automatyczne wyłaczanie komputera w distro opartym na Slackware.

[Elwis]

Witam. Mam pytanie odnośnie gruba. Więc sprawa wygląda tak, że zainstalowałem sobie debiana, ale reszta urzytkowników komputera korzysta z Windowsa, dlatego chceby właśnie Windows się włączał automatycznie, jednak nie wiem jak zmienić standardowo uruchamiany system, bądź przywrócić bootmenagera windowsa.

[greg000]

Jak przyworcisz bootloadera z windowsa to ci linux nie bedzie sie ladowal.

Wejdz do /boot/grub i tam poszukaj pliku grub.conf i zmien parametr \\"default  x\\"

x oznacza pozycje w menu (title). Jezeli np windows jest na 2 pozycji to zmien te liczbe na 1, a jak jest na pierwszej to na zero itd. Pozniej zagraj zmiany i gotowe .

[Elwis]

2006-06-02 18:34:07 greg000 napisał:

> Jak przyworcisz bootloadera z windowsa to ci linux nie bedzie sie ladowal.
 >
 > Wejdz do /boot/grub i tam poszukaj pliku grub.conf i zmien parametr \\"default  x\\"
 >
 > x oznacza pozycje w menu (title). Jezeli np windows jest na 2 pozycji to zmien te liczbe na 1,
 > a jak jest na pierwszej to na zero itd. Pozniej zagraj zmiany i gotowe .

dzięki. Działałby, bo widziałem w boot.ini, że można ustrawić, żeby pytał o inne systemy, ale skoro można w grubie to super

[dwukwiat]

chciałbym poruszyć problem automatycznego wyłączania komputera.
postąpiłem wg przepisu podanego tutaj:
http://asseq.pl/modules/articles/article.php?id=10

http://newbie.linux.pl/?id=forum&show=post&post=64286 - tuataj opisano podobny problem, jednak nie został on rozwiązany do końca.

niestety komputer po wydaniu polecenia shutdown lub po prostu zamknięcia z menu Xfce staje na: "system halt"
uzywam zenwalka [distro oparte na slackware]

po wydaniu polecenia:
"modprobe apm" w konsoli, otrzymuje komunikat że brak takiego modułu.

nie próbowałem jeszcze zmieniac ustawień lilo [nie wiem jak]
nie próbowałem wkompilować APM do jądra [nie wiem jak]

help.

używam starego kompa [PII 450mhz, 64mb ram, dyski/cdrom SCSI]

[olka]

2006-06-02 16:48:06 dwukwiat napisał:

 > http://newbie.linux.pl/?id=forum&show=post&post=64286 - tuataj opisano podobny problem,
 > jednak nie został on rozwiązany do końca.

Jak widzisz, to strasznie stary post, założony przez potwornego żółtodzioba :-)

Jeśli Twój komputer (płyta główna zdaje się) wspiera automatyczne wyłączanie i jeśli nie możesz załadować owego modułu acpi/ apm, musisz niestety (albo stety ;-) przekompilować jądro, no i jeszcze pytanie które (bo coś w 2.4 nie pasowało - albo w ogóle nie było opcji acpi, albo coś innego - nie pamiętam, używam 2.6).
Co do wpisów w lilo - jakoś niebardzo z nimi, ja w każdym razie koniec końców ich nie używam, a komputer się wyłącza elegancko.
Ogólnie: bez modułu ani rusz. (Używam slackware, żeby nie było...). A co do szczegółu: jakieś konkretne pytania?

pozdrawiam
olka

[dwukwiat]

 > Jak widzisz, to strasznie stary post, założony przez potwornego żółtodzioba :-)

teraz ja za takiego robię

 > Jeśli Twój komputer (płyta główna zdaje się) wspiera automatyczne wyłączanie i jeśli nie możesz
 > załadować owego modułu acpi/ apm, musisz niestety (albo stety ;-) przekompilować jądro, no i
 > jeszcze pytanie które (bo coś w 2.4 nie pasowało - albo w ogóle nie było opcji acpi, albo coś
 > innego - nie pamiętam, używam 2.6).

