Nowe posty

Autor Wątek: Dźwięk w przeglądarkach  (Przeczytany 15772 razy)

Viper616

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« dnia: 2006-08-11, 09:35:07 »
Ściągnąłem z netu Mandrivę One 2006. Podobno, mimo, że to LiveCD, można ją zainstalować na HDD. Mam kilka pytań z tym zwązanych.

Mam trzy partycje:

1 - ok. 6GB, z zainstalowanym XP
2 - ok. 61GB, NTFS, są na niej wszystkie dane typu filmy, mp3, dokumenty, itd.
3 - ok. 6GB - pusta, przygotowana pod Linuksa, trzeba ją bedzie tylko sformatować bo jest w FAT32

Najważniejsze: Czy Mandriva One zmieści się na partycji 6GB, i ile zostanie miejsca?
2. Czy Linuksy (w tym Mandriva) obsługują format NTFS? I czy Linuksem mogę wejść na tą największą partycję, zakładając, że zainstaluje go na trzeciej? Bo jak pisałem mam tam kolekcję MP3 i nieciekawie by było, gdybym musiał je przerzucić też na partycję Lina.

Pozdrawiam, i z góry dziękuje za odpowiedź.

gelon

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #1 dnia: 2006-08-11, 10:45:42 »
2006-08-11 09:35:07 Viper616 napisał:

> Ściągnąłem z netu Mandrivę One 2006. Podobno, mimo, że to LiveCD, można ją zainstalować na HDD.
 > Mam kilka pytań z tym zwązanych.
 >
 > Mam trzy partycje:
 >
 > 1 - ok. 6GB, z zainstalowanym XP
 > 2 - ok. 61GB, NTFS, są na niej wszystkie dane typu filmy, mp3, dokumenty, itd.
 > 3 - ok. 6GB - pusta, przygotowana pod Linuksa, trzeba ją bedzie tylko sformatować bo jest w
 > FAT32
 >
 > Najważniejsze: Czy Mandriva One zmieści się na partycji 6GB, i ile zostanie miejsca?
 > 2. Czy Linuksy (w tym Mandriva) obsługują format NTFS? I czy Linuksem mogę wejść na tą
 > największą partycję, zakładając, że zainstaluje go na trzeciej? Bo jak pisałem mam tam kolekcję
 > MP3 i nieciekawie by było, gdybym musiał je przerzucić też na partycję Lina.
 >
 > Pozdrawiam, i z góry dziękuje za odpowiedź.



zmieści się, zrób sobie 3 partycje na tej 6 GB:
/2-4 GB
/swap-raz większy niż ram
/home-co zostanie

będziesz mógł odczytywać dane z partycji NTFS a przy odpowiedniej konfiguracji, możesz nawet na niej zapisywać pliki (choć nie wiem czy mandriva ma graficzne narzędzia, które ci taką konfigurację umożliwią, ale odczyt spokojnie)

mandriva powinna wykryć ci windows jako system operacyjny i wszystkie inne partycje windowsowe, znajdziesz je w
/mnt
albo w urządzeniach
będziesz mógł słuchać z tych partycji muzyki i oglądać filmy i wszystko co tam masz

Viper616

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #2 dnia: 2006-08-11, 11:36:03 »
2006-08-11 10:45:42 gelon napisał:

> 2006-08-11 09:35:07 Viper616 napisał:
 >
 > > Ściągnąłem z netu Mandrivę One 2006. Podobno, mimo, że to LiveCD, można ją zainstalować na
 > HDD.
 >  > Mam kilka pytań z tym zwązanych.
 >  >
 >  > Mam trzy partycje:
 >  >
 >  > 1 - ok. 6GB, z zainstalowanym XP
 >  > 2 - ok. 61GB, NTFS, są na niej wszystkie dane typu filmy, mp3, dokumenty, itd.
 >  > 3 - ok. 6GB - pusta, przygotowana pod Linuksa, trzeba ją bedzie tylko sformatować bo jest
 > w
 >  > FAT32
 >  >
 >  > Najważniejsze: Czy Mandriva One zmieści się na partycji 6GB, i ile zostanie miejsca?
 >  > 2. Czy Linuksy (w tym Mandriva) obsługują format NTFS? I czy Linuksem mogę wejść na tą
 >  > największą partycję, zakładając, że zainstaluje go na trzeciej? Bo jak pisałem mam tam
 > kolekcję
 >  > MP3 i nieciekawie by było, gdybym musiał je przerzucić też na partycję Lina.
 >  >
 >  > Pozdrawiam, i z góry dziękuje za odpowiedź.
 >
 >
 >
 > zmieści się, zrób sobie 3 partycje na tej 6 GB:
 > /2-4 GB
 > /swap-raz większy niż ram
 > /home-co zostanie
 >
 > będziesz mógł odczytywać dane z partycji NTFS a przy odpowiedniej konfiguracji, możesz nawet na
 > niej zapisywać pliki (choć nie wiem czy mandriva ma graficzne narzędzia, które ci taką
 > konfigurację umożliwią, ale odczyt spokojnie)
 >
 > mandriva powinna wykryć ci windows jako system operacyjny i wszystkie inne partycje windowsowe,
 > znajdziesz je w
 > /mnt
 > albo w urządzeniach
 > będziesz mógł słuchać z tych partycji muzyki i oglądać filmy i wszystko co tam masz

