowników do karty sieciowej (3)
2024-03-18, 18:10:16
xx Plik abc.001 (1)
2024-03-17, 17:48:27
xx Zlecę dopracowanie programu w MatLab (0)
2024-03-13, 15:28:40
xx Linux Mint 21.3 XFCE brak dźwieku po paru minutach (karta muzyczna zintegrowana) (5)
2024-03-12, 23:07:01

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Pokaż wątki -

Strony: [1]
1
Humor, ciekawostki etc. / Jak zainstalować Windowsa...
« dnia: 2007-10-10, 12:44:02 »
Takim pytaniem rozpoczął ze mną rozmowę przy piwie mój przyjaciel - pingwiniarz.
- Nooo... normalnie. Bierzesz i instalujesz - wyjaśniłem rzeczowo. - Albo idziesz do syna sąsiada i on Ci zainstaluje. Instalowanie Windows to umiejętność którą posiada każdy syn sąsiada. Nawet przysłowie chyba jakieś na ten temat się ukuło.
- Tak? A jakie?
- Nie pamiętam. Było coś na początku o instalowaniu Windows, a kończyło się na "posiada każdy syn sąsiada". Rymuje się, więc musiało to być przysłowie.
- Znam jedynie kilku sąsiadów, i oni na dodatek nie mają synów.
- Oj, daj spokój. Tak się tylko mówi, żeby zaznaczyć że instalacja Windows jest tak prosta, że poradzi sobie z nią nawet dziecko.
- No ja sobie chyba nie poradzę.
- Nie obraź się, ale Wy, wyznawcy Pingwina, jesteście genetycznie nieprzystosowani do Windows. Inaczej od dawna byście go z zadowoleniem używali, zamiast klepać tasiemcowe zaklęcia w czarną konsolę tekstową. Na czym utknąłeś?
- Na razie jeszcze nie zacząłem. Tak tylko pomyślałem, że mogą być problemy, to postanowiłem się zabezpieczyć zawczasu. No i przygotowałem parę pytań. Po pierwsze: skąd ściągnąć? Znaczy, z jakich serwerów najszybciej idzie?
- http://www.razorwire... hej! Ściąganie Windowsów jest nielegalne! Trzeba kupić!
- Kupić? Znaczy, z gazetą?
- Nie. Kupić w pudełku.
- A nie mogę płyty pożyczyć od kumpla?
- Możesz, ale taka instalacja będzie nielegalna. Musisz kupić licencję. Do licencji dodadzą Ci płytę.
- A dużo to kosztuje?
- Windows XP Professional, wersja Box, jakieś, bo ja wiem... Pewnie z kafla.
Tu musiałem przerwać i poklepać mojego kolegę po plecach, bo zachłysnął się piwem. Odzyskał oddech po kilku chwilach. Bałem się, że zacznie jak większość pingwiniarzy marudzić, ale w jego głosie usłyszałem entuzjazm.
- Łał (ang. wow)! To musi być mega full wypas wyczesany systemik. Pewnie dorzucają do tego pełen pakiet świetnego oprogramowania. Firewall?
- Yyyy... prawie.
- Antywirus?
- Nie całkiem.
- Pakiet biurowy?
- Niestety... nie.
- Komplet narzędzi developerskich? Wiesz... kompilatory, IDE... Tak?
- Obawiam się, że nie ma.
- Zaawansowane aplikacje multimedialne? Obróbka grafiki, dźwięku, video?
- Zaraz... niech się zastanowię... Chyba coś jest. MS Paint i Windows Media Player. Acha! I Notatnik jeszcze jest. I może edytować pliki większe niż 64KB!
Niestety, entuzjazm mojego przyjaciela chyba trochę przygasł. Wciąż jednak widać było, że jest pozytywnie nastawiony do nowego systemu.
- Słuchaj, a nie masz jakiejś wersji Live tych Windowsów? Wiesz, tak żebym zbootował, popatrzył co i jak...
Popatrzyłem tylko na niego wymownie. Ach, ci pingwiniarze. Czego to się zachciewa...
- A jest wersja polska? - zapytał po dłuższej chwili ciszy.
- Oczywiście!
- A niemiecka?
- Pewnie!
- To świetnie. Wiesz, tak z tymi Windowsami wyjechałem bo piszę pewien programik dla jednego Niemca, i on zażyczył sobie wersję na Windę. Nie będzie problemów żeby przełączyć język, jak przyjdzie obejrzeć?
- Nieee.... w ogóle. No, może trochę. Właściwie to mogą być problemy. Tak, będą problemy. Na 100% będzie z tym problem, a właściwie to nie da się tego zrobić. Chyba że sobie załatwisz MUI, ale tego nie można sobie, ot tak, kupić. Najlepiej będzie jak odżałujesz na niemieckie Windowsy, i będziesz się przebootowywał.
Kolega nie był zachwycony. Nasmarował tylko coś na kartce na której notował.
- A jak ze sterownikami? Są? Bo pod Linuksem, to wiesz, różnie bywa.
- Pod Windows są wszystkie sterowniki na świecie. Nie powinieneś się o to martwić. Jedyny problem, gdy nie będziesz miał na płycie instalacyjnej sterownika do swojego kontrolera dysków. Wtedy jedynie będziesz musiał ściągnąć sterownik, nagrać na dyskietkę i poinformować o tym instalator.
- No dobra, ale w moim kompie nie ma stacji dyskietek...
- To też nie problem. Są odpowiednie narzędzie, takie jak np. nLite. Z ich pomocą przygotujesz odpowiednią płytę, a z obsługą poradzi sobie nawet syn sąsiada.
- Pójdzie to pod Linuksem?
- Eeeee... Nie. Wiesz co? Kup sobie jakiś tani komputer z preinstalowanym Windowsem, i na nim przygotujesz sobie instalkę na docelową maszynę. Nieźle to wymyśliłem, prawda?
- Tia... - odrzekł ale coś w jego głosie mówiło mi, że wcale tak nie myśli...
Ponieważ skończyło nam się piwo, zapłaciliśmy i każdy udał się w swoją stronę...

Kilka dni temu jego nick znikł z kanału IRC na którym zwykł był przesiadywać i do dziś się nie pojawił. Wiem jednak, że chłopak sobie poradzi. W końcu nie trzeba być dużym chakierem by przywrócić linuksowy bootloader w miejsce tego wyciętego przez instalator Windows... bo chyba mu o tym wspominałem?

2
Uwagi i propozycje / Trochę większa czcionka w....
« dnia: 2007-09-30, 14:00:20 »
Wydaje mi się, że ten fragment:
"
UWAGA! Zanim zadasz pytanie na forum dotyczące jakiegoś problemu technicznego sprawdź koniecznie czy rozwiązanie tego problemu nie znajduje się już na tej stronie! Zapoznaj się również z http://rtfm.killfile.pl. To zaoszczędzi Twój czas, a nam ułatwi zadanie.

Prosimy o zachowanie kultury języka oraz ogólnie przyjętych norm etycznych. Zachowania niecenzuralne i uciążliwe dla innych użytkowników forum mogą spowodować usunięcie postów lub nawet zablokowanie możliwości korzystania z forum!
"
powinien być w boldzie i trochę większy.

Mariusz

Strony: [1]