1. Niektóre środowiska mają własne, wbudowane managery szeroko rozumianych haseł. KDE ma kwallet, Gnome ma gnome-keyring. Te managery są domyślnie zaszyfrowane hasłem użytkownika i uruchamiane przez usługę uwierzytelniania użytkowników PAM: jak podajesz hasło przy logowaniu się, automatycznie przekazywane jest ono do managera haseł do odszyfrowania go.
2. Chrome/Chromium "na siłę" korzysta z gnome-keyring, jeżeli go znajdzie w systemie. Jeżeli PAM nie jest skonfigurowany do autoodblokowania keyringa (na ogół nie jest, jeżeli nie jest zainstalowane środowisko wciągające odpowiednio dużo Gnome'a), wtedy pada pytanie o hasło.
Masz 2 drogi:
* W pełni uruchamić gnome-keyring z poziomu PAM i go poprawnie skonfigurować. Na szczęście nie ma dużych zależności i nie próbuje ściągnąć 3/4 Gnome'a ze sobą.
* Zniechęcić Chrom* do korzystania z niego - albo odinstalowując gnome-keyring z bibliotekami (nie zawsze się uda, bo parę programów użytkowych ma to w zależnościach), albo dodając jawnie do uruchomienia tej przeglądarki parametr --password-store=basic, który wymusi (nieszyfrowany) mechanizm własny przeglądarki.
Jak już, polecam drogę pierwszą - credentiale leżą chociaż zaszyfrowane na dysku.