Jeszcze jedno: Tą FAT32 podzieliłem na 2. Teraz sama partycja ma ok. 5GB, a Linux Swap ma 1GB (mam 512MB RAM). Jak sformatować tę partycję FAT za pomocą Partition Magic? Mam do wyboru Linux Ext2 i Ext3.

Viper616

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #3 dnia: 2006-08-11, 12:33:41 »
Kolejny problem... Wkładam płytkę z Mandrivą... Bootuje się... Wyświetla się \\"naciśnij F1 lub Enter\\" czy jakoś tak. Naciskam Enter... po chwili czekania włączam konsolę i co widzę? Całą listę błędów, prawdopodobnie dotyczącą dysku... Mam dysk IDE, Seagate Barracuda 80GB. Sformatowałem już tą partycję na Linux Ext3 i nie od tej pory wyświetlają się te błędy... Przed formatem konsola zawiesiła się kompletnie - wyświetlało się Coś o Kernelu i jakimś błędzie...

flak

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #4 dnia: 2006-08-11, 12:53:08 »
2006-08-11 12:33:41 Viper616 napisał:

> Kolejny problem... Wkładam płytkę z Mandrivą... Bootuje się... Wyświetla się \\"naciśnij F1
 > lub Enter\\" czy jakoś tak. Naciskam Enter... po chwili czekania włączam konsolę i co widzę?
 > Całą listę błędów, prawdopodobnie dotyczącą dysku... Mam dysk IDE, Seagate Barracuda 80GB.
 > Sformatowałem już tą partycję na Linux Ext3 i nie od tej pory wyświetlają się te błędy... Przed
 > formatem konsola zawiesiła się kompletnie - wyświetlało się Coś o Kernelu i jakimś błędzie...
 >

Pierwsze Przykazanie:
Nigdy, przenigdy nie używaj windowsowych menadżerów partycji do zakładania partycji Linuxowych. Jest to elementarny błąd nowych użytkowników.


Do tego celu służy instalator Linuxa. Jeśli się boisz to po prostu skasój to co było tą partycją na FAT32 a potem każ instalatorowi Linuxa założyć swoje partycje w pustym miejscu.

PS. Nie musisz na siłę tworzyć oddzielnej partycji z katalogu /home. Służy on do przechowywania dokumentów użytkowników. 2*Ram dla Swap + to co zostanie dla \\"/\\" wystarczy (bardziej ekonomicznie).

gelon

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #5 dnia: 2006-08-11, 12:56:13 »
2006-08-11 12:33:41 Viper616 napisał:

> Kolejny problem... Wkładam płytkę z Mandrivą... Bootuje się... Wyświetla się \\"naciśnij F1
 > lub Enter\\" czy jakoś tak. Naciskam Enter... po chwili czekania włączam konsolę i co widzę?
 > Całą listę błędów, prawdopodobnie dotyczącą dysku... Mam dysk IDE, Seagate Barracuda 80GB.
 > Sformatowałem już tą partycję na Linux Ext3 i nie od tej pory wyświetlają się te błędy... Przed
 > formatem konsola zawiesiła się kompletnie - wyświetlało się Coś o Kernelu i jakimś błędzie...
 >


wciś F1 i napisz:

linux noapic nolapic

i daj enter, soją drogą nie polecam ci mandrivy, może ubuntu, kubuntu...moim zdaniem biją mandrivę na głowę i są świeższe o kilka miesięcy

co do partition magic to nie wiem nigdy nie uzywałem, mandriva ma narzędzia partycjonujące, zrobisz partycję podczas instalacji...jak ci instalator ruszy...;)

Viper616

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #6 dnia: 2006-08-11, 15:02:25 »
Chyba sobie daruje Linuksa... W ciągu 5 prób instalacji (tak, pięciokrotnie się uruchomił, raz nawet pasek doszedł prawie do końca, potem RESET, a potem to już się włączyć nie chciał i znów strzelał mi napisem \\"Kernel panic: no sync: attempting to kill init!\\") zawiesił się ośmiokrotnie... Trzy razy się \\"odwiesił\\", pięć nie... A ja myślałem, że to Windows się często wiesza. Ubuntu do mnie idzie (zamówiłem na tej stronie co to niby za darmo przyślą za 6 tygodni :) ), ale na HDD mam jeszcze ISO jakiegoś PClinuxOS. Chyba sprawdzę. Mandriva mi się podoba jeśli chodzi o możliwości, ale te problemy z instalacją mnie dobiją... Da się coś jeszcze zrobić, żeby to odpalić?

