Nowe posty

xx Dystrybucja pod HP Omen (6)
Wczoraj o 23:30:08
xx [Poradnik] Wyszukiwanie Sterowników (2)
Wczoraj o 21:08:23
lamp Problem z Linux Lite po instalacji (0)
Wczoraj o 19:50:30
xx Ile pingwinów? (1)
Wczoraj o 08:59:24
xx konfiguracja pale moon (0)
2024-03-24, 21:53:42
xx Plasma 6 w Neonie ssie trochę mniej ... (10)
2024-03-23, 02:38:11
xx problem z instalacja sterowników do karty sieciowej (3)
2024-03-18, 18:10:16
xx Plik abc.001 (1)
2024-03-17, 17:48:27
xx Zlecę dopracowanie programu w MatLab (0)
2024-03-13, 15:28:40
xx Linux Mint 21.3 XFCE brak dźwieku po paru minutach (karta muzyczna zintegrowana) (5)
2024-03-12, 23:07:01

Autor Wątek: Stary złom nie chce chodzić jak ferrari  (Przeczytany 7358 razy)

MCbx

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« dnia: 2006-11-29, 13:03:33 »
Otóż postanowiłm ulegalnić sobie stareńkiego Pentiuma MMX 200MHz/64MB RAM/8GB dysk (RAMu więcej nie włożę z powodu niemożności rozepchania banku SIMM) wywalając wątpliwego Windowsa i instalując coś spod Pingwina.
Na forum jednej z większych dystrybucji temat mój zszedł na inne tory, więc prosiłbym Moderatorów o nie wpuszczanie postów "Mam 800MHz co na tym pójdzie" - pomiędzy 800 a 200 MHz jest pewna róznica.

Poszukuję więc dystrybucji, która działałaby i, przede wszystkim, instalowałaby się tak łatwo jak Win98. Żebym nie musiał godzinami ślęczeć nad kodem programu by zmienić rozdzielczość, z jaką mi się Xy wyświetlają :). No i oczywiście Linuch powinien być 100% po Polsku, wraz ze znakami z klawiatury, na monitorze i drukarce. Powinien mieć jakieś GUI, pakiet biurowy kompatybilny z M$yfowskimi formatami, otwierający się porównywalnie z Officem 2000 (Word - ok. 10 sekund do pełnej gotowości) oraz, co ważne, program bazodanowy i emulator BOCHS.

Czy jest taka dystrybucja, czy może tyle szumu o ulegalnieniu kompa przez Linuxa to zwykłą bujda na resorach w celu napędzenia rynku sprzętu komputerowego?

Odpowiedź "Mandriva 2006" bedę traktował jako wyjątkowo głupią, bo Mandrake 8.2 nie chodzi.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Zmieniłem temat, na bardziej pasujący do oczekiwań autora
roca

xis

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #1 dnia: 2006-11-29, 13:57:08 »
Aż dziw, że nie chcesz, żeby poszedł na tym najnowszy Doom i co tam jeszcze...

Jeśli ktoś odpowie Ci, że czego szukasz jest możliwe, to TO będzie bujda na resorach. Gdyby istniał jakikolwiek system operacyjny, który spełnia Twoje oczekiwania - nawet gdyby był płatny - byłby systemem doskonałym, a taki nie istnieje.

Na Pentium 200 MHz da się postawić ładnego Linuksa, da się nawet zrobić, żeby chodził dość szybko, ale na pewno nie tak łatwo jak win98.

Nie wiem kto Ci naopowiadał takich bzdur i gdzie słyszałeś ten 'szum'.

kmp

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #2 dnia: 2006-11-29, 14:52:57 »
2006-11-29 13:03:33 MCbx napisał:

> Otóż postanowiłm ulegalnić sobie stareńkiego Pentiuma MMX 200MHz/64MB RAM/8GB dysk ....
 / ciach, ciach.../
 > Odpowiedź "Mandriva 2006" bedę traktował jako wyjątkowo głupią, bo Mandrake 8.2 nie
 > chodzi.


1. Akurat mam na p166 i Mdk 8.2 routerek i chadza bez problemów...oczywiście nie "dźwigając" wszystkich wymienionych przez Ciebie gadżetów.....