płyta główna obsługuje tą funkcję bo windows odcina zasilanie przy wyłączaniu. Używam jądra 2.6.16.1


 > Ogólnie: bez modułu ani rusz. (Używam slackware, żeby nie było...). A co do szczegółu: jakieś
 > konkretne pytania?
 >

jak wkompilować ten moduł/jego obsługę w jądro? albo prościej: co zrobić żeby działało ?

[olka]

2006-06-03 15:51:32 dwukwiat napisał:

 > jak wkompilować ten moduł/jego obsługę w jądro? albo prościej: co zrobić żeby działało ?
 >

Rozumiem, że pytasz "Jak się kompiluje jądro?"

Musisz mieć źródła kernela (z płytki instalacyjnej - chyba, że idziesz na całość i będziesz kompilował waniliowe z kernel.org) - powinny być w /usr/src/twoja-wersja-kernela

Więc (jako root)
# cd /usr/src/twoja-wersja-kernela
# make menuconfig
Tam będzie opcja Power Management support, zaznaczasz w niej co potrzebujesz (APM sie znaczy, ja mam wkompilowane jako

• czyli na stale a nie moduł i nie APM tylko ACPI ;-)

wychodzisz z konfiguracji, zapisujesz zmiany,
kompilujesz:
#make && make modules_install
--masz nowe jądro--
Przenosisz je do katalogu /boot
#mv /usr/src/linux-2.6.14.4/arch/i386/boot/bzImage /boot/NazwaDlaNowegoKernela

Jeśli używasz lilo:
dodajesz nową pozycję do lilo menu, przeładowujesz lilo, reboot sprawdzający nowe jądro - jeśli wszytko działa możesz wywalić stare. Jeśli nie: hmmm :-)

pozdrawiam
olka

[dwukwiat]

> Więc (jako root)
 > # cd /usr/src/twoja-wersja-kernela
 > # make menuconfig

dostaję coś takiego:
root[~]# cd /usr/src/kernel-2.6.16
root[kernel-2.6.16]# make menuconfig
make: *** Brak reguł do wykonania obiektu `menuconfig'. Stop.

jądro skopiowałem z płyty instalacyjnej, rozpakowałem i wszystkie katalogi wkleiłem do "kernel-2.6.16", potem przeniosłem ten katalog do /usr/src.

gdzie jest błąd?
próbowałem zmienić prawa dostępu z "read only" na "read&write", ale nie pomogło.

[dwukwiat]

w nazwie katalogu "kernel" zastąpiłem "linux" tak jak w twoim przykładzie, ale nic z tego.

[de_laurent]

Wez poszukaj w artykulach na tej stronie opisu kompilacji jadra. Ja na twoim miejscu sprobowalbym zaladowac modul acpi oraz doinstalowac obsluge acpi. Rozne przyjemne pakiety do Slacka znajdziesz tutaj: linuxpackages.net

[olka]

2006-06-03 23:58:04 dwukwiat napisał:

> w nazwie katalogu "kernel" zastąpiłem "linux" tak jak w twoim przykładzie,
 > ale nic z tego.
 >

A masz tam w ogóle źródła jądra?, bo coś mi sie widzi, że niekoniecznie...

U mnie wygląda to tak (Slackware 10.2, kernel waniliowy)
ls /usr/src/linux-2.6.14.4/
arch/    Documentation/  init/    lib/         Module.symvers  scripts/    usr/
COPYING  drivers/        ipc/     MAINTAINERS  net/            security/   vmlinux*
CREDITS  fs/             Kbuild   Makefile     README          sound/
crypto/  include/        kernel/  mm/          REPORTING-BUGS  System.map

"Wkleiłem" - chyba nie używasz x-ów jako root?