Frank

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #7 dnia: 2006-08-11, 15:22:24 »
1. Ściągnięta płyta może zawierać błędy - sprawdziłeś sumę kontrolną przed nagraniem ?
2. Trzeba tylko usunąć trzecią partycję i zostawić puste miejsce - instalator sam je sobie zagospodaruje.

Viper616

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #8 dnia: 2006-08-11, 15:37:13 »
2006-08-11 15:22:24 Frank napisał:

> 1. Ściągnięta płyta może zawierać błędy - sprawdziłeś sumę kontrolną przed nagraniem ?
 > 2. Trzeba tylko usunąć trzecią partycję i zostawić puste miejsce - instalator sam je sobie
 > zagospodaruje.
 >
Przed chwilą znów się uruchomił, doszedł do końca i - TADAM - prądu brakło! Ja to mam szczęście... No ale wiem przynajmniej, że powinno działać... Nawet się mnie zapytał co wybrać LiLo czy GRUB\\'a. Wybrałem GRUB\\'a bo słyszałem o nim więcej dobrego... Dodam, że wszedł chyba właśnie dzięki usunięciu partycji :) Ale jak spróbowałem potem włączyć jeszcze raz, to znów wywalił błąd... WNIOSEK: To czy się uruchomi czy nie, zależy od czynników takich jak kierunek wiatru nad Atlantykiem, czy susza w Bangladeszu ;)

flak

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #9 dnia: 2006-08-11, 15:49:54 »
2006-08-11 15:02:25 Viper616 napisał:

> Chyba sobie daruje Linuksa... W ciągu 5 prób instalacji (tak, pięciokrotnie się uruchomił, raz
 > nawet pasek doszedł prawie do końca, potem RESET, a potem to już się włączyć nie chciał i znów
 > strzelał mi napisem \\"Kernel panic: no sync: attempting to kill init!\\") zawiesił się
 > ośmiokrotnie... Trzy razy się \\"odwiesił\\", pięć nie... A ja myślałem, że to Windows
 > się często wiesza. Ubuntu do mnie idzie (zamówiłem na tej stronie co to niby za darmo przyślą
 > za 6 tygodni :) ), ale na HDD mam jeszcze ISO jakiegoś PClinuxOS. Chyba sprawdzę. Mandriva mi
 > się podoba jeśli chodzi o możliwości, ale te problemy z instalacją mnie dobiją... Da się coś
 > jeszcze zrobić, żeby to odpalić?
 >

PEBCAC = problem tkwi między krzesłem a klawiaturą.

Jeśli założyłeś linuxowe partycje programem windowsowym to instalacja nigdy się nie uda.

Jeśli mandriva wiesza się podczas instalacji a nie jest to problem partycji to masz kiepski sprzęt. Tak jak mówił kolega musisz dać acpi=off noapic pci=bios pnpbios=off to powinno załatwić sprawę. Powyższe funkcje wyłączają zaawansowane zażądzanie energią (potrzebne min. do hibernacji Sx), PCI=BIOS każe systemowi przyjmować na wiarę ustawienia biosu... który często się myli. Chyba że masz dysk na kontroleru SATA, co po niektóre są podobno na tyle głupie że reaguję dopiero po \\"irqpoll\\".

Jeszcze nie słyszałem o pececie (a nie tylko takich używam) na którym nie dało by się zainstalować Mandrivy.

P.S. Nie pamiętam by kiedykolwiek zawiesił mi się Linux. Choć raz miałem sys crush kiedy testowałem niestabilną (wówczas) technologię Reiser4 - na własne życzenie.