2. Oh, też bym chciał by mój 10-letni cieńkuś śmigał jak nowe Stilo lub inne cacko....


Offline Arkadiusz Bednarczyk

  • Linux.pl
  • Administrator
  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 654
    • Zobacz profil
    • Linux.pl
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #3 dnia: 2006-11-29, 15:05:55 »
2006-11-29 13:03:33 MCbx napisał:

 > Poszukuję więc dystrybucji, która działałaby i, przede wszystkim, instalowałaby się tak łatwo
 > jak Win98. Żebym nie musiał godzinami ślęczeć nad kodem programu by zmienić rozdzielczość, z
 > jaką mi się Xy wyświetlają :). No i oczywiście Linuch powinien być 100% po Polsku, wraz ze

Co to jest Linuch? Może powienienś opisać swój problem na www.linuch.pl? Bo nie tym się tu zajmujemy.

 > znakami z klawiatury, na monitorze i drukarce. Powinien mieć jakieś GUI, pakiet biurowy
 > kompatybilny z M$yfowskimi formatami, otwierający się porównywalnie z Officem 2000 (Word - ok.
 > 10 sekund do pełnej gotowości) oraz, co ważne, program bazodanowy i emulator BOCHS.
 
Kup i zainstaluj lepiej sobie win98 i niech on Ci zapewni działanie programów bazodanowych, wirtualnej maszyny, niech działa tam szybko Office 2000 itp.

Nie masz szans :)

 > Czy jest taka dystrybucja, czy może tyle szumu o ulegalnieniu kompa przez Linuxa to zwykłą
 > bujda na resorach w celu napędzenia rynku sprzętu komputerowego?

Bujdą jest, że taki wypasiony Linux jak Ty chcesz pójdzie na takim antyku jak P200 :) Nic nie zapewni Ci sprawnego działania z takimi wymaganiami.
 
 > Odpowiedź "Mandriva 2006" bedę traktował jako wyjątkowo głupią, bo Mandrake 8.2 nie
 > chodzi.

Dlaczego od razu podchodzisz krytycznie do każdego kto Ci tu cokolwiek napisze. Sam piszesz bzdury a wymagasz żeby inni Ci stworzyli cuda.

Przy odrobinie cierpliwości, której już widzę, że nie masz mógłbyś sobie postawić na tym Linuksa + lekkie środowisko graficzne, oofice mógłby pójść, chociaż nie licz na szybkie działanie...
Najlepiej byś zrobił jakbyś pozbył się tego sprzętu - ktoś na router może by jeszcze coś z niego zrobił, jako desktop z takimi wymaganiami zapomnij.
--
pozdrawiam
Arkadiusz Bednarczyk
email/jabber: arek@linux.pl

Lorenzo

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #4 dnia: 2006-11-29, 16:20:07 »
Postawić na tym możesz elive'a - z e16 jako GUI'em poleci on na 486. Pakiet biurowy - abiword jako edytor tekstu i gnumeric jako arkusz kalkulacyjny.
OOffice nawet gdyby na tym rzęchu wystartował to nie wcześniej niż po 2 minutach.
Do baz danych niby jest kexi (przyznaje się - nic innego nie znam ;-) ) ale nie licz na płynne działanie (chyba że Ci się nie spieszy).

Jednak skoro chcesz spełnic swoje wymagania co do szybkości to kup lepszego kompa, a tego przeznacz dziecku do zabawy (idealne rozwiązanie to ViM+gcc), albo oddaj komuś za flaszke.

P.S. pozdrowienia z P133

ZipoKing

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #5 dnia: 2006-11-29, 22:41:53 »
Mi się udało odpalić Slacka 10 na P166-MMX /96MB RAM z KDE 3.2 800x600. Dorzuciłem OOO1.1.4 ;-) i zrekompilowałem jądro 2.4.28 (make all zajęło tylko kilka godzin) dla lepszej wydajności KDE uruchamiało się w niecałą minutę, a w oczekiwaniu na otwarcie OOO chodziłem sobie do kuchni na herbatkę ;-)

Jak znajdziesz system, który spełni twoje wymagania, daj znać do Szwedzkiej Królewskiej Akademii Nauk - może ci jakiegoś Nobla przy okazji dadzą.

Aha, zapomniałeś o jednym: na kompie powinien być jakiś video-player (np. MPlayer), ale żeby filmów z DVD nie cięło...

A tak na poważnie... zainstaluj na tym JAKIKOLWIEK system, ściągnij sobie programik, który zowie się BOINC i odpal na tym SETI@Home, Einstein@Home, albo jakiś inny *@Home... przynajmniej będzie jakiś pożytek dla ludzkości...

de_laurent

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #6 dnia: 2006-11-30, 15:10:58 »
> Czy jest taka dystrybucja, czy może tyle szumu o ulegalnieniu kompa przez Linuxa to zwykłą bujda na resorach w celu napędzenia rynku sprzętu komputerowego?

