Nowe posty

Autor Wątek: Automatyczne uruchamianie linuxa  (Przeczytany 15233 razy)

ozyr

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #15 dnia: 2006-04-27, 21:25:24 »
2006-04-27 16:28:27 roca napisał:

> No to tak, zeby wilk był głodny i owca zjedzona :-)
 >
 > Jesli o uruchamianie kompa o okreslonej godzinie - za to odpowiedzialny jest bios
 > A za to , zeby po starcie kompa uruchomił sie linux, a nie jakas winda, czy inne wynalazki
 > (założenie czysto hipotetyczne) - za to odpowiedzialny jest bootloader.
 >
 >
Co do bootloadera to używam LILO na mandrake.
Co do winda to takowego nie posiadam ale słyszałem że są na niego programy które pozwalają zaprogramować uruchomienie kompa.
Co do biosu to prosiłbym o jakieś małe wskazówki bo nie za bardzo się orientuję w tym temacie.
Pozdrawiam

gomath

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #16 dnia: 2006-04-27, 21:34:29 »
Jak już wcześniej napisałem to zależy od Twojego biosu. Poszukaj w nim odpowiedniej opcji. Chyba wiesz jak się do biosu wchodzi? P.S. Nie podałeś nawet co masz za bios, nie wspominam już o tym, że nijak to się ma do forum linuksowego. Już tak się nie będę czepiał :)

ozyr

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #17 dnia: 2006-04-27, 21:43:34 »
2006-04-27 21:34:29 gomath napisał:

> Jak już wcześniej napisałem to zależy od Twojego biosu. Poszukaj w nim odpowiedniej opcji. Chyba
 > wiesz jak się do biosu wchodzi?
 >
 > P.S. Nie podałeś nawet co masz za bios, nie wspominam już o tym, że nijak to się ma do forum
 > linuksowego. Już tak się nie będę czepiał :)
 >
Wiem jak wejść do biosu :) ale niewiele więcej na jego temat.
Nie pamiętam jaka to wersja biosu ale jak jutro będę uruchamiał kompa to sobie przypomnę :)
A co do forum?
Wiem że to nie forum o biosie ale mi nie chodzi o bios tylko o automatyczne uruchamianie linuksa obojętnie jakim sposobem, jeżeli nie ma programu pod linuxa który by to załatwił to może być i bios :)
Pozdrawiam :)

Offline Robert

  • Administrator
  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 2516
    • Zobacz profil
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #18 dnia: 2006-04-27, 22:47:13 »
2006-04-27 21:43:34 ozyr napisał:

 > Wiem jak wejść do biosu :) ale niewiele więcej na jego temat.
 > Nie pamiętam jaka to wersja biosu ale jak jutro będę uruchamiał kompa to sobie przypomnę :)
 > A co do forum?
 > Wiem że to nie forum o biosie ale mi nie chodzi o bios tylko o automatyczne uruchamianie
 > linuksa obojętnie jakim sposobem, jeżeli nie ma programu pod linuxa który by to załatwił to
 > może być i bios :)
 > Pozdrawiam :)

Przecież ci napisano, zebys szukał czegos w stylu Power UP moze byc to również Alarm wake up.

BTW Jak już to sobie ustawisz, to po wyłaczeniu kompa (zamknięciu systemu) nie wyłaczaj listwy zasilającej, ani tego wyłącznika z tyłu obudowy (jesli go masz)
 Jesli linux sam ci sie uruchamia po odpaleniu kompa, to nie ma kompa, żeby cos nie zaskoczyło. (ew.zapodaj sobie automatyczne logowanie.) Domyslam sie, że chcesz uzyc kompa jako budzika (ale to tylko moja hipoteza).

looknij sobie jeszcze tutaj:
http://www.linuxstorm.org/modules/sections/index.php?op=viewarticle&artid=74&page=2
poszukaj tam napisu Power On By Alarm - (Resume by Alarm)

BTW Jesli jako dzień miesiąca ustawisz 0 (zero), to komp bedzie sie właczał codziennie o podanej godzinie.