Faktycznie, gdzieś na sieci istnieją opisy kompilacji jądra, zapewne dobrze by było je przeczytać (mnie się nie chce szukać, musisz sam )

BTW Nazwa katalogu nie ma tutaj znaczenia - możesz sobie je kompilować gdzie chcesz, ważne jest CO jest w tym katalogu.
Jeszcze raz: make menuconfig robisz _w_katalogu_ze_źródłami_ a nie np w katalogu, który zawiera katalog ze źródłami.

[Lorenzo]

Zanim zaczniesz sie męczyc z kompilacją kernela, to zainstaluj sobie apmd i/lub acpid i sprawdź czy się wyłącza przy obecności któregoś z tych demonów.

[dwukwiat]

> A masz tam w ogóle źródła jądra?, bo coś mi sie widzi, że niekoniecznie...
 >
zrobiłem tak: skopiowałem kernel-2.6.16-1z24.tgz z płyty instalacyjnej, rozpakowałem... powstały 3, może 4 katalogi.. [boot, itp.] wszystkie wrzuciłem do nowego folderu który następnie przerzuciłem do /usr/src/.
potem próbowałem wywołać "make menuconfig" w katalogu /usr/src/katalog z folderami które powstały po rozpakowaniu kernel***.tgz.

 > "Wkleiłem" - chyba nie używasz x-ów jako root?
używam... jestem newbie... [no co;)]

[olka]

2006-06-04 17:35:29 dwukwiat napisał:

>  > A masz tam w ogóle źródła jądra?, bo coś mi sie widzi, że niekoniecznie...
 >  >
 > zrobiłem tak: skopiowałem kernel-2.6.16-1z24.tgz z płyty instalacyjnej, rozpakowałem...
 > powstały 3, może 4 katalogi.. [boot, itp.] wszystkie wrzuciłem do nowego folderu który
 > następnie przerzuciłem do /usr/src/.
 > potem próbowałem wywołać "make menuconfig" w katalogu /usr/src/katalog z folderami
 > które powstały po rozpakowaniu kernel***.tgz.
 >
 >  > "Wkleiłem" - chyba nie używasz x-ów jako root?
 > używam... jestem newbie... [no co;)]
 >

1) *.tgz się instaluje a nie rozpakowuje (slackware: pkgtool a Ciebie moze inaczej - jeśli jednak tak samo, to włóż płytkę, zamontuj, uruchom jakiś terminal/ konsolę, wleź na tę płytkę do odpowiedniego katalogu i zainstaluj ten pakiet)
2) Na prawdę używanie x-ów jako root jest nieszczególnym pomysłem, chyba że zamierzasz poćwiczyć instalowanie systemu...

[dwukwiat]

ściągnąłem jądro w wersji 2.6.16.20, rozpakowałem, wrzuciłem do /usr/src.

zrobiłem make xconfig [nie mogę sie odzwyczaić od X-ów], żeby przejrzeć opcje, zauważyłem dużo zbednych śmieci pozaznaczanych, np. obsługa Firewire, którego nie mam wcale, do tego pełno modułów ze sterownikami do przeróżnych kart graficznych.

czy, jeśli używam rivy tnt, to mogę odznaczyć pozostałe moduły, zostawiając tylko i wyłącznie sterownki Nvidii?

poczytałem też trochę o samej kompilacji i dowiedziałem się, że dany sterownik można ładować jako moduł lub wbudować do samego jądra. Które funkcje powinny zostać wbudowane na stałe, a które tylko jako moduł?

btw. sprawdziłem acpi w terminalu:
root[~]# modprobe acpi
FATAL: Error inserting acpi_cpufreq (/lib/modules/2.6.16.1/kernel/arch/i386/kernel/cpu/cpufreq/acpi-cpufreq.ko): No such device

wyglada na to, że moja płyta główna tego nie obsługuje. czy tak?