Zmiana w FSTAB i GRUB nie startuje

[kamil_iiid]

Witam!
Zrobiłem głupią rzecz, mianowicie zamiast odmontować partycje hda7(FAT32) w "cywilizowany" sposób zmieniłem "brutalnie" wpis odpowiadający za punkt montowania tej partycji. Oczywiście odrazu reboot'ik i oczywiście system już nie wstał. GRUB zatrzymał się na stage1.5, próbowałem coś zrobić z rescue cd (mam Mandrive 2006), ale ani reinstalacja GRUB'a nic nie dała(lilo wogóle "niechce" się instalować) ani ponowne zamontowanie partycji do katalogu /mnt/ . W ogóle nie mam pojęcia jeśli chodzi o konsole spod tego rescue cd ani jeżeli chodzi o polecenia w GRUB'ie. Może ktoś mi coś pomozę, bo mysle ze rozwiazanie tego nie jest trudne (u mnie wychodzą braki w edukacji Linuxowej). Dodam jeszcze że google niepomogło, na forach też nic nie znalazłem (ciężko nawet ten problem zdefiniować do wyszukiwarki), a na dodatek mam kompa tylko z Mandrivą więc siedzę od rana u kumpla i tak szukam rozwiązania ale jak już  mówiłem nic nie znalazłem, a kumpel już mnie wyganiać chce.

Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam
Kamil

[xavery]

> Zrobiłem głupią rzecz, mianowicie zamiast odmontować partycje hda7(FAT32) w
 > "cywilizowany" sposób zmieniłem "brutalnie" wpis odpowiadający za punkt
 > montowania tej partycji.

To nie jest głupia rzecz. To jest jak najbardziej normalna rzecz i bezpieczna procedura.

Oczywiście odrazu reboot'ik i oczywiście system już nie wstał. GRUB
 > zatrzymał się na stage1.5,

Oznacza to, ze zmiany dotyczyły większego zakresu niż tylko jakiejś partycji fatowej która systemowi nie jest do niczego potrzebna (co najwyżej użytkownikowi)

W ogóle nie mam pojęcia jeśli chodzi o konsole spod
 > tego rescue cd ani jeżeli chodzi o polecenia w GRUB'ie. Może ktoś mi coś pomozę, bo mysle ze
 > rozwiazanie tego nie jest trudne

Ciężko zatem będzie cokolwiek poradzić jeśli nie masz pojęcia. Generalnie najlepiej będzie jak wystartujesz z jakiegoś "rescue", zamontujesz partycje / swojego systemu (z pewnoscia nie tę fat'ową), zmodyfikujesz /etc/fstab (bo przecież tylko ten edytowałeś i pewnie tam narobiłeś bigosu). W Googlach na pewno znajdziesz masę opisów jak to zrobić.

[Kaka]

Może to Cię na coś naprowadzi: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=777 (punkt 6). Ja bym zrobił tak: odpalił LiveCD i naprawił wpisy w /etc/fstab

[kamil_iiid]

2007-02-02 13:55:32 Kaka napisał:

> Może to Cię na coś naprowadzi: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=777 (punkt 6). Ja bym
 > zrobił tak: odpalił LiveCD i naprawił wpisy w /etc/fstab
 >
 >
 >
Dzięki za pomoc zaraz lece do domu i wszystko sprawdzę mam nadzieję że wszystko ok będzie

[kamil_iiid]

2007-02-02 16:48:55 kamil_iiid napisał:

> 2007-02-02 13:55:32 Kaka napisał:
 >
 > > Może to Cię na coś naprowadzi: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=777 (punkt 6). Ja
 > bym
 >  > zrobił tak: odpalił LiveCD i naprawił wpisy w /etc/fstab
 >  >
 >  >
 >  >
 > Dzięki za pomoc zaraz lece do domu i wszystko sprawdzę mam nadzieję że wszystko ok będzie
 >
Już wszystko ok w sumie to już mnie trochę denerwowało i komp mi był pilnie potrzebny wiec w menu instalacyjnym wybrałem "Upgrade" i działa wszystko, jeszcze raz dzięki za pomoc i poświęcony czas

Pozdrawiam
Kamil