P O W O D Z E N I A
Zanim popełnisz grafomaństwo: 1 | 2 | 3
Baza RPM Jak szukać informacji

ozyr

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #19 dnia: 2006-04-28, 20:34:45 »
2006-04-27 22:47:13 roca napisał:

> 2006-04-27 21:43:34 ozyr napisał:
 >
 >  > Wiem jak wejść do biosu :) ale niewiele więcej na jego temat.
 >  > Nie pamiętam jaka to wersja biosu ale jak jutro będę uruchamiał kompa to sobie przypomnę
 > :)
 >  > A co do forum?
 >  > Wiem że to nie forum o biosie ale mi nie chodzi o bios tylko o automatyczne uruchamianie
 >  > linuksa obojętnie jakim sposobem, jeżeli nie ma programu pod linuxa który by to załatwił
 > to
 >  > może być i bios :)
 >  > Pozdrawiam :)
 >
 > Przecież ci napisano, zebys szukał czegos w stylu Power UP moze byc to również Alarm wake up.
 >
 > BTW Jak już to sobie ustawisz, to po wyłaczeniu kompa (zamknięciu systemu) nie wyłaczaj listwy
 > zasilającej, ani tego wyłącznika z tyłu obudowy (jesli go masz)
 >  Jesli linux sam ci sie uruchamia po odpaleniu kompa, to nie ma kompa, żeby cos nie zaskoczyło.
 > (ew.zapodaj sobie automatyczne logowanie.) Domyslam sie, że chcesz uzyc kompa jako budzika (ale
 > to tylko moja hipoteza).
 >
 > looknij sobie jeszcze tutaj:
 > http://www.linuxstorm.org/modules/sections/index.php?op=viewarticle&artid=74&page=2
 > poszukaj tam napisu Power On By Alarm - (Resume by Alarm)
 >
 > BTW Jesli jako dzień miesiąca ustawisz 0 (zero), to komp bedzie sie właczał codziennie o
 > podanej godzinie.
 >
 > P O W O D Z E N I A
Pogrzebałem trochę w biosie. Niestety wygląda że jest chyba nieco przestarzały bo z ubiegłego wieku (rocznik 1999) :) i nie ma funkcji automatycznego załanczania(tak mi się przynajmniej wydaje). Jedyne co udało mi się uzyskać to kompletną zawiechę kompa - tylko wyłączenie z listwy podziałało bo nawet przycisk od powera na kompie go nie wyłanczał, a uruchomiłem w biosie opcję:
RTC Alarm Resume Soft off - ta funkcja dotyczy chyba automatycznego wyłanczania, czyli dokładnie odwrotnie tego czego potrzebuję. Chyba tylko aktualizacja biosu może mi pomóc, a tego chyba się nie tyknę. Chyba wystarczy tego chybania :)
Dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam.

Offline Robert

  • Administrator
  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 2516
    • Zobacz profil
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #20 dnia: 2006-04-28, 21:13:42 »
A spróbuj wypisać wszystkie opcje z działu POWER MANAGEMENT
Zanim popełnisz grafomaństwo: 1 | 2 | 3
Baza RPM Jak szukać informacji

