Jeśli chcesz aby bootloader został Windowsowy to najpierw zainstaluj wszystkie Linuxy jakich chcesz używać zapodając każdemu te samą partycję FAT32 pod /boot/grub (esp, z flagą bootowania jeśli startujesz z UEFI) a następnie na to wszystko puść Windows, najlepiej od Windows 8.0 w górę. On podmieni bootloadera z Gruba2 na swojego i wtedy na liście będziesz miał Windows i wszystkie linuxy już z menu rozruchowym Windows.
(ja akurat zawsze robię odwrotnie w celu posiadania bootloadera linuxa, czyli najpierw instaluję WIndows a potem linuxy)
Czy to jest dobre rozwiązanie z tym bootloaderem Windows?
Jeśli ktoś akurat potrzebuje windowsowego bootloadera to tak ale w przypadku awarii któregoś z Linuxa naprawić sobie wtedy życie będzie ciężko.