2005-12-26 01:14:34 FrancisBegbie napisał:
> 2005-12-26 01:05:03 FrancisBegbie napisał:
>
> > Juz i tak sporo sie dowiedzialem - ale to wlasnie dzieki Waszym postom, bo np: gdyby nie
> post o
> > wyszukaniu UPRMI - to pewnie bym szukal i szukal - bo szczeze, to majac na plytce te
> paczki nie
> > moglem cos przez rpmdrake'a - zaktualizowac / dodac..
> >
> > CO go boli?
> > - bash: krasuder: command not found
> >
W zmiennej systemowej $PATH nie masz katalogu, w którym znajduje się krusader. Wpisując
rpm -ql krusader
... dostaniesz listę plików wchodzących w skład pakietu krusader. Teraz musisz tylko znaleźć ten plik o nazwie krusader, który leży w katalogu /usr/bin/, /bin, lub /usr/local/bin (katalog może być jeszcze inny, ale będzie miał zakończenie bin/).
Jeśli znalazłeś taki plik, to teoretycznie możesz już uruchomić krusadera poleceniem:
/usr/bin/krusader
(czy inną ścieżką, którą widziałeś na liście).
Następnym krokiem (żebyś nie musiał wklepywać całej ścieżki za każdym razem) może być dodanie katalogu, w którym leży plik wykonywalny krusadera do zmiennej PATH. Jak to zrobić? Przeszukaj forum
Istnieje też inna możliwość, że RPM się nie zainstalował. Wtedy będziesz musiał pokombinować jeszcze z URPMI i RPMami.
> > zapewne sa to błache i beznadziejne sprawy - ale ja czuje sie troche w mandrake'u jak
> gdybym
> > pierwszy raz kompa widział
:-)
> >
> > Dzieki wielkie - i sorry, ze tak dupe zawracam...
>
Hej, a niby skąd masz to wszystko wiedzieć? Ważne, że chcesz się uczyć
> Jeszcze jedno - po np: rozpakowaniu(?) plikow np: tar.gz - tj po wpisaniu komendy
> tar -xvjf nazwa_pliku.tar.gz
>
> nastepne komendy (jezeli pojdzie wszystko dobrze)
> tj.
> ./configure
> make
> make install
>
> Podaje sie poprostu tak jak wyzej to napisalem, czy trzeba podac jakos do tego nazwe plikow ? -
Przede wszystkim upewnij się, że wszedłeś do katalogu powstałego po rozpakowaniu archiwum. Np.:
tar -xvzf foo.tar.gz
cd foo/
... i wtedy wykonuj wymienione wyżej polecenia.
Po każdym rozpakowaniu archiwum (jeśli już uparłeś się kompilować, czego nie polecam) powinieneś wejść do katalogu, który powstał, tam wyszukać pliki README i INSTALL. W nich opisany jest proces instalacji i to właściwie jedyna cecha wspólna między archiwami źródłowymi.
Do szybkiego poruszania się w konsolce polecam program 'mc' czyli Midnight Commander.
> a wyskakuje mi cos takiego jak wpisze te "puste" komendy:
>
>
> bash: BitTorrent: command not found
>
> jezeli powyzsza komende zastosowalem w sposob nastepujacy:
>
> tar -xvzf BitTorrent-4.1.8.tar.gz
>
> I wszystko poszło pomyslnie "tak mi sie przynajniej wydaje, bo zadnych sprzeciwow nie
> bylo"...
>
Tylko rozpakowałeś archiwum, więc nic wczynowego nie zrobiłeś
Polecam Ci KTorrenta (z RPM) lub Azureusa (też z RPM). W ogóle polecam instalację z RPM np. za pomocą URPMI (w artykułach jest info o tym jak dodać repozytoria zdalne do URPMI dzięki czemu dostaniesz najnowsze paczki dla swojej dystrybucji).
Powodzenia