Forum Linux.pl
System => X Serwer => Wątek zaczęty przez: opioom w 2008-01-30, 23:23:50
-
Witam,
Od 3 dni męczę się z jednym problemem. W momencie zamykania systemu (7.10 gutsy z KDE) system zawiesza sie i stoi tak godzinę, dwie itd. Zero reakcji. Po naciśnięciu kilkukrotnym Ctrl+alt+del wypluwa komendę:
Stopping KDM: KDM not running /var/run/kdm.pid not found
Wchodzę w owe miejsce i jak nic plik kdm.pid istnieje...
Kombinowałem już na róźne sposoby, przeinstalowałem kdm, zrobiłem dpkg-reconfigure kdm, próbowałem w polecenie zamknięcie systemu wpisywać zamiast poweroff komendę shutdown now, wszystko na nic. Dalej się zawiesza.
Gdy jednak wydaję komendę poweroff z konsoli na prawach root'a system się zamyka. Ta sama komenda wpisana w konfiguracji KDE jednak nie działa.
Czy ktoś ma pomysł co z tym zrobić.? ACPI też sprawdzałem, zainstalowane i uruchomione.
PS. Nie miałem jeszcze ubuntu na którym nie miałbym jakiegos podstawowego problemu, który wogóle nie powinien się pojawić. Ten sam z zamykaniem miałem na Edgy, na Feisty nie działało DMA dysków, a teraz na Gutsym znowu zamykanie....
-----------------------------------------------
Płyta: ASRock K8 Combo-Z, Dysk: SATA 250GB, Grafika: ATI Radeon 9550, Proc: Athlon64 2800+; Mem: 512 MB; System: Kubuntu 7.10
-
a sprawdzałeś konfigurację kdm? czy jest tam ustawiona możliwość wyłączania systemu przez userów?
chociaż powinno być tak w standardowej konfiguracji, więc dziwny ten problem
-
Oczywiście, że sprawdzałem. Prawo wyłączania systemu mają również użytkownicy.
Dziwne, dziwne, tym bardziej że sudo poweroff wyłącza system bez problemu, a ta sama komenda wpisana w konfiguracji KDE zamiast /sbin/poweroff systemu nie zamknie....
-
Hmm... Trudno mi w takim razie cokolwiek poradzić...
Ale w konfiguracji KDE raczej sudo nie jest wymagane - te polecenia są wykonywane przez kdm zawsze z prawami root'a.
A może spróbuj jeszcze innego polecenia - ja na przykład w konfiguracji kdm mam tak:
/sbin/halt dla wyłączenia komputera, oraz
/sbin/reboot dla restartu
-
Mam to samo w konfiguracji. I...system przy klasycznym zamknięciu poprzez Kmenu, Zakończ pracę/Wyłącz, niestety ale robi znowu to samo. Znika pulpit, zostaje czarny ekran, a komputer dalej chodzi...po kilkukrotnym naciśnięciu CTRL ALT DEL komunikat jak wyżej i zostaje tylko twardy reset...
Nie mam pojęcia co z tym zrobić i chyba straciłem cierpliwość do Ubuntu. Podoba mi się apt, ale chyba wróci stary, dobry Suse. Tam nie pamiętam takich problemów...
-
Tak sobie myślę że może kdm rzeczywiście się zakańcza ale X dalej pracuje i może być coś przydatnego w jego logach (/var/log/Xorg.0.log).
Nie mam pojęcia co z tym zrobić i chyba straciłem cierpliwość do Ubuntu. Podoba mi się apt, ale chyba wróci stary, dobry Suse. Tam nie pamiętam takich problemów...
Nie chcę się narzucać ale jeśli już to polecałbym bardziej Debiana Lenny.