Oprogramowanie > Inne

[Rozwiązane] Kilka systemów Linux na jednym dysku

<< < (2/8) > >>

beaker:
Poprzez współdzielenie home miałem na myśli współdzielenie tego samego konta.
W home, środowisko i programy trzymają swoje ustawienia dla użytkownika, które mogą być różne w zależności od dystrybucji.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby sprawdzić na własnej skórze jak to się zachowa, ewentualne późniejsze przeniesienie home do innej lokalizacji nie stanowi problemu.

Andrzej J:
A nie lepiej zainstalować virtualbox i na nim zainstalować te linuxy?
Dwa mam na laptopie 2x home + 2x  /(systemowe) + 1 wspólny swap.

Boxxaa:
Na innym forum wspomniałam o VirtualBOX i jego minusach. Powtórzę się i tutaj. Moim zdaniem VBox jest ok ale nie do końca. Problemem jest emulowanie sprzętu (sterowniki). Chodzi mi w tym przede wszystkim o to, że gdy pracujemy na wirtualce to nie mamy możliwości przyglądania się że tak powiem, temu co dzieje się z naszym sprzętem. Wszystko co zrobimy np. w wirtualnym Archu w rzeczywistości może już nie działać (rzeczywistość = chwila w której przesiądziemy się na system pracujący poza środowiskiem wirtualnym). Taki przykład oparty na Debianie:
na wirtualce nie ma problemów z internetem, wifi i innymi. W realu gdy stawiam system od początku - pojawia się problem sterowników. Idzie to dostrzec dopiero gdy instalujemy system. Kolejna sprawa to wydajność podzespołów hardware'owych komputera na którym stoi Vbox kontra ta sama wydajność w chwili gdy działamy na żywym systemie. Np. Vbox udostępnia jakieś dziwne karty graficzne zamiast tej która rzeczywiście w PC istnieje.
Ok, wracając do tematu to sprawa multikont wygląda świetnie. Z czystej ciekawości właśnie sprawdzam jak by to jest. Dzisiaj postawiłam trzy systemy testowo i pobawię się z tydzień i dam znać co z tego wyszło (chodzi oczywiście o wspólne /home).
Już zrobiłam mały test na bazie Firefoks. Na razie na szybkiego mam postawionego Minta/Ubuntu i Kubuntu (z kombajnami Debian/Gentoo czekam na nowy dysk).
No i wygląda to tak że:
1. system 1 = Mint
2. system 2 = Ubuntu
3. system 3 = Kubuntu

Po instalacji Firefoksa na trzech systemach z osobna mam możliwość NAMIESZANIA w about:config tak, by folder ./Mozilla miał dokładnie te samą ścieżkę w trzech systemach z osobna. Po wykonaniu powyższego wychodzi na to, że ... pracując na Mincie gdy dokonuję zmian w Firefoksie - dokonują się one automatycznie we wszystkich innych systemach.
Sprawa wygląda dość ciekawie. To samo można zrobić z Thunderbirdem.
Z innymi programami jest jednak problem. Nie wiem gdzie zmienić ścieżkę do /home/ to po pierwsze.
Po drugie, przez chwilę pomyślałam nad czymś innym.
A może, dało by się w Linux dokonać partycji ./home i przestawić we wszystkich systemach ścieżkę dostępu? Jak myślicie?
Była by sobie partycja X a w niej wspólny ./home dla trzech systemów i wtedy jedynie skróty do programów na różnych pulpitach?
Dało by się w ogóle ./home + kilka innych wywalić na osobną partycję?
Rozchodzi mi się o to że ... instalując np. GoogleEarth, instalowali byśmy go tylko raz dla trzech systemów. Jedna istalka a nie trzy kopie z osobna.

pavbaranov:
Błagam. Zejdź na ziemię. Aczkolwiek przykład z GoogleEarth nie jest - z pewnych powodów do końca pozbawiony sensu, to inne już tak.
Każdy linux ma swoje własne repozytorium, budowane w oparciu o paczki w nim znajdujące się (zależności). Akurat wybrałaś 3 systemy, które są de facto jedną i tą samą (w pewnym uproszczeniu) dystrybucją, o ile Ubu jest w wersji 18.04. Tu teoretycznie np. taki FF zainstalowany z repozytorium mógłby chodzić wszędzie, ale nie da się tego zrobić już w przypadku, gdy to (K)Ubuntu będzie w wersji >18.04, albowiem tutaj FF zbudowany został na innych zależnościach niż w Mint. O Gentoo, czy Archu, o których wspominasz, przez grzeczność nie wspomnę :)
Po pierwsze jednak - zadaj sobie pytanie: co chcesz osiągnąć? Ubuntu/Kubuntu (18.04) i Mint 19 różnią się jedynie zainstalowanym tu środowiskiem (i kilkoma dodatkowymi programami w Mint). Chcesz sobie testować, która dystrybucja Ci odpowiada? Można to z dużym spokojem zrobić na VB. I nie - nie ma problemu ze sterownikami. Jest z niewłaściwą instalacją bądź konfiguracją systemu przez Ciebie. Chcesz - jak może wynikać z innych Twoich wątków - coś na te systemy robić? Też można to zrobić na VB, ale można też często przygotować binarkę w innym systemie (np. w Archu można zrobić deb, czy rpm; czy w debianowatych można dla innych - nie wiem). W tym jednakże przypadku 250GB dysku może się okazać zbyt małe dla przygotowania paczek w każdym z nich.
Wróćmy do wspólnego katalogu użytkownika. O ile sens ma wspólna partycja dla użytkowników różnych systemów (czyli owe /home), to już bladego sensu nie ma wspólny katalog użytkownika (czyli /home/jakiś_użytkownik). To pierwszy krok do destabilizacji systemu. Potrzebujesz w różnych dystrybucjach mieć dostęp do tego samego programu (np. FF, czy TB) - zainstaluj sobie na oddzielnej partycji (czy w jakimkolwiek innym katalogu) paczkę w formacie AppImage - odpowiednio ją udostępnij w różnych systemach i różnym użytkownikom - winno się udać.
Reszta nie ma sensu.

marcin'82:

--- Cytuj ---Nie wiem gdzie zmienić ścieżkę do /home/ to po pierwsze.
--- Koniec cytatu ---

Program pisany dla linuksa uruchamiany z konta danego użytkownika zazwyczaj (chyba, że uruchamiany z sudo, potrzebny zapis powyżej /home) będzie przechowywał swoje dane w $HOME/.config $HOME/.local/share/jakieś_coś $HOME/.cache/, i tak dalej.


--- Cytuj ---Rozchodzi mi się o to że ... instalując np. GoogleEarth, instalowali byśmy go tylko raz dla trzech systemów. Jedna istalka a nie trzy kopie z osobna.
--- Koniec cytatu ---

Być może teoretycznie byłoby to wykonalne, ale przy użyciu niestandardowych [dla danej dystrybucji] wynalazków, mających na celu uniknięcie /często wyimaginowanego/ tzw. piekła zależności /dla paczkującego nieogara/, któremu się wydaje, że przeniesienie Windowsowego syfu, tzn. modelu oprogramowania uleczy wszystkie przyczyny i skutki braku myślenia, tj, w szczególności mam na myśli snap i inne gówna :D

Reasumując ... testować możesz wszystko. Na dłuższą metę prędzej czy później nastąpią różne komplikacje, błędy, konflikty wersji, a w przypadku różnych UID, GID nawet konflikty uprawnień.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej