AWARD Bios - no zawaliłem sprawę

[karolyfer]

Witam! Mam nadzieję że nienaruszyłem żadnego regulaminu forum i że post nie będzie zlekceważony. Dopiero zacznę przygodę z Linuxem i chciałbym się do tego dobrze przygotować. Będę instalował Madrive 2006 PL. I moje pytania są następujące.

1.Czy wystarczy 5gb na ten systemik??
Bede mial awaryjnie windows xp na drugiej partycji 5 gb i 10 gb na dane i pierdoly

2. Aktualnie nie mam nic waznego na dysku, raczej sam smietnik wiec na danych mi nie zalezy. Czy moge w instalatorze mandrivy sformatowac sobie dysk i podzielic na partycje 5 gb, 5gb i 10 gb z tego te dwie ostatnie bralbym fat 32 lub ntfs a pierwsza bylaby na mandrive zrobiona na ext3?

3. Czy moge jak mi nie przypasuje linux powrocic spowrotem do xp i odzyskac partycje linuxowa i przerobic ja na fat 32. jesli tak to jak??

[chmooreck]

2006-02-27 16:28:41 karolyfer napisał:

 > 2. Aktualnie nie mam nic waznego na dysku, raczej sam smietnik wiec na danych mi nie zalezy.
 > Czy moge w instalatorze mandrivy sformatowac sobie dysk i podzielic na partycje 5 gb, 5gb i 10
 > gb z tego te dwie ostatnie bralbym fat 32 lub ntfs a pierwsza bylaby na mandrive zrobiona na
 > ext3?

tak, mozesz... ale zrob jeszcze jedna partcje na swap dla linuxa - wielkosc zalezy od ilosci ramu...

 > 3. Czy moge jak mi nie przypasuje linux powrocic spowrotem do xp i odzyskac partycje linuxowa i
 > przerobic ja na fat 32. jesli tak to jak??

tak, mozesz... chociazby formatujac z poziomu windowsa...

[karolyfer]

2006-02-27 16:48:14 chmooreck napisał:

 > tak, mozesz... ale zrob jeszcze jedna partcje na swap dla linuxa - wielkosc zalezy od ilosci
 > ramu...

Dzięki za pomoc. Mam 192 MB ramu więc ile mam zostawić na swap??

[chmooreck]

500 MB wystarczy

[Bees]

2006-02-27 17:04:43 karolyfer napisał:

> 2006-02-27 16:48:14 chmooreck napisał:
 >
 >  > tak, mozesz... ale zrob jeszcze jedna partcje na swap dla linuxa - wielkosc zalezy od
 > ilosci
 >  > ramu...
 >
 > Dzięki za pomoc. Mam 192 MB ramu więc ile mam zostawić na swap??

Na marginesie moge powiedziec , ze 190 ramu to szybko okaze sie za malo jesli bedziesz korzystac z KDE lub Gnoma , zainstalowac sie da ale praca komfortowa to nie bedzie , chyba ze skorzystasz z jakiegos lekkiego IWM itp . Osobiscie preferuje KDE i dopiero po dodaniu ramu do 500MB lub wiecej zaczyna chodzic plynnie, bez ciaglego odwolywania sie do swapa.
Pozdrawiam, Bees!

[karolyfer]

Jeszcze jedno pytanko i dzisiaj instaluje Linuxa:

Czy partycje pod Linuxa mam utworzyć w np. fdisku czy jest taka opcja w instalatorze Mandrivy?? Tzn.

-Czy mam robić w fdisku 5 gb pod xp, 10 gb na dane, 4,5 gb na mandrive i 0,5 gb na swap

-czy tylko 5gb xp i 10gb dane a reszte zostawic i w instalatorze mandrivy dac zeby wykorzystal reszte niepodzielona na swoje partycje(jest taka opcja w ogole??)

Z gory dzieki za odpowiedzi.

[elektryk92]

A chciałem zupgrade'ować sobie bios'a, ale płyta okazała się OEM i teraz cisza, nawet POST nie piszczy. Czy można jakoś to naprawić (stary bios oczywiście jest zapisany)? Jakaś kombinacja klawiszy typ ctrl+coś tam na starcie?

Grzesiek

[Gedi]

Przeczytaj dokumentację płyty głównej. Możliwe że masz zworki dzięki którym można "zresetować" BIOS do ustawień standardowych dla tej płyty. Jeśli nie masz, to chyba tylko serwis i koszt 20÷50zł. Są jeszcze inne "domowe sposoby",  ale przy twoim "szczęściu" bym nie polecał.

[transpacyfic]

Tak, w KŚ Ekspert z grudnia 2005 był cały artykół o BIOSIE i byly też zworki restartujące BIOS. Należy je zewrzeć, włączyć i wyłączyć kompa i włożyć do poprzedniego położenia. Ja tego nie praktykowałem więc nie wiem. Poszukaj w necie.