janmazurczak

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #21 dnia: 2006-07-17, 17:33:36 »
ja sobie ten problem już dawno przemyślałem... i bios zbyt ograniczający jeśli chodzi o odpalanie kompa.... więc zaprojektowałem coś takiego....
nieco należy zmodyfikować obudowę komputera.... wyczarować sobie płytę główną sprzed kilku tysiącleci... czyli np taką z prockiem 300MHz... tutaj zaznaczę że jeśli ma to służyć TYLKO do uruchamiania komputera o danej godzinie, to się stanowczo nie opłaca... ale kontynuując: tę płytę główną wyposażamy w MINIMUM sprzętu potrzebnego do uruchomienia.... szczędząc na miejscu i na energii... ile wlezie... w końcu do takiego wolnego procesora wystarczy ładny radiatorek... wcale nie musi tam nic hałasować. i kiedy wpakujemy tę drugą płytę do naszego odjechanego kompa z wypasionym prockiem dwurdzeniowym i dwudziestoma twardzielami uzyskujemy dwie niezależne jednostki centralne... tyle że wolny komp... odpowiednio podłączony (tutaj wchodzi dość sporo zabawy z hardware) do silnego kompa... stanowi jego jakby "ciało" czyli takie centrum sterowania... i teraz zaczyna się zabawa... sadzamy jakąś kieszonkową wersję linuksa na słabym kompie.... odpalamy kompilator naszego ulubionego języka.... i po kilku tygodniach dysponujemy własnym, maksymalnie ufajnionym oprogramowaniem... do np: odsłaniania rolet w pokoju o danej godzinie.... zależnie od pory roku itd... do robienia nam codziennego budzika.... wszystko piszemy i projektuyjemy tak, aby łatwo nam można było to konfigurować... nie to co w biosie... bleee... żyjemy w XXI wieku.... o biosie to już nawet nie powinniśmy wiedzieć że istnieje ;) ten komp powinien być oskubany ze wszystkiego co niepotrzebne.... szczególnie po to by oszczędzać energię... jeśli jest ktoś spostrzegawczy to zapewne już sobie wymyślił że można na tym kompie również posadzić serwer http itd.... to jest nasz droid, sterujący domem... i także, nawiązując w końcu do tematu tego wątku, do włączania naszego odjechanego kompa... w odpowiedniej chwili... .zależnie od danych czynników.... wszystko tak, jak sobie to sami na kompie sprzed lat zaprogramujemy.... kompa możemy uruchomić za pomocą drugiego kompa na wiele różnych sposobów.... jednym z nich jest karta sieciowa.... nowsze karty potrafią odpalić kompa bez żadnych problemów.... jak to dokładnie działa - kto chce, to sobie znajdzie, bo samouczka tu nie piszę. taki komputer, który działa bezustannie przynosi wiele korzyści, bo za pomocą malutkiej mocy obliczeniowej.... i zminimalizowanego zużycia prądu, na starym, 2GB twardzielu można zdziałać cuda.... wiadomo że nikt filmu na tym nie będzie oglądał, ale kiedy przysiedzi się rok.... albo dziesięć lat... któż to wie.... to nasz mały komputerek po otwarciu drzwi do mieszkania powie "dzień dobry, proszę pana", odpali silniejszą maszynę do pracy i wstawi wodę na kawę. ;)

pozdrawiam. Jan Mazurczak.

P.S. od roku pracuję nad Sztuczną Inteligencją.... to, co przedstawiłem powyżej jest niewielkim fragmentem bajerów, które wprowadziłem do tego projektu.

dzordz

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #22 dnia: 2006-07-17, 20:30:39 »
Panie Janie to co opisałeś w poprzednim wątku podsumuje to tak:
 przerost formy nad trescią
kup Pan sobie programowalny zegar sterujacy cena ok 100pln ( wypas wersja)
koszt energii 0,nic/rok
kom odpali tobie kiedy tylko dusza zapragnie .
A co zrobisz Pan jak ta sztuczna yntelygencja sie zbuntuje?
i jak nie podniesiesz nawet klapy od sam wiesz czego ,gdy bedziesz miał problem z gastryką /

życze udanych pomysłów
i bez urazy:)
pozdr
dzordz

Lorenzo

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #23 dnia: 2006-07-17, 20:53:55 »
Ale taka forma daje mozliwości. Choc najtańszym rozwiązaniem jest rozwiązanie najprymitywniejsze - kilka ttl'i, jakiś badziestwo w stylu mc1210 jako zegar, papier milimetrowy + laminat + marker + chlorek i troche własnej inwencji :P i zrobi się złotych kilkanascie ;-)
Oczywiście radość tworzenia - bezcenna :P

leiah

  • Gość
Automatyczne uruchamianie linuxa
« Odpowiedź #24 dnia: 2006-07-17, 23:08:57 »
2006-07-17 17:33:36 janmazurczak napisał:
 > pozdrawiam. Jan Mazurczak.
 >
 > P.S. od roku pracuję nad Sztuczną Inteligencją.... to, co przedstawiłem powyżej jest niewielkim
 > fragmentem bajerów, które wprowadziłem do tego projektu.

Expert??? Tutaj???
http://xox.pl/~zamsz/


ps. sorry za offtop