Forum Linux.pl
System => Sieć => Wątek zaczęty przez: 920806 w 2018-12-01, 01:38:06
-
Hej,
Piszę dość późno, więc będę się streszczać.
Postawiłem dziś system wirtualny ze slax'em na pokładzie, a w network settings ustawiam kartę sieciową w trybie Bridge.
I albo coś mylę( i proszę naprostujcie mnie) albo da się zrobić tak, żeby maszyna wirtualna była w tej samej adresacji i normalnie pingowała się wzajemnie z innymi komputerami BEZ użycia zewnętrznej karty na USB. Na chwilę obecną pinguje mi sie normalnie z bramą(widzą się) , traceroute do googla tez działa, ale gdy chce skomunikować VM-ke z innym hostem w tej samej sieci (192.168.1.0) to dostaje soczysty komunikat, ze host jest nieosiągalny..Adres ip, maska, brama wszystko się zgadza. Jedyny wspólny mianownik to to, ze "Gość" i "Właściciel" korzystają z wbudowanej kart Wi-fi właściciela, zakładam, że to tu leży problem. Jak Wy sądzicie ? Jeśli będzie trzeba, to wrzucę rano screenshoty, dziś idę spać. :)
-
Być może firewall tego hosta nie zezwala na połączenie.
Najpierw upewnij się, że potrafisz się połączyć z hostem z poziomu gospodarza.
-
WiFi zawsze sprawia kłopoty w bridżach zrobionych po stronie klienta (po stronie AP działa 'z definicji'). Problem pod tytułem "WiFi nie działa w zbridżowanym gościu" jest stary jak wirtualizacja.
* problemem może być MAC adres klienta, którego nie zna moduł WEP/WPS po stronie AP i nie wie, jak odszyfrować ramki - a klient nawet nie wiedział, że mną je zaszyfrować bo "Ethernet".
* Niektóre karty klienckie pozwalają wpisać się z bridżem powyżej krypto, wtedy bridż widzi ramki odszyfrowane - ale to wymaga wsparcia w karcie i w driverach karty - a AP musi obsługiwać kilka różnych MACów za tą samą kartą kliencką.
Może szybciej by ci było przekazać kartę Wifi do klienta (jeżeli procesor ma VT-d), tam ją obsłużyć i udostępnić Internet dla hosta przez NAT i host-only-network?
-
Być może firewall tego hosta nie zezwala na połączenie.
Najpierw upewnij się, że potrafisz się połączyć z hostem z poziomu gospodarza.
Dzięki, po googluje jeszcze co do tego i zrobię jakiś feedback ;)
WiFi zawsze sprawia kłopoty w bridżach zrobionych po stronie klienta (po stronie AP działa 'z definicji'). Problem pod tytułem "WiFi nie działa w zbridżowanym gościu" jest stary jak wirtualizacja.
* problemem może być MAC adres klienta, którego nie zna moduł WEP/WPS po stronie AP i nie wie, jak odszyfrować ramki - a klient nawet nie wiedział, że mną je zaszyfrować bo "Ethernet".
* Niektóre karty klienckie pozwalają wpisać się z bridżem powyżej krypto, wtedy bridż widzi ramki odszyfrowane - ale to wymaga wsparcia w karcie i w driverach karty - a AP musi obsługiwać kilka różnych MACów za tą samą kartą kliencką.
Może szybciej by ci było przekazać kartę Wifi do klienta (jeżeli procesor ma VT-d), tam ją obsłużyć i udostępnić Internet dla hosta przez NAT i host-only-network?
Dzięki ^^, straciłem wczoraj na tym 3h , więc pójdę na razie po najprostszej linii oporu i zamontuje dodatkowe 3 karty..xD, trochę to idiotyczne, ale zależy mi żeby lab już działał, a jak widać to troszkę walka z wiatrakami ... Generalnie zamysł jest taki, że wszystkie maszyny muszo się widzieć :)
Chociaż pamiętam, że wewnątrz mojego niezastąpionego lenovo t420, gdy pisałem serwer w Pythonie to Host widział gości i na odwrót . . . where is logic ?
-
Łączność host-goście na bridżu nie opuszcza komputera, więc nie było problemów przy przeskoczeniu na WiFi.
-
Troszke z opoznieniem, ale temat rozwiazalem poprzez bridge do wbudowanej karty eth. Wifi dziala, ale trzeba dodatkowe karty + przy usb3.0 starsze karty cos wariuja.. a zwlaszcza na windzie :)