Nowe posty

Autor Wątek: Blender na OpenSUSE 10.2  (Przeczytany 2345 razy)

eloar

  • Gość
Blender na OpenSUSE 10.2
« dnia: 2007-08-29, 16:54:43 »
Dotąd pracowałem z Blenderem pod Win i już zaczęło mnie to denerwować, więc jak tylko postawiłem Linuxa, to i Blendera sobie zainstalowałem. Niestety gdy zainstalowałem też Yafray'a, zaczęły się kłopoty. Po kilku chwilach (krótszych lub dłuższych) KDE mi się zamyka, a gdy je przywrócę widzę błąd:

Niestety

Nie można znaleźć typu MIME

aplication/octet-stream

Z początku to był jedyny efekt. Za ostatnim razem Elementy przestały reagować na kursor myszy, a po chwili na cokolwiek, a więc zamiast zamknięcia systemu/restartu/restartu X'ow skonczylo sie na reboocie kopniakiem w przycisk :/

Czy ktoś przypadkiem może wiedzieć o co chodzi i jak temu zaradzić?

arctgx

  • Gość
Blender na OpenSUSE 10.2
« Odpowiedź #1 dnia: 2007-08-29, 22:40:31 »
Miałem kiedyś wersję systemu, gdzie Blenderowi zdarzało się zamrozić system lub przynajmniej klawiaturę uczynić nieaktywną. Po zaktualizowaniu problem zniknął nim zdążyłem dojść, o co chodzi.

Zamiast kopać w reset, wypróbuj przycisk power - czasem bywa aktywny (jeśli masz APM lub ACPI włączone), ale i na niego system potrafi nie reagować podczas wiechy. Bez obsługi APM czy ACPI można nim czasami nagle wyłączyć komputer zamiast normalnie zamknąć system.

Bezpieczniej użyć tzw. kombinacji Magic SysRQ. Trochę podpowiedziałem na http://newbie.linux.pl/forum/viewtopic.php?pid=64806#p64806, ale polecam sieć i dokumentację jądra na ten temat.

Zanim zawiesisz po raz kolejny system, odpal Blendera czy Yafraya z konsoli. Może tam jakieś ciekawe komunikaty dostaniesz.