Frank

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #10 dnia: 2006-08-11, 15:51:47 »
Zanik napięcia nastąpił przed zakończeniem instalacji więc system Ci się nie uruchamia - to noramlne.
Podłącz komputer do UPS.

gelon

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #11 dnia: 2006-08-11, 17:12:08 »
2006-08-11 15:02:25 Viper616 napisał:

> Chyba sobie daruje Linuksa... W ciągu 5 prób instalacji (tak, pięciokrotnie się uruchomił, raz
 > nawet pasek doszedł prawie do końca, potem RESET, a potem to już się włączyć nie chciał i znów
 > strzelał mi napisem \\"Kernel panic: no sync: attempting to kill init!\\") zawiesił się
 > ośmiokrotnie... Trzy razy się \\"odwiesił\\", pięć nie... A ja myślałem, że to Windows
 > się często wiesza. Ubuntu do mnie idzie (zamówiłem na tej stronie co to niby za darmo przyślą
 > za 6 tygodni :) ), ale na HDD mam jeszcze ISO jakiegoś PClinuxOS. Chyba sprawdzę. Mandriva mi
 > się podoba jeśli chodzi o możliwości, ale te problemy z instalacją mnie dobiją... Da się coś
 > jeszcze zrobić, żeby to odpalić?
 >


zamówiłeś pewnie 6.06...i djdzie ci za miesiąc, a już jest:

http://distrowatch.com/?newsid=03623#0

gdzie poprawiono między innymi błędy wyskakujące przy instalacji...;);)
a sprzęt ma też znaczenie, nie za stary, nie za nowy MARKOWY (choć się śmieją z Nvidii że to żadna marka....;), niedawno zmieniłem całe bebechy, ale następnym razem jak będe myślał o zmianie sprzętu to będę szukał takiego, który jest otwarty na wolne oprogramowanie....:):) i sprawdzony we współpracy z moim ulubionym systemem operacyjnym;)
cześć

Viper616

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #12 dnia: 2006-08-11, 18:20:10 »
Poniższego posta piszę z Mandrivy bootowanej z CD :D

Zainstalowałem Linuksa, zresetowałem PC, uruchomił się i w ogóle zajefajnie...
Potem zrestartowałem go, uruchomiłem Winshita (połączenie z netem w Linuksie jeszcze nieskonfigurowane, bo nie miałem potrzebnych danych - mam neo rozdzieloną na 3 osoby w bloku :( ) Potem wyłączyłem PC. Wróciłem, chciałem uruchomić Lina.... Zaczęło się... Wyświetliło się tak jak zawsze to okienko (wiersz poleceń?) w którym wyświetla się cały proces uruchamiania podzespołów, itp. Wszystko ładnie, nagle wyświetliło się \\"Bringing ppp0:\\" czy cuś takiego, i stanęło na tym... I tak za każdym razem przy próbie uruchomienia \\"Pingwinka\\"... Po prostu nie da się już go włączyć... Czy jest jakaś szansa, by zmusić Lina do tego, by nawet nie próbował ładować tego podzespołu?

gelon

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #13 dnia: 2006-08-11, 23:27:31 »
2006-08-11 18:20:10 Viper616 napisał:

>
 > Poniższego posta piszę z Mandrivy bootowanej z CD :D
 >
 > Zainstalowałem Linuksa, zresetowałem PC, uruchomił się i w ogóle zajefajnie...
 > Potem zrestartowałem go, uruchomiłem Winshita (połączenie z netem w Linuksie jeszcze
 > nieskonfigurowane, bo nie miałem potrzebnych danych - mam neo rozdzieloną na 3 osoby w bloku :(

BRAVO BRAVO BRAVO:)


 > ) Potem wyłączyłem PC. Wróciłem, chciałem uruchomić Lina.... Zaczęło się... Wyświetliło się tak
 > jak zawsze to okienko (wiersz poleceń?) w którym wyświetla się cały proces uruchamiania
 > podzespołów, itp. Wszystko ładnie, nagle wyświetliło się \\"Bringing ppp0:\\" czy cuś
 > takiego, i stanęło na tym... I tak za każdym razem przy próbie uruchomienia
 > \\"Pingwinka\\"... Po prostu nie da się już go włączyć... Czy jest jakaś szansa, by
 > zmusić Lina do tego, by nawet nie próbował ładować tego podzespołu?


w tym temacie nic ci nie pomogę, nawet nie wiem co to za problem:(:(:(

Viper616

  • Gość
Dźwięk w przeglądarkach
« Odpowiedź #14 dnia: 2006-08-12, 08:03:54 »
Nareszcie wszystko gra! Użyłem do postawienia Lina na nogi sprawdzonej metody, która zawsze działała przy systemie Billa G. Mianowicie sformatowałem partycje i wgrałem go jeszcze raz :D Tylko mam problem z NTFSem, bo zamontowałem obie partycje Wina, ale jako user inny niż root nie mogę ich otworzyć, a kiedy wchodzę na konto roota i próbuję zmienić uprawnienia, wyświetla, że \\"Nie można zmienić uprawnień dla pliku file://mnt/D/\\" (albo /mnt/windows/ w zależności gdzie próbuję te uprawnienia zmienić ;)