Zamykające się okna.

[davin@op.pl]

no wlasnie! jak cos takiego zainstalowac na mandrake\\'u 10.0? czy da sie w ogole? wszedzie sa informacje o sagem\\'ie 800, latwo znalezc sterowniki, a do 1400?
pozdrawiam

[jk33]

A czy to przypadkiem ruter nie jest?

[davin@op.pl]

a pewnie, tylko oprocz routera jest jeszcze male plastikowe gownienko do podlaczenia pod usb o do ktorego sterwoniki mi chodzi ;>

[davin@op.pl]

ok, w sumie to dzieki za wsparcie i pomoc

szkoda ze nikt nie napisal ze to takie latwe jest
jakby cos, to napisze jak zem to zrobil, moze sie komus przyda.

mandriva 2006 sama wykrywa badziewie Wifi, wystarczy tylko wejsc w Konfiguracja komputera---->siec internet---->konfiguracja nowego interfejsu sieciowego---->polaczenie bezprzewodowe
wybieramy pozycje z samej gory (u mnei tylko jedna rzecz jest, jak ktos ma dwa sprzety wifi to musi pokombinowac;)), u mnie zglasza sie jako wlan0: z-com|xi-735 prism3 802.11b adapter.
klikamy dalej, ustawiamy: tryb operacyjny \\"zarzadzany\\", nazwa sieci (essid), tu kazdy podaje swoj unikalny i wyjatkowy kod otrzymany od TP S.A. , znowu dalej. w nastepnym okienku wybieramy \\"konfiguracje reczna\\", w adresie IP wpisujemy (podam jak jest u mnie, jesli cos bedzie nie halo, to prosze o samodzielne dostosowanie cyferek;)) 192. 168.1.10, maska 255.255.255.0, odznaczylem sledzienie id karty sieciowej i hotplugging, bo nie wiem o co w tym chodzi, a jak czegos sie nei zna to nie nalezy ruszac przechodzimy do  kolejnego okienka, podjamey sowja ulubiona nazwe dla komputera
serwer dns: 192.168.1.1 i taka sama brama, reszte zostaweiamy pusta , dalej mandriva zglasza sie do nas z czyms o jeszcze dziwniejszej nazwie niz wszyskto dotad -zeroconf czy cos w tym guscie znowu pomijamy, z teog samego powodu co wczesniej zostaje jeszcze wybor miedzy byciem dobrym czlowiekiem, a aspoleczna menda i jedziemy   potem tylko wystarczy kliknac  na ikonkie rozdzielonych kabelkow na dole z lewej manki i polaczyc sie, jakby cos nie dzialalo to sprobujcie wyjac i wlozyc syfek do usb

[icelion]

Byłem przez jakiś czas użytkownikiem Fedora Core 4. Na początku wszystko szło gładko, jednak pewnego razu gdy chciałem otworzyć plik w GIMPie okno w którym wybiera się plik znikneło, a sam program wyłączył się.
Samo zamkniecie okna następowało w momencie próby przeszukania listy plików w folderze domowym.
Obecnie mam Auroxa i ze zdumieniem stwierdziłem, że mam ten sam problem. Po jakimś czasie okazało się, że ten sam kłopot mam z Firefoxem.
Co jest tego przyczyną i jak mam temu zaradzić?

[zebra]

2006-03-24 12:59:53 icelion napisał:

> Byłem przez jakiś czas użytkownikiem Fedora Core 4. Na początku wszystko szło gładko, jednak
 > pewnego razu gdy chciałem otworzyć plik w GIMPie okno w którym wybiera się plik znikneło, a sam
 > program wyłączył się.
 > Samo zamkniecie okna następowało w momencie próby przeszukania listy plików w folderze
 > domowym.
 > Obecnie mam Auroxa i ze zdumieniem stwierdziłem, że mam ten sam problem. Po jakimś czasie
 > okazało się, że ten sam kłopot mam z Firefoxem.
 > Co jest tego przyczyną i jak mam temu zaradzić?

Po pierwsze spróbuj gimpa uruchomić w konsoli, może coś podpowie. Ewentualnie załóż nowego uzytkownika i zobaczysz, czy tak samo sie dzieje. Być może masz pliki konfiguracyjne w /home/user popaprane.

[Robert]

To mi wygląda na błąd ochrony pamięci