Niestabilna Mandriva...........carramba!

[darvark]

 > No cóż jestem mało doświadczonym pingwinem i jednak poczekam sobie spokojnie do czasu jak
 > dystrybucje linuxa będą jeszcze bardziej przyjazne dla laików...
 >
ale prawde mowiac gdybys chcial sie bawic w linuksie to bys znalazl rozwiazanie, wystarczy troche poszperac na necie , naprawde jest wszystko opisane i to po kilka razy ten sam problem. a linuksy chyba bardziej przyjazne dla laikow juz nie beda (stracilyby swoj urok)

[MichL]

2005-06-20 13:32:18 wagabunda napisał:

> witam,
 >
 > Zainstalowałem Mandrivę z płytki Linux+dvd bez problemu. System poprawnie wykrył kartę sieciową
 > i połączenie z chello. Wszystko działało doskonale!
 >
 > Jednakże ZAWSZE po 10-20 (max. 40) minutach system się całkowicie wiesza. Tzn. ekran
 > zamorożony, klawisze nie działają, mogę ruszać po ekranie jedynie myszką.
 >  
 > Myślałem, że być może to wina płytki więc kupiłem PC FORMAT i Linux Magazine i  kilkakrotnie od
 > początku zainstalowałem system - ten sam problem.
 >
 > Zainstalowałem poprawki i aktualizacje z internetu - nic to nie dało.
 >
 > Sprawdziłem co zostało wpisane w var/log/messages
 > - wygląda na to ostatnią czynnoscią jaką wykonuje system to aktywność shorewall.
 >
 > Wyłączyłem więc firewalla - ale to też nie pomogło...
 >
 > Wyjąłem kartę siecową (taniocha za 19pln więc myślałem, że to ona sypie system) i po raz
 > kolejny zainstalowałem system - nadal się wieszał.
 >
 > Poddałem się....
 >
 > Zainstalowałem Mandrake 10.0, który się nie wiesza, ale zdziwiłem się bardzo bo okazało się że
 > włączenie shorewalla blokuje mi połaczenie z chello (z neostradą nie miałem żadnego problemu).
 > Otworzyłem wszystkie porty, których używa chello, ale nadal bez zmian. Zaznaczyłem wszystkie
 > pola w shorewallu - a chello nadal zablokowany. Dopiero zazanczenie braku firewalla odblokowuje
 > chello.....
 >
 > Poddałem się...
 >
 > Zainstalowałem Windows XP i wszystko działa jak należy....a ja ogromnie żałuję, że nie mogę
 > używać Mandrivy, która ciągle mi się wieszała :-(
 >
 > Czy ktoś może wie co dzieje się z moim kompem po zainstalowaniu Mandrivy? Pod Mandrake 10 też
 > czasami wieszały mi się programy, ale jeszcze nigdy pod Linuxem nie miałem takiej systuacji, że
 > notorycznie wywalał się CAŁY system !?!?!
 >
 > Może ta Mandriva "limited 2005" to wersja beta i prawdziwa Mandriva ukaże się
 > dopierow we wrześniu?
 > A może to wina KDE 3.3?
 >
 > p.s. Wpisanie "noapic" też nic nie dało.
 >
 > POMOCY!
 > smutny uzytkownik XP

Najpierw zainstaluj z płyty instalacyjnej pakiet "kernel source", potem ściągnij najnowsze stery nvidii (7664) i zainstaluj zaznaczając wszystko na tak, łącznie z łatą jądra. Nastepnie w pliku "xorg.conf" w katalogu /etc/X11/... jako root zmień w sekcji device -> driver wpis "nv" zmień na "nvidia". po zapisaniu i restarcie kompa powinny stery ruszyć. U mnie to poszło bez problemu także na Mandrivie LE 2005.

[borlandx]

2005-06-21 14:09:32 wagabunda napisał:

 > Niestety nie potrafię instalować sterownika nvidii pod Linuxem. - To był właśnie główny powód
 > dla którego zakupiłem komercyjny pakiet MDK 10.0 powerpack, gdzie sterownik nvidii instalował

A słyszałeś może kiedyś oczymś takim jak google.pl ??, albo o stronie http://www.nvidia.pl na której jest taki link po wybraniu opcji ściągnięcia sterownika: Wskazówki dotyczące instalacji, ale mniejsza z tym:
Wchodzisz na stonę nvidi ściągasz sterownik, najnowszy to będzie wersja 7664, a cały plik nosi nazwę NVIDIA-Linux-x86-1.0-7664-pkg1.run.
Wychodzisz z x-ów.
Następnie przechodzisz do katalogu gdzie masz ściągnięty ten sterownik: cd ścieżka_do_katalogu
i ostateczenie piszesz jako root:
sh NVIDIA-Linux-x86-1.0-7664-pkg1.run
i rozpoczyna się instalacja.

pociesze cie ,ze mam ten sam problem chociaz mam karte ATI. tez juz probowalem wszytskiego ,ale nic chyba nie dziala.

jezeli ktos znalby rozwiazanie tego problemu - niech napisze