Nauka jednego języka z tejże rodziny jest bezsensowna, pytania nie zadam bo po co? I tak nikt nie zrozumie że podstawą (i to razem w komplecie) są C,C#,C++ i Asm. Nauka jednego mija się z celem.
Paweł, skąd te nerwy i po co? Bana? Za co? Za prawdę? Przecież jak nikogo nie obraziłem ani nie uraziłem i wiesz co miałem na myśli?Rynek pracy! Popatrz na oferty dla programistów a z pewnością sam zrozumiesz co miałem na myśli i przykro mi że nie podzielam Twojego zdania. Swojego nieprędko zmienię! Dzisiaj, jeśli chcesz być programistą i mieć naprawdę dobrą pracę to jest niestety tak jak wspomniałem: w palcu C/C#/C++ + Asm. Dlaczego? Ano dlatego że kilka lat pracowałem na W.U.M. i wiem jakich ludzi po szkołach tutaj potrzebują. Jeśli nie znajdą ich w stolicy to szukają spoza granicy. Rynek jest wąski dzisiaj: albo maszyneria i programowanie mikro kontrolerów (w przeróżnych urządzeniach od motoryzacji począwszy na AGD skończywszy) albo aplikacje i gierki. Innych ludzi już bardzo rzadko się potrzebuje bo każdy po TE jest dziś grafikiem, dźwiękowcem czy filmowcem, jest takich w ciul i jeszcze trochę. Dasz radę programować sterowniki do np. piecy czy klimatyzacji nie znając asemblerka i C? A zrobisz MENU i sterowanie na LCD dotykowym? Paweł, bez urazy ale sam C to tyle co uczyć się w garach myć gary! To podstawa podstaw która zaczyna się w każdej drugiej klasie każdego technikum/Liceum profilowanego które idzie w kierunku elektroniki/informatyki.