Dzięki za odpowiedź. Przyjmuję do wiadomości wyjaśnienie, ze jako właściciele, możecie robić - z waszą własnością - co wam sie podoba.
Jesli jednak, przypadkiem, okazało by się, że prośba o pomoc, czy ważne dla interesów Polski i Polaków wiadomości z obszarów objętych waszymi blokadami nie dotrą do adresatów - to pomyślcie o starej zasadzie: "nadgorliwość gorsza od sabotażu". I czy satysfakcja z "nałożenia sankcji na Putina" wynagrodzi wam utratę renomy niezawodności i solidności waszych usług.
Cieszę się, że temat wyjaśniony.
Mam nadzieję, że nikt nie będzie kluczowych dla naszego kraju informacji wysyłał z .ru mailem na Wasze konta w linux.pl

A skoro problem widzi tylko jeden użytkownik poczty to należy uznać, że nie ma to większego znaczenia.
PS. Stare powiedzenie brzmi "nadgorliwość gorsza od faszyzmu".