2006-06-04 19:25:37 amatox napisał:
> Nie wiem gdzie nabywales ta wiedze....
> ale zdecydowanie sie z Toba nie zgodze!
>
> BIOS jest wykorzystywany przez caly czas pracy sprzetu - bo niby jak OS komunikowalby sie ze
> wspomniana przez Ciebie pamiecia itp.? Do tego wlasnie sluza przerwania (INT) oraz tzw. linie
> (IRQ)
>
> Linux programiscie niezezwala na dostep do przerwan BIOSu (konkretnie przerwan sprzetowych) -
> udostepnia wylacznie dwa przerwania systemowe (int 80 oraz [chyba] int 81). Windows natomiast
> niezabrania dostepu do przerwan BIOSu (to tak na marginesie). Przerwania BIOS po zaladowaniu
> bootloadera (a w windowsie takze pozniej) mozna podmieniac.
>
> BIOS, owszem, inicjuje sprzet do pracy i laduje z konkretnego BOOTSECTORA wspomnianego
> BOOTLOADERA danego OSa, jednak pozniej nie znika i nie wyparowywuje! OS moze nakazac w kazdej
> chwili (zwykle w czasie swojej inicjalizacji) uruchomienie procesora w trybie chronionym
> (normalnie pracuje w tzw. rzeczywistym). W trybie tym moze OS ustawiac tzw. pulapki (jako
> przerwania sprzetowe) dla np. wirusow lub wadliwie dzialajacych aplikacji - w tym takze pomaga
> OSowi nie kto inny jak "magiczny" BIOS.
>
> A co do USB - bylem w EMPIKU (powinienem byl zrobic to wczesniej
) i zakupilem ksiazke
> ANATOMIA PC i tak wiec uzyskalem odpowiedz na swoje pytanie
>
> BIOS do obslugi USB udostepnia dwie linie IRQ10 oraz IRQ11
>
> No i to byloby na tyle... w tym temacie...
> jednak pozostaje jeszcze kwestia samego protokolu... on tez jest opisany... ale mimo to czeka
> mnie spora dawka testow i programikowania ;]
>
> [nadmienie ze potrzebny jest mi dostep do USB na najnizszym poziomie - inaczej skorzystaby z
> funkcji konkretnego OS]
Żyjesz czasami systemu MSDOS. BIOS Linuksowi jest tylko po to potrzebny aby się uruchomił. Spróbuj zapisać coś bezpośrednio do pamięci, ciekawe co Ci stanie pomiędzy; BIOS czy Linux? USB nie musi mieć przerwania 10-11, to ustala system.
--
Maciek