Nowe posty

Autor Wątek: Otwieranie plików-problem  (Przeczytany 2137 razy)

saydack

  • Gość
Otwieranie plików-problem
« dnia: 2006-05-04, 17:26:04 »
Witam!
Przy pingowaniu serwera mam bardzo wysoki ping - zwłaszcza 1 ok 2000 potem spada ale i tak jest wysoki. Czy jest na to jakaś metoda?

kleszek

  • Gość
Otwieranie plików-problem
« Odpowiedź #1 dnia: 2006-05-04, 15:01:00 »
Wygląda to tak – w większości aplikacji gdy wchodzę w zakładkę plik>otwórz plik, czekam i czekam... dopiero po ok 40s pojawia się okienko. Ciekawe jest to że nie zżera mi przy tym ramu ani nie obciąża procesora. Cały system chodzi dość szybko, openoffice uruchamia się 12-14s więc chyba nie jest źle, tylko z tym jednym się ślimaczy. jeśli chodzi o linuxa jestem dość zielony, więc bardzo proszę o jakieś sugestie co do rozwiązania tej zagadki.

gelon

  • Gość
Otwieranie plików-problem
« Odpowiedź #2 dnia: 2006-05-04, 15:24:13 »
# urpme kat libkat0

ale pewnie już to zrobiłeś...?



kleszek

  • Gość
Otwieranie plików-problem
« Odpowiedź #3 dnia: 2006-05-04, 18:27:56 »
2006-05-04 15:24:13 gelon napisał:

>
 > # urpme kat libkat0
 >
 > ale pewnie już to zrobiłeś...?
 >
 >
 >
to wywaliłem na starcie

kleszek

  • Gość
Otwieranie plików-problem
« Odpowiedź #4 dnia: 2006-05-04, 20:05:15 »
2006-05-04 18:27:56 kleszek napisał:

> 2006-05-04 15:24:13 gelon napisał:
 >
 > >
 >  > # urpme kat libkat0
 >  >
 >  > ale pewnie już to zrobiłeś...?
 >  >
 >  >
 >  >
 > to wywaliłem na starcie


Z całą pewnością coś namieszałem w systemie . Pewnie powinienem dostać za to po głowie, ale lubię trochę pogrzebać. Czasem najszybciej by było przeinstalować wszystko ale wtedy niczego bym się nie nauczył. Czy dobrze kombinuję?



gelon

  • Gość
Otwieranie plików-problem
« Odpowiedź #5 dnia: 2006-05-04, 20:26:36 »
> Z całą pewnością coś namieszałem w systemie . Pewnie powinienem dostać za to po głowie, ale
 > lubię trochę pogrzebać. Czasem najszybciej by było przeinstalować wszystko ale wtedy niczego
 > bym się nie nauczył. Czy dobrze kombinuję?
 >
dobrze...:)
choć ja kombinuję już coraz mniej, potrzebuję system i sprzęt do pracy, a każde "kombinowanie" głębsze bywa że kończy się niemożliwością pracy...:)