OS: OpenSuse 11.3
W dziennikach pojawiło się takie coś, co uważam za podejrzane.
Nov 21 10:36:09 linux-2ecd polkitd(authority=local): Unregistered Authentication Agent for session /org/freedesktop/ConsoleKit/Session3 (system bus name :1.84, object path /org/gnome/PolicyKit1/AuthenticationAgent, locale pl_PL.UTF-8) (disconnected from bus)
Wyrzuciłem z programów startowych autoryzację PolicyKit. Czy on mógł tworzyć te tajemnicze pliki ICEauthority czy jakoś tak? Ostatnio mi stworzył podobny plik w /var/log/gdm i komunikat pojawiał się przed zalogowaniem.
Poza tym przed wywaleniem jakiś czas proces "main-menu" z w mniejszym stopniu Nautilusem dobija mi procka - gdy Nautilus jest otwarty. Trzeba "restartować" menu główne i zabić nautilusa.
Więc na razie z programów startowych wyrzuciłem trackera - jakaś proces indeksujacy pliki czy coś, który przy starcie też mi coś procka zabierał, a nie wiem do końca co robi.