Nowe posty

Autor Wątek: Pył  (Przeczytany 2240 razy)

coppertop

  • Gość
Pył
« dnia: 2006-01-19, 21:45:12 »
Ostatnio mi się przypomniało o tym polskim fps'ie i chciałem sobie "popykać". Ściągnąłem demo (bo fulla nie mam) i... ani be ani me. VMWare z XP'kiem - niet, wine - niet, cedega - niet, dosbox - niet... Zacząłem szperać po googlu i wpadłem tutaj: https://gry.linux.pl/?id=news&show=1201&kom=1
 - myślę, fajnie, fajnie, ale news trochę starawy... Generalnie zmieżam do pytania czy ktoś coś wie na temat dalszych losów Pyła? Czy udało się go uwolnić? Jeśli tak to pod jaką nazwą działa jako projekt OpenSource? Cokolwiek. Z góry dzięki.

braqoon

  • Gość
Pył
« Odpowiedź #1 dnia: 2006-01-20, 02:34:50 »
Witam,
Niestety muszę Cię zmartwić. Mimo starań i współpracy autorów gry, Firma posiadająca prawa autorskie do gry (onet.pl) nie zgodziła się na uwolnienie projektu, a dokładnie mówiąc nie odpisała na moj list wysłany do odpowiedniej osoby (wcześniej telefon).

Autorzy by z chęcią napisali konweter lub port, niestety prawo to prawo.

pozdro.

coppertop

  • Gość
Pył
« Odpowiedź #2 dnia: 2006-01-20, 12:24:01 »
Szkoda, szczególnie że giera była całkiem niezła. Trudno, dzięki za szybką odpowiedź, choć nie na taką miałem nadzieję .:( Eh... czas zainstalować Winzgrozę 95 pod VMWare'em...
P.S.Kiedy odbędzie się lincz Onetu? ;)

braqoon

  • Gość
Pył
« Odpowiedź #3 dnia: 2006-01-20, 12:40:11 »
No by sie przydał. Pamiętam jak dzwoniłem do kobity (bo to kobita była) to 'widziałem' przez telefon jak jej oczy wyłażą z orbit, na myśl ze ktoś pomyślał o tym żeby cokolwiek uwolnić w Polsce jako opensource. Wiesz może jakby sprawa była bardziej nagłośniona to by coś z tego wyszło.

pozdro

coppertop

  • Gość
Pył
« Odpowiedź #4 dnia: 2006-01-20, 14:52:43 »
Tja... Niestety Polska to taki kraj w którym nie wiele osób w ogóle wie co to jest OpenSource, a pomysł zrzeczenia się praw majątkowych wydaje się równie straszny jak obcięcie... czegokolwiek ważnego ;], nawet jeśli od kilku lat nie ma się z nich żadnego pożytku. Ale.... powiem to co mam teraz na opisie og gg: Onet to pies ogrodnika. Najgorsze jest to, że nie ma za bardzo co z tym fantem zrobić. Pikietować? Bez sens... dać do Uwagi? Wątpię, żeby się przejeli...