Znaczy co? Moglbys jakos to sprecyzowac, bo czytalem to zdanie juz kilkanascie razy i nie moge sie zorientowac o co ci sie moze rozchodzic..?

chmooreck

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #7 dnia: 2006-11-30, 15:15:27 »
mam wrażenie, że autor pomylił reanimacje trupa z instalowaniem legalnego oprogramowania... ale to tylko moje domysły ;-)

Edit (ChmOOrecK): usunięcie nieaktualnej treści

Offline Robert

  • Administrator
  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 2516
    • Zobacz profil
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #8 dnia: 2006-11-30, 15:15:59 »
2006-11-30 15:10:58 de_laurent napisał:

> > Czy jest taka dystrybucja, czy może tyle szumu o ulegalnieniu kompa przez Linuxa to zwykłą
 > bujda na resorach w celu napędzenia rynku sprzętu komputerowego?

Ulegalnic, to mozna coś, co nie jest legalne. A ja nie spotkałem nielegalnego komputera, prędzej nielegalne oprogramowanie. Miedzy hardware, a software jest chyba róznica.
Mozna tez nielegalnie posiadać komputer (np. pochodzący z kradzieży) Ale chyba nie o to chodzi, prawda?
Zanim popełnisz grafomaństwo: 1 | 2 | 3
Baza RPM Jak szukać informacji

flak

  • Gość
Stary złom nie chce chodzić jak ferrari
« Odpowiedź #9 dnia: 2006-11-30, 22:34:53 »
2006-11-30 15:15:27 chmooreck napisał:

> mam wrażenie, że autor pomylił reanimacje trupa z instalowaniem legalnego oprogramowania... ale
 > to tylko moje domysły ;-)
 >
 > Edit (ChmOOrecK): usunięcie nieaktualnej treści

Eee... mam tu gdzieś AMD DX2 66Mhz + <8Mb RAM + 128Mb HD, dzięki Slackware jest legalny i nie jest trupem.

Bardziej poważnie.
MCbx, są tu cztery oddzielne problemy:

1. Szybka, wygodna dystrybucja (i w miarę współczesna) na ten sprzęt.
2. Polonizacja.
3. Łatwość obsługi, (idioto-odporność)
4. Kompatybilność z pakietem MS Office.

AD.1. Ta ilość ramu komplikuje sprawę. Slackware (ale nie odrazu po instalacji) lub Damn Small Linux (DSL)

AD.2. Na taki sprzęt trudno znaleźć współczesną dystrybucję z polonizacją.
Wersje językowe są po prostu uważane za tkankę tłuszczową. Jak kolwiek nie przesadzajmy, polski układ klawiatury chyba zawsze da się zdefiniować. Slackware (częściowo) da się dodatkowo zpolonizować.

AD.3. Dobre pytanie. Chyba większość jak nie wszystkie dystrybucje na stary sprzęt to dystrybucje Power-User (dla osub znających się na Linuxsie). Prosta sprawa jak ktoś się zna to ma szybką i użyteczną dystrybucję na starym sprzęcie, jak nie to buli na lepszy sprzęt - nie u miesz nie masz.

AD.4.
Pojecie baaaaardzo szerokie. DSL ma pakiet biurowy SIAG. Jest tam edytor tekstu który obsługuje format RTF który jest również obsługiwany przez MS Word. Programu bazodanowego nie ma. Slackware (11.0) ma Koffice kompatybilny z MS Office i OpenOffice.org. Kexi (z Koffice) ma możliwość otwarcia ("open existing database") pliku MS Access, ale nie eksportu do formatu MS Access. OOo Base (którego i tak nie ma sensu instalować) nawet tego nie zrobi choć ma szerokie możliwości współpracy z programami bazodanowymi ("connect to database").

Wiem, że istnieje komercyjny program bazodanowy Adabas D znany lepiej jako StarBase. Wiem że sam Adabas D można pobrać oddzielnie i na pewnych warunkach używać za darmo pod Linuxem. Niestety komputer na którym mam zainstalowany Solaris (zawierający StarOffice) jest od dłuższego czasu rozłożony na części pierwsze więc nie mam jak sprawdzić czy Adabas D jest kompatybilny z MS Access.

Podsumowanie:
Ja jestem wstanie "siąść na d****", wziąć mojego Slackwarea w obroty i przerobic go tak by spełniał w większości Twoje wymagania. Niestety Ty (MCbx) nie masz ani wiedzy ani znajomości ani (śmiem twierdzić) prawdziwej chęci by pójść w moje ślady.


----------------
Podsumowanie dla osób nie lubiacych czytać:

Proponuje wpierw zacząć od Damn Small Linux. Potem nieco poczytać i zająć się Slackwarem lub jego wersją live - SLAX