interpelacja i my

[filon77]

Gdzie można \\"sprzedać\\" swój 1% podatku na linuxa?

[Robert]

2006-02-07 02:03:41 filon77 napisał:

> Gdzie można \\"sprzedać\\" swój 1% podatku na linuxa?


http://opp.ms.gov.pl/query.php

----------------------------------------------------------------------------------
Na tej liście mnie jeszcze nie ma.(U Wildsteina zresztą też :-),ale jak masz za dużo kasy...

[kruczek1]

2006-02-07 02:34:32 roca napisał:

> 2006-02-07 02:03:41 filon77 napisał:
 >
 > > Gdzie można \\"sprzedać\\" swój 1% podatku na linuxa?
 >
 >
 > http://opp.ms.gov.pl/query.php
 >
 > ----------------------------------------------------------------------------------
 > Na tej liście mnie jeszcze nie ma.(U Wildsteina zresztą też :-),ale jak masz za dużo kasy...

jak to za dużo kasy? przecież nic nie tracisz - i tak straciłbyś te pieniądze. Jedyną uciążliwością jest to, że musisz najperw wpłacić te pieniądze, dopiero potem możesz je sobie odpisać. Źle jest to pomyślane, ale przynajmniej możliwość dali.

pozdrawiam

[Robert]

Nie przywykłem do tłumaczenia dowcipów...

Mam pare pomyslow co do tej interpelacji
Duze firmy reklamuja sie, a czemu nie my (open source community)?
Trzeba by bylo zrobic wielkie chalo(jak kolwiek sie to nie pisze, mam dysortografie) na ten temat. Pokazac info i krytyke na ten temat, nawet reklamy porozwieszac.
Moznaby napisac wspolny list/petycje do prezydenta albo premiera i innych poslow.
Dodatkowo utworzyc otwarta agencje prasową... lub wykorzystac linux gazette i za kazdym razem na konferencje prasowa jakiegos p-osla/partii wysylac Gościa zeby sie pytal jak ma sie to co on mowi do naszej sprawy (przykatowac?).
Wreszcie moznaby zalozyc partie open-inicjatywa i tworzyc projekty ustaw tak jak programu OpenSource, ale to juz inna historia

/przepraszam za blendy
CapSel

[Robert]

2006-02-06 22:00:35 capsel napisał:

> Mam pare pomyslow co do tej interpelacji
 > Duze firmy reklamuja sie, a czemu nie my (open source community)?
 > Trzeba by bylo zrobic wielkie chalo(jak kolwiek sie to nie pisze, mam dysortografie) na ten
 > temat. Pokazac info i krytyke na ten temat, nawet reklamy porozwieszac.
 > Moznaby napisac wspolny list/petycje do prezydenta albo premiera i innych poslow.
 > Dodatkowo utworzyc otwarta agencje prasową... lub wykorzystac linux gazette i za kazdym razem
 > na konferencje prasowa jakiegos p-osla/partii wysylac Gościa zeby sie pytal jak ma sie to co on
 > mowi do naszej sprawy (przykatowac?).
 > Wreszcie moznaby zalozyc partie open-inicjatywa i tworzyc projekty ustaw tak jak programu
 > OpenSource, ale to juz inna historia
 >
 > /przepraszam za blendy
 > CapSel


Są ludzie, którzy używają pewnych rzeczy, właśnie dlatego, że nie są reklamowane.Reklama często kojarzy się z oszukaństwem. A z drugiej strony najlepszą reklamą jest nasza działalność na rzecz linuksa w środowisku, w którym żyjemy.

A tak poza tym, to nie myśl że się nic nie robi w tej dziedzinie. Wystarczy się trochę rozejrzeć, poczytać "linux gazette" (jest w polsce kilka tytułów, a szczególnie polecam ci artykuł w Linux Chip Special nr 11/2005, str. 8-14.

2006-02-06 22:42:39 roca napisał:
 > Są ludzie, którzy używają pewnych rzeczy, właśnie dlatego, że nie są reklamowane.Reklama często
 > kojarzy się z oszukaństwem. A z drugiej strony najlepszą reklamą jest nasza działalność na rzecz
 > linuksa w środowisku, w którym żyjemy.
 >
 > A tak poza tym, to nie myśl że się nic nie robi w tej dziedzinie. Wystarczy się trochę
 > rozejrzeć, poczytać "linux gazette" (jest w polsce kilka tytułów, a szczególnie
 > polecam ci artykuł w Linux Chip Special nr 11/2005, str. 8-14.

To moze chociarz czesc pomyslu? na przyklad pokazac szerszej ilosci userow ze walczymy o cos takiego. Gdyby moj brat uslyszal w TV o tym ze ktos chociaz sie zastanawia nad przejsciem na OpenSourceOS to by sam zainstalowal sobie jakies distro. Znam wielu takich ktorzy uwazaja mnie za dziwaka z powodu nie uzywania windowsa (i przez to wiekszej od nich wiedzy ;P ), a przy okazji Linux za najtrudniejsze co moze byc. Podoba mi sie to troche, ale wolalbym ich "nawrocic"

...To nie musi byc reklama, ale troszke wiekszy rozglos...

Ale w sumie dobrze jest jak ludzie sami sie o OpenSource przekonuja a nie my ich

[kruczek1]

2006-02-07 12:58:47 capsel napisał:

> 2006-02-06 22:42:39 roca napisał:
 >  > Są ludzie, którzy używają pewnych rzeczy, właśnie dlatego, że nie są reklamowane.Reklama
 > często
 >  > kojarzy się z oszukaństwem. A z drugiej strony najlepszą reklamą jest nasza działalność
 > na rzecz
 >  > linuksa w środowisku, w którym żyjemy.
 >  >
 >  > A tak poza tym, to nie myśl że się nic nie robi w tej dziedzinie. Wystarczy się trochę
 >  > rozejrzeć, poczytać "linux gazette" (jest w polsce kilka tytułów, a
 > szczególnie
 >  > polecam ci artykuł w Linux Chip Special nr 11/2005, str. 8-14.
 >
 > To moze chociarz czesc pomyslu? na przyklad pokazac szerszej ilosci userow ze walczymy o cos
 > takiego. Gdyby moj brat uslyszal w TV o tym ze ktos chociaz sie zastanawia nad przejsciem na
 > OpenSourceOS to by sam zainstalowal sobie jakies distro. Znam wielu takich ktorzy uwazaja mnie
 > za dziwaka z powodu nie uzywania windowsa (i przez to wiekszej od nich wiedzy ;P ), a przy
 > okazji Linux za najtrudniejsze co moze byc. Podoba mi sie to troche, ale wolalbym ich
 > "nawrocic"
 >
 > ...To nie musi byc reklama, ale troszke wiekszy rozglos...
 >
 > Ale w sumie dobrze jest jak ludzie sami sie o OpenSource przekonuja a nie my ich
 >

myśle, że o opensource łychać coraz głośniej. Być moze google wypuści linuxa oznaczonego swoją marką, to napeno tez zrobi wielkie halo. Akcji promujacych os jest dużo, na wiosne rusza pospolite ruszenie lugów :]

pozdrawiam