[zebra]

2006-02-27 20:54:54 transpacyfic napisał:

> Tak, w KŚ Ekspert z grudnia 2005 był cały artykół o BIOSIE i byly też zworki restartujące BIOS.
 > Należy je zewrzeć, włączyć i wyłączyć kompa i włożyć do poprzedniego położenia. Ja tego nie
 > praktykowałem więc nie wiem. Poszukaj w necie.

Zworką to se można zresetowiać bios, jak sie poustawia w nim głupoty. Jak sie wykasuje biosa to jest inna bajka.
Bierzesz stara działającą płyte z awardbios, do której maśz podłączonę stacje dyskietek, klawiature i monitor, odpalasz toto na odpowiednio przygotowanej dyskietce startowej z dosem, programem do wgrywania biosu i samym biosem. Jak odpali to na gorąco wyciągasz z niej kość biosa i na gorąco wkładasz tę, na której wykasowałeś (wgrałes nieodpowiedni bios) . Wgrywasz, wyciągasz, wkładasz ten właściwy i wyłączasz. Kość z wgranym władasz do swojego komputera. Potem 15 minut się modlisz, a jak jesteś ateo to wypalasz 3 fajki, i odpalasz swój komputer. Jak się dobrze modliłeś (lub dobrze zaciagałeś) to system ci wstaje.
COKOLWIEK ZROBISZ, ZROBISZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!!!
Ps. Dawno się w to bawiłem, ale na strychu lezą 3 płyty, które usmierciłem w ten sposób. Ale kilka innych ożyło. Chyba lepiej oodać to fachowcowi, chyba że twoja płyta nie jest wiele warta, więc mozna samemu czegos  się nauczyc.

[chmooreck]

2006-02-27 21:19:24 zebra napisał:

 > Zworką to se można zresetowiać bios, jak sie poustawia w nim głupoty. Jak sie wykasuje biosa to

niekoniecznie... niektore plyty maja cos takiego jak dual bios... doczytaj sobie...


zmiast psuc plyty glowne postaraj sie o dostep do programatora :-)
sa na przyklad na uczelniach... moze jakis zapalony kolega elektornik ?
a jak nie, to do serwisu... za kilka (kilkanascie, kilkadziesiat... kilkaset... no moze troche przesadzilem ;-) ) zlotych powinni ci to przeprogramowac i tyle...

P.S. jaki zwiazek z programowaniem BIOSu ma to, ze plyta byla OEM'owa ?

[miszmaniac]

metoda z wyjęciem biosu...to juz chyba archaiczna jest, bo nowego biosu nie wyjmiesz... jeśliby miał dual bios.. to by go nie uszkodził... bo odpaliłby kompa z 2 kości i moglby naprawić pierwszą w ten sposob...

Jeśli płyta jest w miare nowa, to zostaje oddanie do serwisu, albo kogoś kto umie zaprogramowac bios...

Domowym sposobem to już tu raczej nic nie zdziałasz...

[chmooreck]

2006-02-27 22:42:38 miszmaniac napisał:

> metoda z wyjęciem biosu...to juz chyba archaiczna jest, bo nowego biosu nie wyjmiesz...

nie przesadzaj... sa do tego narzedzia ;-) zreszta jak sie ma zgrabne raczki, to i domowymi sposobami sie da ;-)

co nie zmienia faktu, ze w tym przypadku serwis bedzie najlepszym rozwiazaniem

[elektryk92]

No dobra, okazuje się, że pytanie kolegi co z tego, że to płyta OEM'owa okazało się bardzo trafne. Otóż głupi ja, po wgraniu nowego biosu wyłączyłem sprzęta, wyjąłem kabel zailający i zrobiłem reset biosa zworkami (tak mi się przynajmniej wydawało). Ale głupi sobie zworki pomyliłem i teraz jeszcze raz po zwarciu odpowiednich, płyta chodzi na nowym biosie aż miło. Dla każdego, kto ma taką płytę i ubolewa nad tym, że nie może sobie zmienić fsb to oświadczam, że można sobie spokojnie wgrać bios F13 dla płyty GA-7VAX ze strony GIGABYTE i  pełen bios jest, włącznie z dual-bios'em, której wersja GA-7vaxfs i tak nie posiada. Długie zdanie, ale chyba to wszystko. Wątek zamykam.

Grzeseik

[miszmaniac]

To super, że okazało się, ze go nie zepsułeś:)

A co do wcześniejszej wypowiedzi, to jak niby chciałbyś wymontować "domowym sposobem" bios który jest tak przylutowany do płyty??

http://img524.imageshack.us/img524/6485/gigabyte7vaxp5kb.jpg

Wątpie, żeby to się jednak powiodło;)